Sałatkę ziemniaczaną rzadko robię inaczej niż z tak zwanych "resztek". Zwykle, przed jakimiś świętami, gdy w kuchni wrze od przygotować, gotuje się sporo jajek, otwiera kilka puszek z różnymi warzywami, nabywa świeże zioła. Potem nie wszystko zostaje wykorzystane. Z kilku nadplanowych składników może powstać naprawdę pyszna sałatka. Nauczyłam się nawet celowo zostawiać kilka ziemniaków, jajek i trochę groszku, odłożonych w trakcie robienia tradycyjnej sałatki warzywnej. Spróbujcie tego sposobu. Myślę, że warto!
Ziemniaki wyszoruj, ugotuj w mundurkach w mocno osolonej wodzie. Ostudź w zimnej wodzie.
Jajka przepiórcze ugotuj w osolonej wodzie, ostudź w zimnej wodzie.
Nieobrane ziemniaki i jajeczka włóż na noc do lodówki.
Listki świeżego rozmarynu drobno posiekaj. Groszek odsącz z zalewy. Jajeczka nadtłucz, poturlaj pod otwartą dłonią, aby skorupki równomiernie popękały, obierz, przekrój na pół. Ziemniaki obierz, pokrój w większą kostkę. Z ogórków odetnij końce, pokrój w ćwierć plasterki lub kostkę.
Warzywa oprósz świeżo mielonym kolorowym pieprzem, jeśli lubisz dodaj obrany i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, wsyp posiekany rozmaryn. Wszystko delikatnie wymieszaj z sosem tatarskim i jogurtem.
Smacznego.