Sos się jeszcze dusi, ale przyprawiam do smaku... próbuję i już wiem: jest PYSZNY! Nie miałam octu winnego więc użyłam spirytusowego, tylko, że w mniejszej ilości, i zamiast garści sezamu ukruszyłam nieco z batonika "sezamki" ;)))) Bardzo fajny i prosty przepis :)))
zojka69 (2010-01-26 19:46)
ciekawe:)) ląduje w ulubionych:))