..a co to jest caprese..w oryginale..wiem...od lat...i to dosc wielu...
no cóż...szkoda, że zamiast oceny smaku..oceniasz nazwę...ale trudno...co do nazwy...wymyślnej...mylącej...etc..etc... pod taką nazwą miałam okazję próbować taką potrawę w restauracji, więc nawet nie próbowałam wysilać umysłu nad zmianą nazwy, bo ważniejsze było dla mnie, że była przepyszna...a jeszcze bardziej, że udało mi się odnależć smak...jeśli tylko tyle zauważyłaś w całym przepisie..jest mi troszkę przykro...
ciasto przepyszne!! ...robilam juz parokrotnie...i zawsze jakies krasnoludki wspomagaja chyba moich bliskich w konsumpcji...bo jakos podejrzanie szybko znika
SUPER!!!! ..nawrzucałam i rodzynek..i migdałów..i orzechów..i czekolady...taki malusi smietniczek..ale bardzo bardzo mniamusny ...nie chcialo mi sie bawic w zadne kremy..wynalazki...chcialam cos prostego..zeby sie dobrze transportowalo na Sylwestra...i problem mi rozwiazalas przesmacznie ..wielkie dzieki...no i Szczesliwego...usmiechnietego...a przede wszystkim zdrowego Nowego Roku..i szampanskiej zabawy
wyszły suuuper!! ....dziękuję za nowy pomysł!
DZIĘKUJĘ!! ...pierwszy raz w życiu wyszły mi takie superowe pierożki...bez zbroi wokół farszu..hehe ...ciasto bezapelacyjnie r e w e l a c y j n e !!!
robię je po raz kolejny...weszły do menu trwale ...i wszystkim niezmiernie smakują...co mi sprawia ogromną przyjemność..i za co baaardzo baaaardzo Ci dziękuję!!
Powsinogo..wielkie dzięki ...wyszło super! Tyle tylko, że nie błysnęłam intelektem..i zapomniałam o pomalowaniu boczków...ale, że poszłam w prostokąt...domownikom dam okrawki...i wmówię, że tak miało wyglądać
Dla mnie bomba....zapisalam sobie skrzetnie rowniez na przyszlosc
jedzonko super...dzieki wielkie za pomysl
Dołączam się do peanów pochwalnych ..minął tydzień...i są ...jedną łapką futruję śliweczki...drugą piszę pochwałę ...wyszły naprawdę super!!!
Majonezik paluszki lizac..udowodnilam... dzieki Tobie...mojej Mamie wyzszosc nad przepisem z ksiazki kucharskiej z lat 60-tych...z ktorego wczoraj wyszlo Jej cos.. co nie przypominalo ani smakiem..ani wygladem niczego zjadliwego ..niechetnie..ale nie miala wyjscia...musiala przyznac.. ze Twoje/moje jest lepsze...