Nie są ani troszkę twarde (białko jest tylko jedno, a to ono utwardza ciasto). Zmiękcza je i masło i olej. Nam smakowały i chyba właśnie z tego ciasta ulepię w tym roku uszka i pierogi (próbę przedświąteczną przeszły na 5+). Pozdrawiam.
W takim razie u mnie również będą z tego ciasta pierogi wigilijne, lubię żółte i średnio miękki. Dzięki!
Do wzmocnienia kolorku dobry jest olej o wyrazistej barwie (u mnie rzepakowy, tłoczony na zimno - jest ciemno złocisty i pogłębia żółtkowy - jajeczny odcień). Oleje rafinowane są dużo jaśniejsze i jakby mniej "oleiste".
Napisz proszę jak wyszło u Ciebie to wielojajeczne ciasto.
ja też robię na pierogi ciasto z jajkiem oraz z masłem i odrobiną oleju. Jeszcze nigdy nie było twarde po ugotowaniu. Jest takie lekko al dente.
Krystyna911 dziękuję za fotkę z cudnymi pierogami, moje nie mają aż tak wyszukanych zdobień. Pozdrawiam.
Inspirując się tym przepisem zrobiłam ciasto dając 1 żółtko,ok.30 dkg mąki i reszta jak w przepisie.Ciasto świetne,pięknie się z nim pracowało,nie kleiło się do rąk-bardzo polecam.
Dziękuję. Fajnie, że ten przepis był dla Ciebie inspiracją. A jeszcze fajniej, że ciasto wyszło dobre i nie stwarzało problemów :))).
Moje uszka, ciasto wg tego przepisu:
Krzysia17 (2014-12-10 20:22)
Smosiu czy po ugotowaniu pierogi nie są bardzo twarde od jajek?