Betty, nie rozdziabga się, tylko kluski mogą wyjść twarde
juz
Czy jak dodam do tego jajko to ciasto się rozdziabga?
Wyśmienity smak, to jest chyba najlepsze mięcho jakie udało mi się przyrządzić do tej pory. Robiłam to danie z łaty, dodałam borowiki suszone i smaczek był niesamowity. Napewno będę robiła je często. Polecam zdecydowanie!
Mniej ciężki niż zwykły majonez.
zrobiłam z pół kilograma ale wystarczyło dosłownie na chwilkę gotować trzeba około godziny tak przynajmniej moje wisienki potrzebowały efekt rewelacyjny na śniadanko ze świeżą bułeczką i kakaem polecam i POZDRAWIAM
Co najmniej pół godziny. KONIECZNIE zrób "próbę spodeczkową" maksymalny czas ok. 1,5 h
Renato, wiesz ja myślę, że takie podobne do oryginalnych muszą być z grubaśnych parówek. Ja używam kiełbasy parówkowej w krótkich odcinkach. Nie wiem, czy cienkie morlinki dają ten efekt, który zapamiętałem z Czech.
renata - morlinki są najlepsze, przepis wykonuję od dawna, za wpisanie morlinek jako najbardziej polecanych nawet mi się oberwało w komentarzu (gdyż nie są to spekaczki)
Uretan mam ochote na Twoje utopence tylko pytanko czy mogę je np zrobić z dostępnych u nas "morlinek". Moi synowie jadają tylko te parówki bo twierdzą, że reszta jest niejadalna. Pozdrówka
Jerzy, jedno pytanie: jak długo gotować? Wiśnie zasypałam cukrem, poczekają do rana.
Zmodyfikowalam troche Twoj przepis - zrobilam sos do poledwicy - dodalam tez ziarenka kminku w calosci i sos zabielilam. Dzieki za inspiracje! :) A cale moje danie ma numer 18850 - polecam wiec poledwice w kminkowym sosie :)
Dolly. Jeśli za komuny jadłaś bełta na sztywno, to wiem gdzie i kto go robił
Aaa! i wiśniowość jest niezbędna z powodu sezonu (dekoracja itd.)
Kłopot w tym, że po to, żeby całość się ścięła, moc początkowa nie może przekraczać 15%. A bełt wiśniowy, to jeno mieszanka syropu wiśniowego, wody i spirytusu. Nie ma składników zgagotwórczych