Składniki na ok. 10 sztuk:
Canederli, to potrawa typowa dla krajów południowych, tj. Włoch i Austrii. Jest klasycznym daniem tzw. kuchni ubogiej. Osobiście zakochałam się w tym daniu... Niby niepozorne, ale jakże intrygujące i niebanalne, ni to kulki ni pulpety z czerstwego chleba z dodatkiem wędlin, żółtego sera i podsmażonej na maśle cebuli. Dziecinnie proste w przygotowaniu, choć trochę czasochłonne, ale naprawdę warto. Polecam z całego serca. Świetny sposób na spożytkowanie czerstwego chleba i wykorzystanie resztek wędlin. Zazwyczaj podaje się je z rosołem, albo solo, polane roztopionym masłem i posypane startym serem. Jak dla mnie obie wersie smakują wyśmienicie:)
Chleb pozbawić skórki, rozkruszyć i zalać mlekiem. Odstawić na ok. pół godziny. Po tym czasie dobrze wycisnąć i przełożyć do miski.
Na patelni rozgrzać łyżkę masła, wrzucić pokrojoną w kostkę cebulę, zeszklić. Dodać pokrojone w kostkę wędliny, podsmażyć. Ostudzić i dodać do chleba. Do masy chlebowej wbić jajko, dodać mąkę i starty ser. Przyprawić solą i pieprzem, wszystko dokładnie zagnieść. Z masy formować kule wielkości mandarynek, obtoczyć każdą w mące, ułożyć na czystej ściereczce, odstawić na ok. pół godziny aby obeschły.
Kulki wrzucać na wrzący bulion. Gotować ok. 25-30 minut.
Podawać z rosołem lub polane masłem i posypane startym serem.
Lekko zmodyfikowany przepis z ksiązki "Sekrety kuchni włoskiej" Silvana De Lauro.
Tak, masz rację mariotereso - w książce z której pochodzi przepis, napisane jest, że potrawa pochodzi również z południowych Niemiec. Kulki tak mną zawładnęły, że w najbliższym czasie jak ugotuję gar rosołu, to będziemy go zajadać tylko z canederli;)
Również pozdrawiam Cię gorąco!:)
W Niemczech nazywa sie to Kloß albo Knödel.
Semmelknödel typowo niemiecka nazwa
Tak - mowili semmelknodel. Po niedzieli na pewno zrobie jako drugie danie, i kiedys z rosolkiem tez sprobuje - nie jadlam , a foto wyglada przeapetycznie. Pozdrawiam !!!
Dzisiaj zrobiłam canederli na obiad i podałam z bulionem - smakowały, ale o wiele lepsze, według mnie, były odsmażone na maśle - palce lizać! Polecam przepis
Zgadzam sie z wypowiedzia mariateresa i AniaMakut - to sa bawarskie semmelknodel.Tam przygotowuje sie je z czerstwych bulek ( stad ta nazwa semmel to bulka). a podaje sie je z pysznym sosem i sztuka miesa.Nie spotkalam sie ,aby serwowano je z roslolem,ale co kraj to obyczaj - najwazniejsze ,ze sa smakowite. Polecam!