Gruba,używam ją do młynka. A amator jest zawsze ,fotogeniczny facet
Evo, ja właśnie polędwicę z Twojego przepisu, robiłam ze schabu:)
Poledwica a schab bez kosci..to sa dwie rozne sprawy.. :)
Dzięki Glumanda.Ale dla mnie na serio to jedna bajka polędwica i schab.Z kolei polędwiczka jest jedyna i niepowtarzalna. Pozdarwiam Cię sedecznie
Ja już jestem zakręcony tymi polędwicami, polędwiczkami i schabem stosowanymi u Ciebie zamiennie zamiennie... Czy polędwica kojarzy Ci się z polędwica sopocką? Czyli wędliną robioną ze schabu? Bo tak to w końcu zrozumiałem. A polędwiczkę wieprzową traktujesz jako osobny kawałek mięsa? Czy dobrze zrozumiałem?
Kluko ja robiłam ze schabu , ale przepis na polędwicę, myślę że z cienkich polędwiczek po ususzeniu zostałyby tylko sznurówki:)
W smaku bardzo dobre, przypomina polędwicę łososiową.
To zdjęcie z netu prawdziwej polędwicy łososiowej, którą też się robi ze schabu.
Dla porównania wstawię jeszcze raz zdjęcie swojej, bardzo są podobne do siebie , może trochę kolor inny, ale wiadomo bez konserwantów:)
Biedny KlukoMam nadzieję,że zaraz to wyprostujeny. A więc ;uczono mnie i tak zapamiętałam,ze świnka ma schab,polędwicę i polędwiczkę (takie najfajniejsze mięso przyczepione do kości schabowej) Dla mnie schab bez kości i polędwica(nie mylić z polędwiczką) to jedna chwała.Tak jak pisałam wcześniej i teraz dla mnie. Pozdrawiam
Aha i jescze ,bo za szybko nacisnełam wyslij.Polędwica kojarzy mi się i z surowym mięsem a polędwica sopocka zwędlina robioną z schabu.A polędwiczkę wieprzową tarktuję jak osobny i jedyny w swoim rodzaju kawałek mięsa.Mam nadzieję,że teraz już bez zakrętasów.
"myślę że z cienkich polędwiczek po ususzeniu zostałyby tylko sznurówki:)",
Mamo Rozyczki, napisalam komentarz pod przepisem na poledwice, robilam poledwiczki, jedyny problem to byly troche za slone i troche za slodkie (mimo, ze zmniejszylam ilosci skladnikow), ale zapewniam, ze miesa zostalo sporo
Kluko to może i ja spróbuję Ci wyjaśnić;):
Schab to schab ale juz wędliny z wyżej wymienionego bywają nazywane "polędwicą" i tak nazywa swój schab Eva.
Ursulo może akurat trafiłaś na większe polędwiczki, ja ostatnio spotykam małe i cienkie:(
pytanie może głupie, ale gdzie ten schab wieszasz? w zimnym czy w ciepłym pomieszczeniu?
Witam, ja robię małą szyneczkę, polędwiczki i schabik w zalewie z przyprawami - na 5 dni, a potem suszę na ściereczce na kaloryferze przez około 1,5 - 2 tygodnie. Mięsko jest pyszniutkie!!!Smacznego!
Mam pytanie, rozumiem że ten schab jest surowy? Czy powiesić go można koło kaloryfera?
Sake prosze o więcej szczegółow i zdjęcia.Napisz coś o zalewie,a najlepiej wstaw przepis. Nie wytrzymałabym chyba 2 tygodni
Ewuniak 28,tak schab jest surowy.Ja wieszam nad płytą grzewczą .Ale wiem,bo inni sprawdzili,ze mozna jaknajbardziej obok koloryfera,niektórzy wieszali też w piwnicy i wszystko było ok. Mój pies byłby zachwycony,żeby jedzonko było blisko nosa,ja niekoniecznie.Pozdrawiam
Nie ma głupich pytań,tak mawiał zawsze mój profesor. Ja wieszam w kuchni nad kuchenką (przywiązauję za rączkę od szafki),wiec nie jest zimno ,niektórzy obok koloryfera .Pozdrawiam
Dzięki. Wypróbuję na pewno :)
Witam, ja dzisiaj zaczynam suszyc mój schabik i w związku z tym mam pytanie, czy suszy sie go w ciepłym pomieszczeniu czy raczej chłodnym, a jeśli przy kaloryferze to włączonym czy nie? Pozdrawiam!
Na pewno wyjdzie pyszniasty. Gosiaczku,ja wieszam nad płytą grzewczą ,bo mam psa.Wiem ,że inni wieszają przy koloryferze myśle,że włączonym i jest ok.Pozdrawiam Cię serdecznie .
Zrobiłam i polecam innym :)
Suszyłam go przez tydzień w kuchni. Wyszedł taki jak na Twoim zdjęciu. W smaku bardzo dobry. Kroję baaaardzo cieniutkie plasterki :)
Dziękuję za przepis :):)
Miło,że skorzystałaś z przepisu i ,że smakuje. Pozdrawiam
Moim zdaniem, miejsce suszenia nie ma większego znaczenia, ważne jest w tym wszystkim to by było to suche pomieszczenie, a nie zawilgocone i broń Boże cuchnące stęchlizną, bo mięso może przejąć zapach. Suszenie w jakimś kącie w kuchni zupełnie wystarczy, bez zbędnych ceregieli. Ja tak zrobiłam i mi się także udało suszenie całkiem fajnie i jest smaczna wędlinka.
Schab w lodówce, zastanawiam się, czy prawidłową reakcją jest fakt, że po nocy podszedł wodą? /był osuszony/;)
Tak,to normalna reakcja.Mięso puszcza soki.Pozdrawiam.
Z ciekawosci tez ususzylam kawaleczek schabu.W lodowce lezal 4-dni i suszyl sie tyle samo. Jest mieciutki .....ale, wlasnie ale troszeczke bez smaku.Tak jak bylo w przepisie natarlam go tylko sola i pieprzem.Czy nie nalezyloby jeszcze jakiejs innej przyprawy uzyc?
Pewnie,że możesz dodać innych przypraw. Taki smak (lekko słonawy) pamiętam z dzieciństwa. Takie kwały mięsiwa wisiały w komórce u Babci.Swojski chleb,posmarowany swojskim masłem i cienko ukrojone mięsiwo. Ostatnio nie płuczę z soli,potem ma skórkę siwą . Pozdrawiam
Mysle, ze nastepnym razem tez nie bede plukac! Chyba za gorliwa bylam. No coz pierwsze sliwki - robaczywki.Dzieki i pozdrawiam.
Zrobiłam schab z ciekawości. Wyszedł rewelacyjny i na pewno na stałe zagości w moim domu.
Zrobiłam i teraz suszę na kaloryferze. Jestem ciekawa efektu. Bardzo ciekawa :)
Zrobiłam ten schab i muszę stwierdzić, że jest on tylko dla amatorów tego typu wędliny. Specyficzny smak i aromat. Na pewno cos innego niż sklepowa wędlina. Polecam.
Dziękuję za miłe komentarze. Agapis spróbuj następnym razem suszyć w przewiewnym miejscu .Pozdrawiam
no jeśli pies tam się znalazł to na 100 % jest super :) pozdr :)
Skuszona tak wieloma pozytywnymi komentarzami,postanowiłam zrobic i ja ten schabik,muszę przyznać że jest przepyszny taki kruchy.Ja po 4 dniach suszenia obtoczyłam dodatkowo w majeranku i czosnku granulowanym i zostawiłam jeszcze na jeden dzień.Pycha polecam.Będę jeszcze próbować karczek i polędwiczkę z Twojego przepisu
No ,no przerastacie "mistrza" .Pięknota i ten różowy kolor,takiej w sklepie nie ma.Ja również zaczełam produkcję.Teraz będą wisieć do póżnej wiosny,lato przerwa....itd.Pozdrawiam i dziękuję za komentarz i zdjęcie.
Z ciekawości jak i inni zrobiłam, ale z mniejszej porcji podanej w przepisie.
Godny polecenia ten schabik:).
kochana ja robię trochę inaczej: nacieram cukrem na 24 godz.potem myję,osuszam i nacieram soląna 24 godz.następnie myję osuszam i nacieram przyprawami,czosnek polecam w granulkach w/g uznania zawijam w gazę /kupiona w aptece 1m/ zawiązuję i wieszam na balkonie 4 dni,Rewelacja ,smacznego....!!!!
Schab bardzo smaczny, najszybciej znikał ze stołu, wciąż musiałam donosić dokładki.
Dziękuję za świetny przepis. Wkrótce robie ponownie.
belkot68 (2010-12-09 16:09)
Lepiej szybko tan schabik schowaj bo jak ten amator (co widać łapki
), sie dobierze do niego to nie bedzie co mrozić ....Ta sól to drobna czy gruba?