Idealne gofry,jak z budki.Chrupiące i pyszne.Już nie raz się przekonałam,że woda gazowana daje chrupkość.
Dobra tarta,tylko nieco za słodka,jak na nasz gust.Następnym razem ujmę cukru i zrobię z czerwoną porzeczką,która już dojrzewa na krzaku.Tu tarta jeszcze przed pieczeniem,po nie ma ,bo już zjedzona.
Ryż pyszniutki,w ostatnim czasie zrobiony w ten sposób już 3x i wciąż ma amatorów.Jutro też robię tylko muszę dłużej pogotować,bo ten na zdjęciu wyszedł nieco twardy,co w niczym nie przeszkadza,no, może w wyglądzie....
Kluski parowe pyszne, rozrosły się w garze aż miło.Mięciutkie i puszyste.Polałam zmiksowanymi truskawkami z bananem i śmietaną.
Zrobiłam przegląd lodówki i zesmażyłam resztki kiełbas i boczku.Bardzo dobry żurek.Dodałam od siebie tylko łyżkę chrzanu.Kiedyś wypróbuję drugą wersję na soku z kapusty.
Śledzie zrobione w ten sposób są przepyszne,mimo,że u mnie bez rodzynek.Proponuję jednak, by namoczyć chociaż na pół godziny, bo mimo,że składniki sosu łagodzą,to całkiem nie wyeliminują tej solanki ze śledzia.Poza tym rewelacja.Właśnie skosztowałam,bo nie mogłam się oprzeć,by nie spróbować dyrektorskich śledzików Wesołych Świąt
Zachęcona pozytywnymi komentarzami postanowiłam,że upiekę tę babkę. Hm,nie wiem jak skomentować,bo..podczas pieczenia babka uciekła mi ponad formę,choć piekłam w niemałej.W smaku dość ''proszkowa'',chyba za dużo budyniu,no i generalnie dość sucha.Musiałam ją nasączyć wodą z cytryną.Dodam,że wykonałam wszystko ściśle wg przepisu.Myślę,że zrobię jeszcze polewę czekoladową i będzie okej
Ciasto kruche zrobiłam z połowy składników,masa serowa jak w przepisie.Ser dałam półtłusty,bo taki zawsze kupuję.Piankę bezową wzbogaciłam nieco kisielem cytrynowym,a gruszki miałam świeże.W całości wyszedł wspaniały sernik.Wszystkim bardzo smakuje.Dodam,że piekłam 35 minut.
Całkiem niezły przepis
Co tu dużo mówić,babka caffe mleczna pyszna,mimo,że zaciągnięta lekkim zakalcem :)
Ja użyłam pszennej,bo jak pisze mąka,to o taką chodzi.Dodałam też solidną łyżkę ziemniaczanej a i to mi się w wodzie niestety trochę rozpłynęły i nie wyszły najlepszej jakości.W smaku dobre i pewnie dużo zależy od samych ziemniaków,mimo,że były odsączane,bo inaczej byłaby breja a nie kluski.
Taka niepozorna,a taka smakowita.Ugotowałam na wędzonej kości schabowej i kiełbasie podsuszanej.A z tymi skwareczkami z wędzonej słoniny..no pycha.Doprawiłam lekko majerankiem.
Pierwszy raz robiłam takie pierogi.Dodam,że skorzystałam z przepisu na Twoje ciasto,choć od lat korzystam z innego,bez jajek.Farsz smakowo mnie zaskoczył,rodzinę bardziej.Pytają czemu dotąd jeszcze takich nie robiłaś? No cóż,najwyższy czas zainteresować się kuchnią z Podlasia :) Podałam gotowane i pokraszone oraz odsmażone.Obie wersje są fantastyczne.
Przy ostatkach padło na pączki z Twojego przepisu.Jednakże z braku proszku poszła soda,stąd zrobiły się większe,ale za to naprawdę pulchne.Dziękuję za szybki i dobry przepis.
Pierwszy raz robiłam pączki na śmietanie.Prawdziwy full wypas,jak na Tłusty Czwartek przystało.Bardzo dobre,puszyste i z wiśniową konfiturą,którą uwielbiam.Smażyłam na smalcu.