Ciasto w strukturze przypomina nieco brownies, jest puszysto-gliniaste
(nie mylić z zakalcem)
Najpierw robimy ciasto:
1. Tłuszcz utrzeć bardzo dobrze z cukrem i cukrem waniliowym
2. Dodawać na przemian jajko z mąką. Wyrobić.
3. Dodać mleko, kakao i proszek. Wyrobić
Ciasto mikrofalówkowe musimy oczywiście piec w odpowiednim pojemniku. Ja piekę je w formie okrągłej silikonowej 20 cm średnicy, którą natłuszczam (jakoś nie wierzę w to, że nic do niej nie przywiera)
Pieczemy na najwyższej mocy 6-9 minut. U mnie najwięcej to 850W, piekę 9 min.
Wyjmujemy gotowe ciasto i odstawiamy na chwilę do "ochłonięcia" przed wyjęciem z formy.
W tym czasie robimy syrop. Proporcje tu podane są na totalne zalanie ciasta, jeśli ktoś chce mniej płynu niech zrobi z pół porcji. Generalnie ciasto ma "zmoknąć"
Wszystko (oprócz likieru) mieszamy w pojemniku do mikrofalowania. Wstawiamy do mikrofalówki na 3 min. (najwyższa moc) w połowie czasu przemieszać.
Gorącym syropem zalewamy ciepłe ciasto.
Niesamowity smak i aromat w całym domu. Polecam. Najlepsze "na świeżo"
Można podawać z kulką ulubionych lodów lub bitą śmietaną.
Zdjęcia wrzucę niedługo.