A to efekt naszej pracy, polecam dla tych co mają dzieci bo można w dość tani sposób stworzyć coś fajnego do zabawy.
Potrzebne są rolki po papierze toaletowym lub ręcznikach, wytłoczki do jajek, farba akrylowa (próbowałyśmy plakatówkami, ale one po chwili zabawy taką zrobioną zabawką zostają na palcach dziecka. Tak więc ich nie polecam) i klej introligatorski (magic) bądź zwykły vikol do drewna.
Nasze zabawy zaczęłyśmy od dekoracji wielkanocnych. Znaczy się mama robiła dekoracje a Agnieszka robiła potwory i robami podkradając mi wyciorki, pomponiki i oczka.
potem przyszedł czas na maski z wytłoczek (do przytrzymania użyłyśmy szerokiej gumki - Malućki określa ją mianem "majtkowej")
Były ośmiornice, dinozaury, motylki, słonie, rybki z rolek po papierze toaletowym. Wystarczy wyciąć odpowiedni kształt i pomalować. Przy wycinaniu niezbędna jest mama, ale malowanie to już działka Agusi
Z wytłoczek po jajkach można zrobić w prosty sposób grzybki czy pociąg a nawet statek piracki (żagle robimy ze zwykłego papieru kolorowego i wykałaczek do szaszłyków)
Na ścianie w pokoju zadomowiły się nam pszczółki z jajek niespodzianek w paski z folii izolacyjnej, a skrzydełka z butelek po wodzie. A domek mają z rolek po papierze toaletowym.
Z kolei z jajek po kinder joy można zrobić biedronki, te tu to druga tura (pierwsza się rozeszła po kuzynostwie) pomalowana na czerwona schnie. Potem z czarnej farby tylko dorobimy kropli i buźki a oczka z żółtej farby
I ulubiony motyw Agusi, znowu potwory, tym razem z rolek po papierze toaletowym a wyższe z rolki po ręcznikach papierowych.
I jeszcze coś tylko przez mamę robione gdy Agnieszka śpi, żarówki z których będą bałwanki (już tak przyszłościowo na święta - pochwalę się w odpowiednim czasie całą serią dekoracji świątecznych)