Czyli Twój przepis jest podobny tylko bez mrożenia :) Ja taki przepis dostałam i ponoć jak się zmrozi aronię to ten cierpki smak znika. Nie próbowałam robić inaczej więc się nie wypowiem czy to prawda. Ale ten co robię jest pyszny :) Może następnym razem wypróbuję Twój przepis ;)
Sok gotującej aronii dodaje liście wiśni i smak jest wspaniały, moje dzieci uwielbiaja ten sok i zawsze w okresie jesienno - zimowym piją po łyżeczce.
Tak wiem, że można dodać liście wiśni i ponoć jest jeszcze lepszy. Można też z takiego soku zrobić nalewkę :)
kjadwiga50 (2014-09-12 20:24)
Ja aronii nie mrożę i sok jest też doskonały.Aronię w garnku zalewam wodą,zagotuję i odstawiam do następnego dnia.Przecedzam na durszlaku z gazą. Na 1 litr tego płynu daje1 kg. cukru i 1 kwasek cytrynowy,zagotowuje,wlewam w butelki i gotowe.