Psiapsiółka wie co dobre :)
Właśnie takie robię juto na specjalne życzenie psiapsiółki. U mnie zawsze robione na pikantnie z chilli. reszta identycznie.
Dzięki Jolka za uzupełnienie artykułu o ciekawe informacje :)
Mój ulubiony kalafior,chyba najlepszy,a jadałam różne,nawet fioletowe i całkiem zielone.Najbardziej smakuje mi tradycyjnie ugotowany,z bułka zrumienioną na maśle lub bez niczego
Co do uprawy,kalafiory maja duże wymagania glebowe i pokarmowe,lubią dużo wody.Wystawione na ostre słońce..białe żółkną lub robią się różowe.Aby temu zapobiec,wystarczy złamać nad rosnącą ''różą'' kalafiora kilka liści,tak,żeby ją zakryć przed słońcem.Trzeba to zrobić dość delikatnie,żeby nie ''odcisnąć' róży,bo kalafior nie lubi''odcisków',he,he.Zaraz ciemnieje w tym miejscu i może zacząć gnić.Brokuł i romanesco lubią ''brązowieć''i stają się niesmaczne.
Oj,WKN,narobiłaś mi ochoty na ten kalafior.Wczoraj widziałam w warzywniaku,chyba zaraz podrepczę po niego.
Jest drobna usterka - dodaj tartą bułkę do listy składników. Pozdrawiam - M
a u mnie w dalszym ciagu kupuję ziemniaki w odmianach. W każdym warzywniaku sa co najmniej 2 odmiany. Najczęściej mozna kupić odmiany: lord, irga, irys, denar, vineta i moje ulubione bella rosa
Ja też lubię paćkę z sosem, ale co wolno w domowym zaciszu, tego już np. na proszonym obiedzie u znajomych robić nie wypada :) Poza tym "soczystej" paćki nie da się w kółko jeść, chyba że ziemniak sam w sobie średnio smaczny, to cóż robić, trzeba zabić smak sosem :D Szkoda, że moda na sprzedawanie wielu gatunków ziemniaków przeminęła tak szybko - dziś wraca w sprzedaży moda na ziemniaki "stare, młode i polskie", tak jak kiedyś były dwa gatunki sera: biały i żółty...
Dasz wiarę ,że wszyscy moi znajomi (łącznie z mężowatym zalewają ziemniaki sosem i pół biedy jak tak jedzą ale jak ''ugwaźdają'' na papkę widelcem .... brr ) Ja za to rozkoszuję się smakiem ziemniaka. Do tej pory pamiętam ziemniaki parowane w ogromnym kotle na wsi, przełupane na połowę lekko maźnięte masełkiem swojskiej roboty i aromatyczne ogóraski z wielkiego kamiennego gara pachnące koprem i czosnkiem. Mc...wysiada
.
Ba, jak tu pyry nie bronić - toż pyszna jest sama w sobie :) Nie trzeba codziennie zalewać jej litrami zawiesistego sosu ani mieszać z jajkiem na twardo i majonezem. Taki na przykład ziemniak w mundurku prosto z ogniska lub z piekarnika to rarytas nad rarytasy :)
No nareszcie ktoś broni ziemniaka ... jestem ogromną fanką ''dobrej pyry jadalnej''. Od lat ziemniaków nie polewam żadnym sosem czy tłuszczem tylko posypuje zieleniną. Tak utaplane ziemniaki tracą swój smak . Sos owszem ale tylko odrobinę pod sztukę mięsa. Wyjątek stanowią purre z masłem i śmietanką ale bardzo sporadycznie i wtedy ani kropli sosu.
Piękny jest :)
majka253, dzięki za rozkoszną fotkę Neski - małe a rezolutne :)
Fajnie mieć na pamiątkę trochę zdjęć swoich zwierzaków :)
HCICK, przecudny bokser - mam słabość do tej rasy, o mały włos taki krótkopyski błazen latałby po chałupie zamiast Morelka. Pięknego wieku dożył! Oby więcej takich sędziwych boksiów.
Kochańska psina, a jaki dumny i piekny....:)
mnie tęskno za moim miał 13 lat......