Długo zbierałam się w sobie,żeby zrobić kurczaka według tego przepisu,a dziś w końcu się udało :) Przyłączam się do wszystkich przychylnych komentarzy- kurczak jest pyszniutki i wzbudza ogólny zachwyt :)
Brzmi apetycznie. Trochę się boję,że można zasłodzić się nim "na amen" (jak często mówiła moja babcia :)), ale mimo to wrzucam do ulubionych z zamiarem przetestowania w najbliższym czasie :D
Czas ucierania jest taki długi, ponieważ składniki muszą bardzo dokładnie się połączyć. Przynajmniej tak mi się wydaje ;) W każdym razie tak było w oryginalnym przepisie, ale ciocia powiedziała,że prawdopodobnie nawet gdyby trochę go skrócić, nie powinno się to odbić na jakości ciasta :) Mam nadzieję,że ta drobna niedogodność Cię nie odstraszy i mimo wszystko zdecydujesz się trochę pomęczyć się przy cyganie, bo zaręczam,że warto :D
Pewnie są jeszcze lepsze :)
A jednak udało Ci się dodać zdjęcie :) Piękne Ci wyszło! No i jak piszesz bardzo dobre, a to jest najważniejsze :D
Anek:D- to czasem zaskakujące ile nazw może mieć jedno ciasto :) Dobrze,że smak zawsze jest ten sam ;)
Gena-z wyglądu jest identyczne jak ciasto z mojego przepisu. Czyli baaaaardzo apetycznie :D
Faktycznie, to świetna odmiana od tradycyjnego schaboszczaka :) Fajnie,że Wam smakowały!
Dzieci wiedzą najlepiej co jest naprawdę dobre :P A tak na serio to super,że Wam smakowały! Pozdrawiam serdecznie obie wielbicielki naleśników :D
się,że racuszki smakowały i dziękuję za podpowiedź w kwestii dodatków :)
Ten sosik to niezły pomysł jest :) Cieszę
Też kiedyś nie jadłam mięsa, więc wiem jak czasem trudno wykombinować coś fajnego do jedzonka. Teraz już mi minęło, ale z tego okresu zostało mi wiele bezmięsnych przepisów. Przejrzyj mój zbiorek- może znajdziesz jeszcze coś co Cię zainteresuje ;) Pozdrawiam!!!
Dziękuję Pączuszku za miły komentarz! Masz rację- z ketchupem są naprawdę pyszniutkie, ale ja już tak mam,że zawsze lubię kombinować i ulepszać ;) Czasem wychodzi z tego coś (nieowijając w bawełnę :)) okropnego :P Ale wiele razy udało mi się uzyskać naprawdę boskie smaczki, więc myślę,że jednak warto trochę poeksperymentować :D
Nawet nie wiesz jak mi się miło zrobiło dzięki Twojemu entuzjastycznemu komentarzowi ;) Cieszę się,że ciasto wszystkimj smakowało, tym bardziej,że ja też bardzo smakowało. A co do ciast z kokosami to mam w swoim zbiorze kilka całkiem sympatycznych propozycji, więc myślę,że bez problemu znajdziesz jeszcze coś dla siebie :D Bardzo serdecznie pozdrawiam!!!