Comments for recipe „Dania dla niemowląt po 4 miesiącu”

rybcia125

(2011-02-16 15:45)

Takim maluszkom nie dosala się zupek i nie dosładza, a zamiast skrzydełka proponuje kawałek piersi z kurczaka

MAGDAITYLE

(2011-02-16 15:49)

No właśnie czytam i czytam... I są różne opinie na ten temat w związku z przystosowaniem dziecka do róznych smaków. Dzieciak Ci kwaśnego jabłka nie zje. A łyżeczka glukozy na dzień to nie zbrodnia! Nam mamuśki wlepiały po kilka łyżeczek glukozy kiedyś, na wzmocnienie niby ;) A sól to tylko jodowana i to tylko na koniuszku :) 

MAGDAITYLE

(2011-02-16 15:51)

A i poczytaj skład słoiczków: glukoza (jest), sól (jest) nawet kwasek cytrynowy i MOM ;)

rybcia125

(2011-02-16 15:57)

co do smaków to różnie bywa, moja ośmiomiesięczna córa słodkich jabłek i biszkoptów się nie chwyci, natomiast kwaśne jak najbardziej :) a kiszonego ogórka wręcz uwielbia :) ile dzieci tyle smaków :)

MAGDAITYLE

(2011-02-16 16:00)

No słyszałam, że niektóre dzieciaki uwielbiają kwaśne. Moja się wykrzywia jak kwaśne dostanie i pluje, za żadne skarby nie chce wsunąć jabłuszka. Jak ją tą glukozą oszukam to zje :)

MAGDAITYLE

(2011-02-16 16:10)

A i jeszcze... Co do tej piersi kurczaka... Jak kurczak naszprycowany dziadostwem to podobno na piersiach najwięcej się zbiera, więc skrzydełko podobno lepiej. Nie przesadzajmy jednak. Dziecko musi wszystko jeść. I nie ominiemy żywności z dziadostwem, takie czasy!

MAGDAITYLE

(2011-02-16 16:23)

A... i jeszcze. Tu mi piszesz o soli, glukozie i piersiach zamiast skrzydełka... A ogórek kiszony w 8 miesiącu? Hmm... no ja bym się bała dać ;)

emi-niunia

(2011-02-16 16:41)

Mój synek w 8 miesiącu juz jadł kiszone. Obrane ze skorki i w małych ilościach. Bardzo mu smakuja. Teraz ma 14 miesięcy i jada już prawie wszystko. 

MAGDAITYLE

(2011-02-16 16:44)

Jestem początkującą matką wiem na razie co w 4 i 5 miesiącu mojemu dziecku dać... Jak będzie w 8 to się zobaczy. Ale nie wiem... wszedzie piszą, że ogórek kiszony to w 10 miesiącu najwcześniej.

dajanka

(2011-02-16 17:37)

Szczerze mówiąc, jadłospis dla takich maluchów jest tematem dyskusyjnym... Zdania na ten temat nieustannie się zmieniają, a każde kolejne badania przeczą poprzednim...
Teraz mówi się o tym by dzieci karmione piersią dokarmiać już od czwartego miesiąca, bo późniejsze rozszerzanie diety może być szkodliwe... Kiedy urodziłam synka do pół roku kazano karmić tylko i wyłącznie piersią... I co zdecydować?
Ja miałam zalecenie od lekarki żeby dokarmiać małego już w trzecim miesiący (był bardzo duży już od urodzenia i twierdzono, że płacze ciągle bo jest głodny, a pierś mu nie wystarcza..).. Nie byłam w stanie go wtedy dokarmiać, reagował wrzaskiem na cokolwiek oprócz piersi.. dopiero w siódmym miesiącu życia zainteresował się zwyczajnym jedzeniem, a tak na dobre zaczął jeść w ósmym. Oczywiście żadnych papek, bo nawet ich nie tknął.. Gotowałam codziennie zupy dla siebie i córki +(w tym ogórkową), ale rezygnując z ostrych przypraw i soli i mały jadł to co my wybierając rączkami to ziemniaczka to marchewkę, to kawałek brokuł.. Doprawiałam ziołami.. Mały rośnie zdrowy i silny, a ja i córa przy okazji też jemy zdrowiej:)
Młode mamy często czują się zagubione w natłoku informacji, często sprzecznych i trzeba działać... tak na swój chłopski rozum...:):):) Stosować produkty takie nasze, polskie, lokalne i to w dużej mierze chroni przed alergią... np. w Hiszpani jako jedne z pierwszych podaje się pomarańcze, bo dla nich to produkt codziennej diety..

Się rozpisałam:):):) Pozdrawiam cieplutko:)
Magda dobrze, że wpisałaś takie przepisy, bo będą pomocne dla młodych mamuś (zagubionych jak ja przy pierwszej córce...), ale w zasadzie mogłabyś utworzyć takie artykuły:)

Olciaa

(2011-02-16 17:58)

mam 9 miesiecznego synka.wiekszośc zupek i dań(a nawet deserki owocowe) robie mu sama.

na wywarze z miesa dziecko moze jesc zupki od 8 m-ca a nie od 4 czy 5. powinno sie wybierac mięso chude ( napewno nie skrzydełko które ma dużo kleju-tłuszczu)

soli nie powinno sie dodawac przed ukończeniem 12stego miesiaca.
co do słoiczków, nie widze w nich nic złego-mój synek tez czasami zje danie ze słoiczka,zawsze czytam sklad i z zadnej firmy nie natrafilam na dodatek soli ani MOM.

aha nie kieruje sie tym co "wyczytam" z poradnika,internetu czy z fora internetowego, a tym co podpowie pediatra i mój instynkt.

popularna marchwianka na biegunki powinna byc przygotowana z bardzo długiego gotowania marchwi w niewielkiej ilosci woda- ta woda z rozgotowanej marchwi to własnie marchwianka.

punca

(2011-02-16 19:53)

Magdaityle.Ciesze się,że są takie artykuły i przepisy jak Twoje.Mam 2 córki,4 lata i 1 roczek i obie nie chciały jeść zupek w słoiczku,tylko owoce w słoiczkach jadły.Gotowałam im sama i niczego im nie brakuje,są zdrowe i bez alergii,choć też krotko je obie karmiłam piersią.Zycze powodzenia z córeczką,a propo śliczne imię dla niej wybraliście,drugą córke też tak miałam nazwać,ale w drodze losowania przez siostrę padło na inne imię.

punca

(2011-02-16 19:54)

pozdrawiam,Ania

siwy_001

(2011-02-16 21:14)

Moja pani doktor zaleca wprowadzanie nowych pokarmów od 5 miesiąca i raczej chodzi o jednoskładnikowe dania, typu marchewka, jabłko, banan. Zupki zaczęłam wprowadzac po 6 miesiącu, jak widziałam, że dziecko dobrze reaguje na pojedyńcze produkty (czasem właśnie połączenia wywołują alergię).  Jeśli chodzi o gotowanie mięsa,z tego co się orientuję, zaleca się gotowanie w oddzielnym naczyniu, a dopiero po ugotowaniu dodawanie do potrawy. Dzieciakom narażonym na ryzyko alergii zaleca się mięso z królika. Magdo zamiast soli, warto dodac zioła, dla poprawienia smaku. Moje dzieciaki bardzo lubiły dania doprawione ziołami prowansalskimi, pozdrawiam i powodzenia.

wiszedi

(2011-02-16 21:15)

Fajne przepisiki. Mój synuś niedługo kończy 4 miesiące i póki co chcę go zostawić na samej piersi ale chcę czasami przystawić mu coś nowego do buźki - ot tak żeby troszkę posmakował.

MAGDAITYLE

(2011-02-17 08:31)

Dajanko masz rację - jak widać temat dyskusyjny. Każda matka wie lepiej ;) Są takie matki, które już w 6 podają grzyby i schabowego i uważają, ze to dobrze! ;) Ja ufam książkom. Więc... starsze piszą co innego, nowsze co innego. Z tą solą to róznie mówią - tu chodzi o jod, a nie o sól. Jeśli chodzi o pierś to wcześniej pisałam. Dziękuje wszystkim za porady, sama z nich skorzystam. Ja byłam zmuszona dziecku dawać coś oprócz piersi, bo ma problem z kupkami (nie mogła robić ponad tydzień). Nie pomagało przepajanie. Odkąd je owoce i warzywka jest lepiej. Z tymi lekarzami to różnie. Wiem, że mają podpisane umowy z firmami. Jedni mówią - robić samemu, drudzy - słoiczki! I faktycznie w tym chaosie informacji można zwariować... Ale nie dajmy się zwariować ;) W przepisach dodałam uwagi a' propos soli i tego skrzydełka. Dziekuję za pochwałę imienia Zosia :)

dajanka

(2011-02-17 09:49)

Moja córa miała być Zosią, ale ostatecznie mam Zuzię:)

MAGDAITYLE

(2011-02-17 10:07)

Zuzia to też śliczne imię :)

dajanka

(2011-02-17 10:11)

No.. tylko Zuziek jak naprał;-) ale cóż, ja byłam niezdecydowana, to mąż po przecięciu pępowiny powiedział, że śliczna ta nasza Zuzia i tak zostało:)
Synek już bardziej oryginalnie -Sergiuszek:):):)
Hm... kurcze, nie na temat zeszła dyskusja...;-) Pozdrawiam:)

martaguzek

(2011-02-20 17:25)

Dziewczyny moja Zosieńka ma skazę bialkową od poczatku jest na tej obrzydliwej mieszance Nutramigen i zagęszczaczu :) weszłyśmy w etap marcheweczki i chrupki  kukurydziane :) bo nie zawierają glutenu :) jesli macie jakieś bezpieczne przepisy i rady to dziękujemy :))

scheherezade

(2012-06-27 18:37)

Polecam zamiast glukozy do jabłka dodać nieco słodkiego banana tylko nie za wiele bo jak wszyscy wiemy banan jest zatwardzeniowy :)

sandra123

(2013-05-08 13:02)

przepisy super, zo zupki dodaje troszkę soli, ale nie zawsze. moja mała je od 6ms rosół taki normalny, tylko mniej doprawiony solą i pieprzem, normalnie z kostka rosołową, dostaje tez przetarte mięsko z rosołu i ważywa, i je aż miło popatrzeć. Dziewczyny nie ma co wybrzydzać, skrzydełko nie bo to, piers nie bo tamto, moja je to i to i jakoś czuje się dobrze, nawet kostkę do pocyckania dostanie. wczoraj dałam  jej nawet troszke białego sera takiego sernikowego z wiaderka i smakowało, a alergia nie wyszła. pozdrawiam

Kasia0904

(2013-08-19 09:48)

No pewnie;) nic się nie stanie jak da się dziecku do zupek trochę soli lub kostki rosołowej, Ja dałam i mnie tak skrytykowali że hoho;/ jak wystawiłam na - fajna mama-  a moj za pierwszym razem się zajadał aż patrzył ciągle na łyżeczkę i buśke otwieral;) zjadl 120 ml;) tez krytykowali ze nie można. Ale jak nic mu nie dolegało to dlaczego nie ? przynajmniej chłopak się najadł. Skonczyl 4 miesiące i już 5 idzie;)  ( urodzony 11 kwietnia). Super przepisy napewno skorzystam.

marciucha

(2013-08-19 13:33)

Kasia, bez kostki w zupce by się nie najadł?

kasia146

(2013-08-19 15:00)

a po co faszerowac dziecko ta chemia z kostek rosolowych?

myszamycha

(2013-08-19 16:01)

to juz lepiej troche soli niz kostke rosolowa..czytalas sklad? po co faszerowac tym takiego maluszka?

MAGDAITYLE

(2013-08-20 08:53)

Ja kostek nie używam (kiedyś jak nie miałam dzieci używałam). Nie dałabym dziecku.

Write comment

Most active

  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 270
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 90
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close