3 jaja;
5 łyżek zimnej wody;
20 dkg mąki;
półtora szklanki cukru ( można ciut mniej );
kostka margaryny ( 25 dkg );
łyżeczka proszku do pieczenia;
2 łyżki lub 3 łyżeczki kakao.
Margarynę rozpuścić, dodać cukier, kakao i wodę - zagotować. Odlać pół szklanki na polewę i wszystko ostudzić.
Białka oddzielić od żółtek. Do ostudzonej masy dodać mąkę, proszek do pieczenia i żółtka - dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywno.
Do uzyskanej masy dodać białka i dokładnie ale bardzo delikatnie wymieszać ( mieszać tylko jedną w stronę ). Ciasto powinno "oddychać".
Blaszkę lub foremkę wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą. Do lekko nagrzanego piekarnika włożyć ciasto i ustawić temperaturę ok. 160 / 170 C.
Robiłam dziś na urodziny Twoje ciasto i pomimo że użyłam innej tortownicy bo bez komina wyszedł idealny mokry murzynek :D dziękuje za przepis jest moim już ulubionym ciastem które na pewno nie raz zagości na stole :)
Murzynek pycha, wszystkim smakuje. Ciasto puszyste i wilgotne, jak obiecuje autorka :) Trochę dziwią mnie negatywne komentarze, bo to najlepszy murzynek jaki do tej pory zrobiłam. Polecam!
Pyszny, wilgotny, cala blaszka znika za jednym podejściem mojej rodziny:)
Witam, od lat robie tego murzynka, taki sam jak mojej babci. Pisze, bo widzialam niepochlebne komentarze. Pieke dla dzieci, wiec na masle (jak zawsze zreszta); fakt, ze go duzo, ale nikt nie karze jesc calej blachy na raz! :) W ciescie musi byc tlusz, no a najsmaczniejsze jest maslo! Oprócz tego zalecany umiar :) cukier - ja daje zawsze tylko szklanke. czasem przekladam go dzemem, a zawsze dodaje orzechy...
Super ciasto, mój syn który nie przepada za ciastem ten wcinał aż mu się uszy trzęsły. Dziś znowu go piekę. Po upieczeniu przekrawam go i smaruje marmoladą wiśniową