Napisałam "dziwne" bo pierwszy raz słyszę aby z grochówki zabierać warzywa. Przecież im gęściejsza tym lepsza - a tak zostaje groch i ziemniaki. Poza tym jak wspomniałam czuć warzywa wędzonką więc jak smakuje sałatka?
Masz rację każdy gotuje jak uważa. Wystarczy wpisać "rosół" - jedna nazwa- tysiące przepisów.
Ja sałatki zawsze robię ze świeżych warzyw. Jesli to gotowane to tylko na parze - zachowują minerały i są jędrne. No ale to moja kuchnia...........:)
Dziwne! Ja ścieram warzywka i dodaję do zupy. Zwłaszcza grochówki. Poza tym nigdy nie robię sałatek z zupnych warzyw. Są tłuste, przegotowane - dla mnie niesmaczne. A z grochówki jeszcze czuć wędzonką.
Dzięki! A serek to chyba lepszy będzie z wiaderka niż typowy twaróg do tego rodzaju ciasta?.
Jaka śmietana? Kremówka?
Przypomniało mi się gdy razu pewnego poszłam z moim łysiejącym hasiorem do weterynarza i młoda paniusia się mnie pyta co daję do jedzenia. Więc zgodnie z prawdą mówie - suchą i czasami gotuję ryż,kaszę z warzywami i kurczakiem. O raaany : spojrzała na mnie zabójczym wzrokiem i na to - noooo wie pani kurczakiem karmi Pani psa!!! Nie wolno! Abslutnie!
Już miałam na końcu języka odpowiedź aby zobaczyła jak ludzie się ustawiają w kolejce po udka w promocyjnej cenie (raczej nie dla swojego pupila).
Zdiagnozowała, że to alergia pokarmowa (pewnie od tego kurczaka) i od razu 60,-zł zastrzyk, 40,- zł tabletki. Oczywiście wizyta kontrolna po tygodniu. No i najlepiej karmić suchą od nich kupioną.
Mąż coś tam poczytał i kupił preparat na roztocza.........dla węży za kilkanaście złotych:) I wiecie co........pomaga!
Robiłam ten schabik już parokrotnie i pyyyychota! Ale w ostatnie święta kupiłam schabik "promocyjny" pięknuśny był. Przed pieczeniem ważył coś ok. 1,50kg po upieczeniu (piekłam w mleku niecałą godzinę) ważył....................64 dkg. A suchy był jak wiór. Następnym razem kupię od rolnika kawałek świnki:)
No tak wychodzi na to, że trza psiorom tylko wolowinkę serwować i to tą najlepszą najlepiej polędwiczkę:)) Tylko ile jej bym potrzebowała na moje 2 x po 35 kg szczekającego szczęścia?:))
Moje dwa psiaki wsuwają wszystko co tu zabronione a na widok kurczaka to dostają.........drgawek........ale ze szczęścia:) Najlepiej co to by były jeszcze żywe i ciepłe:)
Starszy husky ma prawie 12 lat i nic mu nigdy nie dolegało nie licząc okresowego mocnego łysienia w porach upalnego lata. No cóż może to zależy od rasy co jakiemu wolno jeść a co zabronione?
Robię podobnie tyle,że daję kurczaka wędzonego. Smaczne i pożywne danie:)
Torcik prześliczny:)) Ale mam pytanko - czy wierzch tortu (na zdjęciu biały) to krem? Bo trochę wyglada jak masa cukrowa taki idealnie prosty.
A co z sokiem z cytryny? Robiłaś może w formie babeczek?
Czy można by użyć jako spód pod np.sernik?
To musi być pyszniaste:) ale tak się zastanawiam czy nie za bardzo słodkie. Z tego co pamiętam to mleczko w tubce bylo zawsze b.słodkie i jeszcze ta czekolada..........?
Jaka była by najlepsza mąka do tych faworków (jaki typ a może tortowa, krupczatka)? Jeśli nie mam alkoholu to ile dać octu? Też 1,5 łyżki?
A może być Pudliszki? bo akurat taki mam?
Moje psiaki to wszystko rąbią byle nie sucha :) A taka golonia.............marzenie - sama się oblizuję na samą myśl:)