magbrit , po co gotować ,cyckać ,czarować ! Wal do sklepu i kup WODĘ ZDEMINERALIZOWANĄ /taką do żelazek ,akumulatorów itp/ własnie nią rozcieńcza sie w przemyśle spir. koncentray i spirytusy i otrzymujemy GOŁDĘ!!!!! Wirz mi nawet do iniekcji ta woda się nadaje,hurtem sprzedają też Elektrownie w cenie 0,35 - 0.50 PLN i to jest najpewniejsze żródło!!!!/bo ci nie naleja wody już z końca przed regeneracją wymienników!
/-/ st@chemik
To jest siermiężny przepis!
Polecam nastepujące dodatki; Jeden lub nawet dwa cukry wanilinowe
Centymetrowy kawałek Ajeru /no kłącze tataraku/>Herbapol
Ze 2 torebki nasienne Kardamonu.
można jak kto lubi 2 pączki Goździków
Cho cho takie naleśniczki to omleciki .Tak prepariuje sie cisto na naleśniki w zbiorowym zywieniu ,dla 'kuchcików' to nie nowina.
Stosuje sie proporcję na jedną szklanke mąki ,jedno jajako. Mleko natomiast z woda 1:1 ; 2:1 .nie polecam cukru nawet gdy mają być słodkie naleśniki .(chyba że nie obsmażamy je ponownie po napełnieniu farszem) natomiast solimy zawsze ,najlepiej jaja i rozmącamy ,kolor murowany bez erzacu. Proszę dodać wody gazowanej ,.Mąkę natomiast to typ 500 :typ 450 jak 2:1. lepsze do perfumowania są olejki lub esencję .z umiarem ,z umiarem . CISTO NALEŚNIKOWE MUSI ODPOCZĄĆ /jakiś czas/ no bo gluten ma spęcznieć i dopiero wtedy dajemy olej. tym sposobem smarzyłem i na 'kowalskich' patelniach nie tylko na teflonie .Bez tego tryku nie usmarzycie prawdziwych blinów(zmąki gryczanej)
Kochani ,co za profanacja ryby ,to może rozkawałkować i poszatkować ? Pstrąg jako ryba królewska serwowana jest z głową.
Solimy i pieprzymy wewnątrz i wtedy kropimy sokem z cytryny ,polecam sol morską ,w ostateczności nie jodowaną kamienną lub warzonkę ,bo po zakwaszeniu z jodanu potasowego lub Na wydzieli się Jod o zapaszku swoistym! Polecam do smażenia klarowane masło. z zół tymianek (tak naturalnie pachnie lipień) ociupinka rozmarynu i szałwi ,a przytłumi to zapach tłuszczy z grup.omega 3 i 6
Nad wodą stosujemy dziką miętę to dla wedkarzy.
Malutka_Megi , a nie wiesz ,że oleje to Postna Okrasa , tylko to co zwierzęce to zakazane( z wyłączeniem bobrzego ogona ), a w POŚCIE to
...wesel i zabaw HUCZNYCH nie sprawować...(.) bo w naszych czasach skala szarości była mniejsza. Barszcz czerwony(WINKO) powinien wyglądać jak rosół i dlatego te 'oczy'
Ja mam swoje latka i lubię pitrasić.Kochani zupa grzybowa to Południe Polski ,żurek i barszczyk ,to warsiawskie zdrobnionko, Lepszy kwas mlekowy z kapusty lub żuru bo zdrowy. Tylko z sokiem z kapusty to uwaga ,'nowa' technologia to nie dokiszanie i brudzenie marchwią kapusty.,bo dawniej to kminek lub nasiona kopru stosowano do kiszenia ,i PONADNORMATYWNA ZAWARTOŚĆ SOLI KUCHENNEJ.
Barszczyk lub grzybową można przesolić!!!! zamiast podkwasić. Na Białostocczyźnie podawano kisiel z owsa ,a z rozcieńczonego płynu
po dodaniu cukru i drożdzy robiono BUZĘ/taki podpiwek jak piwo imbirowe u Amerykanos./ Barszcz biały to 'zupa' na wodzie po odparzaniu kiełbasy białej z przyprawami,podbita śmietano z mąką i zakwaszona octem lub po pańsku cytryną. Jest czysta i nie jak żur ,ale NIE POSTNA
wiadomo nie Wigilijna.
Szukacie bakterii kwasu mlekowego ,to proszę sok z kapusty i zarówno do żuru na mące żytniej i kiszonych buraków .Do kiszenia ciepła woda <niż 40*C tem.Trochę rodzynków i zakwas ruszy szybko i skutecznie.Chcecie mieć niepowtarzalny smak barszczu wigilijnego nie zapomieć o surowej cebuli i ESTRAGONIE no bo pieprz czarny to nawet przypominać nie trzeba. z solą kamienną i nie tylko do przetworów ,to bez dosypki Jodanu sodowego(w środowisku kwaśnym wydziela się wolny IOD ) Teraz w dobie ekologicznych paliw można dostać olej lniany nierafinowany ,to takim kraszono WIGILIJNY BARSZCZ CZERWONY, a placki ziemiaczane i ich zapach (dla mnie to zapach dzieciństwa ,Boże jak to było dawno)
Dużą sztukę potraktować jak schaboszczaka i będzie jeszcze lepsza ,małych nie tłuc.Tak postępują w San Diego z Kalmarami nawet z tymi "czerwonymi diabłami" naprawdę pychota.Tylko te większe.
Podpowiadam ,wspaniale komponuje się natka ,ale kolendry siewnej .Tylko w Polsce jakoś trudno ją spotkać w pęczkach. Jest możliwość uprawy na działce lub nawet w doniczce(przydatny balkon lub logia)
Ciekawi mnie czy surowe talarki z kalmarów można tak obrabiać ,bo kiedyś widziałem taki sposób obróbki i też bardzo krótko smażono!Sts