0,5 kg indyka
0,5 jajka
1/3 pęczka szczypiorka
1/3 poszarpanej kulki mozzarelli
120 g fasolki
3 łyżki przecieru pomidorowego
Sól, pieprz
Indyka umyć i oczyścić z tłuszczu. Z indyka wykroić kilka jak największych plastrów, odcinając zbędne resztki – uzbierać ok 100 gram. Plastry potłuc na jak najcieńcze kotlety – idealnie sprawdza się płaski tłuczek. Posolić i popieprzyć.
Fasolkę umyć, obciąć końcówki i ugotować na parze. Jak będzie mocno al dente – zdjąć 20 g, resztę posolić i ugotować do miękkości.
Zbędne kawałki indyka i 20 g fasolki zmielić i włożyć do miski. Dołożyć drobno posiekany szczypiorek, bardzo drobno poszarpaną mozzarellkę, pół jajka, łyżkę przecieru, sól i pieprz. Wyrobić mięso jak na mielone i formować małe kotleciki (tyle ile mamy plastrów). Kotleciki króciótko obsmażyć na mocno rozgrzanej patelni bez tłuszczu.
Plastry posmarować resztą przecieru pomidorowego, na każdym ułożyć po kotleciku i zawinąć. Jeśli jest to konieczne to spiąć wykałaczką. Smażyć z każdej strony na patelni (łącznie ok 15 minut).
Serwować z ugotowaną fasolką.