kreatywność bez granic. Cudne prace
Też go uwielbiam :) Nawet nie widać, że ma sklejoną rączkę. I nie uwierzenia jest, że ktoś chciał go wyrzucić - przygarnęłam natychmiast :)
A mi się bardzo ale to bardzo podoba koszyczek w którym podano surówkę :)
Jeszcze zdążysz go zrobić - tegoroczna jesień taka dziwna, że ostatnie kasztany dopiero spadają na ziemię :) Będzie w sam raz na halloween :)
Taki pajączek na pewno spodobałby się Agnieszce. :)
Jeju, dzięki :) Bardzo się cieszę, że jeszcze ktoś do mojego przepisu zajrzał, wykorzystał i jest zadowolony. To bardzo delikatne ciasteczka, u nas też bardzo szybko znikają :)
Przepyszne ciacha, mają tylko jedną wadę - bardzo szybko znikają ;)
Z całą pewnością będę do nich wracać.
Bardzo się cieszę :) Teraz zimna jesień w pełni - czas, żebym do dobrego przepisu wróciła - może doczeka się w końcu nowego zdjęcia :)
Zrobiłam tę zupkę ( a robi się szybciutko) i niestety jeszcze szybciej znikła, nie dość że domownicy zajadali się na obiad to jeszcze mało się nie pobili o to kto i ile zje na kolację Polecam, świetna na jesienne wieczory.
Bardzo dobre i takie delikatne!
A po to, że nie czasem się człowiekowi nudzi ryba bez panierki i pieczona w piekarniku. I dlatego, że "dziecki" tak lubią :) To tak jakbym spytała, a po co chleb masłem i pasztetową smarować - a po to, żeby domownikom przyjemność sprawić, którzy takie kanapki lubią :)
Czekamy na Twoje przepisy Truskawa, z przyjemnością poznamy sekrety dobrego jedzonka :)
A po co ta panierka..rybka najlepsza smażona w samej mące plus sól i pieprz..albo w piekarniku zawinięta w folie aluminiowa z dodatkiem masła ,pesto lub innych ulubionych dodatków..a bałtycki jest pierwsza klasa:)
Dziękuję :) U mnie właśnie ostatni gar śliwek na czekośliwkę pyrka na wolnym ogniu. Potem pozostaną zdjęcia i pałaszowanie :D
Ładne focie,apetyczne śliweczki. Dzisiaj zakupiłam ostatnią partię węgierki i tym samym skończyłam ''powidlenie''. Mój - nasz smak to powidła ze szczyptą (no może dwoma) cynamonu. Czekolada, kakao jakoś nam nie pasuje. W tym roku zrobiłam partie powideł ze śliwy lubaszki. Bardzo przyzwoicie zachowywała się w garze a teraz w słoiczku niczego sobie wygląda.