Przepis na danie ze szpinakiem dla wszystkich niejadków szpinakowych.
Przygotowujemy naleśniki.
Szpinak, jeszcze zamrożony, wykładamy na patelnię i smażymy na małym ogniu do momentu całkowitego rozmrożenia. Od tego momentu podkręcamy ogień i smażymy szpinak czasem mieszając, aż trochę odparuje.
W międzyczasie siekamy cebulkę w kostkę, a czosnek w drobną kosteczkę.
Dodajemy do szpinaku i smażymy razem 5 minut. Następnie dodajemy jajko. Smażymy mieszając tak długo, aż jajko się zetnie. Dodajemy śmietany, solimy, pieprzymy (wedle uznania) i smażymy jeszcze kilka minut, mieszając co jakiś czas.
Tak przygotowany farsz szpinakowy jest gotowy do nałożenia na naleśniki.
Na każdy naleśnik wykładamy farsz, wkładamy całą parówkę i zawijamy.
(Najlepiej zawijać najpierw od dołu, potem zagiąć boki naleśnika na parówkę i zrolować do końca - jak krokiety).
Gotowe naleśniki układamy w naczyniu żaroodpornym, warstwami :
naleśnik > sos słodko-kwaśny > ser > naleśnik > sos itd.
Całość posypujemy serem i zapiekamy do momentu aż ser się roztopi.
Polecam to danie dla niejadków szpinakowych i dzieci :) Na prawdę pyszne i zdrowe!
Życzę smacznego!
P.S. Chciałam podziękować osobie, która kilka lat temu zamieściła ten przepis (lekko uszczuplony, ale ta sama idea). Dzięki niemu już wielu moich znajomych i rodzina przekonała się do szpinaku. Nawet dzieci. To danie, od momentu, gdy natrafiłam na przepis, gości na moim stole i cieszy się niezwykłym powodzeniem :)
A tak wygląda gotowa potrawa: