Bułeczki smakują rewelacyjnie!
3majsiemaja, twój zygzak wyszedł rewelacyjnie, pełen profesjonalizm, zresztą wszystkie pozostałe też są świetne, super że wstawiacie te fotki, podziwianie waszych dzieł sprawia mi dużo przyjemności,pozdrawiam serdecznie:)
I chciałam jeszcze dodać, że tylko i wyłącznie dzięki dokładnemu opisowi wykonania, tort mi się udał!!! Baaaardzo Ci dziękuję Aniula27 !!! A tym, którzy boją się spróbować- odwagi!!!!! To tylko tak strasznie wygląda! Ja jestem początkująca i pierwszy raz "jopkowałam" (rękaw, końcówka gwiazdki i do roboty!).Dzięki bardzo!!!!
Witam, podpatrując Zygzaka wykonanego przez Aniula27 i Dorotaxx, stworzyłam własnego dla mojego synka Mikołaja na 5 urodzinki. Przedszkolni koledzy i rodzinka byłi zachwyceni!!! Krem zrobiłam z przepisu Dorotaxx, ale przyznam,że wolę kremy na kremówce ( bałam się, że bort będzie za ciężki i kremówka "ucieknie"...). Jestem beztalentem manualnym i szczerze pisząc, zdziwiłam się, że tak mi się udało! Wymagało to dużo pracy (samo osdabianie 3 godz.),ale byłam tak podedscytowana, że zniosłam to dzielnie... Pozdrawiem przede wszystkim wszystkich początkujących i dziękuję bardzo za piękne pomysły!!!
Bo to właśnie taka niezawodna babka, jak widać zresztą, pięknie Tobie wyrosła mimo utrudnień:) pozdrawiam
Fajna babka z tej babki - nie zawiodła mnie, gdy cierpliwie czekała w rozgrzanym już piekarniku, aż nam prąd oddadzą...
Bardzo mi miło że wybrałaś mój przepis na pierwsze ciasto, pięknie ci wyszło, a beza zawsze będzie mięciutka, żeby uzyskać chrupiącą beze trzeba ją suszyć w małej temperaturze dosyć długo.
To był mój pierwszy placek w życiu :) Wyszedł pyszny! Mam tylko pytanie odnośnie bezy, ja lubię bezy chrupiące a na tym placku beza wyszła mięciutka. Jakaś rada na przyszłość?
Pozdrawiam!
genialny !!! w lutym wyprobuje na urodziny synka ...ale pomysl fantastyczny!!!!
Torcik wyszedł przepyszny! Zrobiłam go w kształcie motylka na 3 urodziny mojej córeczki. :) Pozdrawiam!
Super że babka tak Wam smakuje, pięknie Tobie wyrosła, pozdrawiam:)
Aniu, tak nam przypadła Twoja babeczka do gustu, że piekłam ją już kilkakrotnie. Dziś upiekłam dwie : jedną mamy a drugą dla teściowej:))) Pozdrawiam
Mi również przykro że ciasto się tobie nie udało, ja robię te pierożki bardzo często i nigdy nie miałam problemów z ciastem, zawsze jest elastyczne i dobrze się wałkuje. Ale ciasto możesz zawsze zmienić i wykorzystać tylko farsz z przepisu, pozdrawiam:)
Przykro mi to stwierdzic ale ciasto do tych pierogów jest beznadziejne! Szkoda gadac właśnie męczę się ze sklejaniem, tylko szkoda farszu bo smak jest obiecujący.