No wlasnie!!! Plytkie plaskie proszku!!! No i na vizirze nie wyszly!!! ;) dobrze, ze teraz juz wiem, ze proszek do pieczenia!!! ;)
Może i wiadomo ale porządek musi być:)
Wiadomo że łyżeczki, tylko płaskie i niegłębokie, żeby po upieczeniu spulchniacze nie byłu wyczuwalne w smaku :)
Przepis niekompletny. Proszę w składnikach poprawić wpis: "2 płytkie płaskie proszku"
Gosiu, dlaczego nazywasz przygotowania śniadania atrakcyjnego dla dzieci bawieniem się jedzeniem? Gdyby ktoś zaczął przerzucać się jedzeniem nad stołem, albo gmerał w nim łapami, to rozumiem, byłoby to ewidentne marnowanie.
Ale jeśli masz w domu niejadka, albo najzwyczajniej w świecie kochasz swoje dziecko i chcesz mu zrobić miłą niespodziankę, nie wiem... na urodziny, Dzień Dziecka, pocieszyć gdy jest chore... to dlaczego nie?
Szczególnie że okrawki też są smaczne. Ja na przykład nie widzę nic złego w zjedzeniu skórek od chleba, i odciętych fragmentów warzyw, które nie nadawały się na dekorację :)
O ja cię, mój stary przepis, i dawne zdjęcie - wspomnieniowo się zrobiło :D Swoją drogą dawno nie robiłam łazanek, a bardzo je lubię.
PRZEPIS DZISIAJ SPRAWDZONY, ZAMIAST KIEŁBASKI PODSMAŻYŁAM SUROWEGO BOCZKU..PYCHA!!!!!
Gosiu uwierz mając niejadka w domu zrobisz wszystko zeby zjadł cokolwiek:) I naprawdę nie wiem gdzie Ty widzisz tu bawienie się jedzeniem. Przecież nikt nie lepi z tego jedzenia kulek jak z plasteliny ;) Trochę uśmiechu naprawdę.
jedzeniem nie należy się bawić, i tego powinniśmy uczyć dzieci
Bardzo dziękuję
Tak, taki domowy budyń to duże pole do popisu. Jedyna trudność to chyba taka, że odpowiednio dobrać proporcje płynu i mąki, która zagęszcza. Ja czasem, na wszelki wypadek, nie dodaję całego mleka na raz, tylko zostawiam z 1/3 szklanki, które na koniec wlewam, gdy widzę, że budyń wyszedł gęsty. Ewentualnie jeśli wyjdzie za rzadki można się ratować szybko roztrzepując w słoiku kilka łyżek mleka z łyżką mąki i dodatkowo zagęścić całość.
Gdy nadejdzie sezon na świeże owoce, muszę zrobić wersję wiśniową albo truskawkową bazującą na mleku wymieszanym z sokiem owocowym. Ułożony w pucharkach na kakaowej kaszy mannie może być całkiem smaczny... Rozmarzyłam się
Wygląda wyśmienicie i pewnie jest pyszniasty :) Bardzo lubię taki domowy budyń, a zwłaszcza z sokiem malinowym. Z pewnością taki zrobię. :)
Haha, jaka szata. Podoba mi się!
Cieszę się, że się udało i smakowało! :)
Kochana jesteś, ale to żaden artyzm, tylko ciut rozpuszczonej czekolady, którą po zastygnięciu posmerałam lukrem z białka i wypełniłam cukiereczkami zakupionymi w sklepie. Nawet dziecko by zrobiło :D
W ogóle polecam to pozornie dziwne połączenie kajmaku i masła orzechowego - tylko powinno być (masło) delikatne w smaku i o aksamitnej konsystencji - bo niestety są różne masła i do różnych celów najlepiej się nadają :)
Można też zrobić ciut grubszy spód, jeśli ktoś nie lubi dużej ilości słodkiej masy w mazurkach. Można też zrobić spód mniej kruchy, a bardziej miękki przez dodanie ciut więcej śmietany oraz szczyptę proszku do pieczenia :)