Przepyszne ciacha, mają tylko jedną wadę - bardzo szybko znikają ;)
Z całą pewnością będę do nich wracać.
Bardzo się cieszę :) Teraz zimna jesień w pełni - czas, żebym do dobrego przepisu wróciła - może doczeka się w końcu nowego zdjęcia :)
Zrobiłam tę zupkę ( a robi się szybciutko) i niestety jeszcze szybciej znikła, nie dość że domownicy zajadali się na obiad to jeszcze mało się nie pobili o to kto i ile zje na kolację
Polecam, świetna na jesienne wieczory.
Bardzo dobre i takie delikatne!
A po to, że nie czasem się człowiekowi nudzi ryba bez panierki i pieczona w piekarniku. I dlatego, że "dziecki" tak lubią :) To tak jakbym spytała, a po co chleb masłem i pasztetową smarować - a po to, żeby domownikom przyjemność sprawić, którzy takie kanapki lubią :)
Czekamy na Twoje przepisy Truskawa, z przyjemnością poznamy sekrety dobrego jedzonka :)
A po co ta panierka..rybka najlepsza smażona w samej mące plus sól i pieprz..albo w piekarniku zawinięta w folie aluminiowa z dodatkiem masła ,pesto lub innych ulubionych dodatków..a bałtycki jest pierwsza klasa:)
Dziękuję :) U mnie właśnie ostatni gar śliwek na czekośliwkę pyrka na wolnym ogniu. Potem pozostaną zdjęcia i pałaszowanie :D
Ładne focie,apetyczne śliweczki. Dzisiaj zakupiłam ostatnią partię węgierki i tym samym skończyłam ''powidlenie''. Mój - nasz smak to powidła ze szczyptą (no może dwoma
) cynamonu. Czekolada, kakao jakoś nam nie pasuje. W tym roku zrobiłam partie powideł ze śliwy lubaszki. Bardzo przyzwoicie zachowywała się w garze a teraz w słoiczku niczego sobie wygląda.
Ja bym się tam ucieszyła z zezowatej krowy
Wczoraj poproszono mnie o zrobienie królika - ciekawe, czy podołam. Biorąc pod uwagę, że niedługo halloween, królik może okazać się szablozębny
Rzadko wyjeżdżam gdzieś ze znajomymi, nie lubię i już, wolę gościć ich u siebie w mojej mazurskiej chatynce. Jeśli już wyjeżdżamy razem to śniadania i obiady każdy organizuje we własnym zakresie, kolacje jemy wspólnie. Ja w wakacje lubię się poodchudzać, więc jem bardzo mało, mąż i syn przed wyjazdem "przetrzepują" internet w poszukiwaniu niedrogich i smacznych barów i knajpek, ale zazwyczaj nie nastawiamy się, że codziennie musi być obiad, czasem cały dzień jest na warzywach, owocach i kanapkach. Wieczorem grill lub ognisko ze znajomymi i już. Z zasady nie gotuję na wakacjach, przez cały rok sterczę przy kuchni i w lecie chcę odpocząć. Oczywiście, ugotuję coś dla przyjemności, upiekę ciasto czy chleb, ale o regularnych obiadkach mowy nie ma.
Ale śliczne!! Strasznie zazdroszczę, ja niestety jestem kompletnie pozbawiona zdolności manualno - plastycznych, gdyby spróbowała zrobić takiego konika na pewno wyszłaby mi pokraczna, zezowata krowa.
O, jak się cieszę, że ktoś skorzystał z przepisu i smakowało :) Ja w tym roku tej sałatki nie robiłam, ale tak sobie myślę, że może jeszcze "ustrzelę" zielone pomidory i nadrobię zaległości przetworowe :D
Super przepis! Polecam gorąco!
Sporo zależy od piekarnika, trochę też od rodzaju blachy. Gdyby trzymać się niewolniczo wszystkich czasów i temperatur pieczenia, można by nieźle popłynąć :)