Starego spytał raz młody,
Możesz jechać gdzie chcesz
Patrz, jakie teraz mamy wygody …
Tyś młody, naiwny,
Przeto ci wybaczę.
Jam stary, a głupi,
Po każdych wyborach wierzę, że będzie inaczej.
Wciąż jednak mój drogi,
Wierzyć w coś należy w życiu,
Bo inaczej Polska skończy,
Na pieniactwie, hasłach, burdach i piciu …
Tu młody zasmucony,
Staremu spojrzał w oczu głębię, …
Powiedz więc mój drogi,
Dlaczego mówią „my, orły”, …wszak to nawet nie gołębie …
(11.10.2007.)
appetita (2007-10-12 11:42)
Ot satyra....! W samo sedno trafiłeś.....brawo!