W tym roku na Halloween szczególnie strrrrasznie nic mi się nie chciało... ale w końcu zrobiłam straszne pierożki ;) Zimny tłuszcz posiekaj z mąką, proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem. Dodaj żółtka i zagnieć kruche ciasto. Urywaj małe fragmenty ciasta, formuj kulki wielkości piłeczki pingpongowej, rozgniataj na placuszki dłońmi oprószonymi mąką. Na każdy placuszek nałóż marmoladę, sklejaj jak pierożki, bardzo dokładnie łącząc brzegi i zwracając uwagę, aby ciasto nie miało dziur, przez które może wypłynąć marmolada. Radełkiem obkrój brzeg i "uszczypnij" rożki pierożków, aby powstały uszka halloweenowych stworków.
Ciasteczka wstaw do piekarnika nagrzanego do 175-180 st. C. na ok. 15 minut. Wyjmij, gdy zaczną się delikatnie przyrumieniać.
Ostudź i udekoruj lukrami. Ciasteczka możesz przechowywać do kilku tygodni w zamkniętym pojemniku.