Byłoby dobre...gdybym uważnie przeczytała przepis :) Za dużo ryżu, za mało mięsa...ot, dopiero po wszystkim się dopatrzyłam :)
co nie oznacza, że było złe, bo było dobre, tylko za mało mięsne :)
Przykro mi Twista że nie takiego efektu oczekiwałaś, mnie masa wychodz bardzo dobra.A jeżeli ser jest słabej jakości i pojawiają się grudki, włączam blender z nożykami i miksuje, od razu robi się gładka. Ciasto jest naprawde bardzo smaczne i szybko znika ze stołu i absolutnie nie czuć w niej budyniu, ale to jest moje zdanie.
Przyznam szczerze,ze napliłam się na to ciasto niesamowice.Efektu spodziewałam się jednak lepszego.Masa wyszła taka obie,mimo tego,że gotując ser ciagle go mieszałam i tak zrobily sie grudki.Miksowanie nie pomogło.(dodam,że miałam ser dobrej jakości).Na finiszu masa wyszła byle jaka(czuć w niej normalny budyń i grudki sera jakby nie był mielony).Raczej nie wrócę do tego przepisu.
Przepraszam autorkę, że zostałam zmuszona napisać teraz nie na temat przepisu a tylko do iwonki33 : jeżeli masz coś, nie smakują Ci moje przepisy to napisz to pod moimi przepismi a nie zaśmiecaj innym. Na tym forum obowiązuje kultura tak jak i wszędzie indziej.
Obawiam się iwonko33, że i z najlepszego przepisu można upiec koszmarne ciasto - wystarczy podczas przygotować i pieczenia popełnić nieświadomie kilka błedów i rozjazd smaku gwarantowany. Brzoskwinie w krmelu można podać wyśmienite, miękkie, z leistym jasnym karmelem, a można ich nie dosmażyć lub przesmażyć i polać brązowym przypalonym sosem, który z karmelem nie ma nic wspólnego. Przepis będzie ten sam, ale wykonanie zupełnie inne. Nie widzę więc powodu, żeby bezpodstawnie oskarżać. Krystyna i Różyczka po prostu dyskutują, ale Twój komentarz z agresywną emotikoną jest zupełnie nie na miejscu i na pewno nie należy do konstruktywnej krytyki - jest zwykłym krytykanctwem. Jestem pewna, że Krystyna i Różyczka dojdą do porozumienia mimo kilku niezręcznych słów, które padły. Obie świetnie pieką mimo różnego stażu i obie inspirują wiele osób do kuchennych działań.
Krystyna przeczytałam Twoje ''wystawione komentarze przez ciebie''
i tylko sie wykłócasz z każdym że ... wiesz naj lepiej !
A co do twoich serników to piekłam kilka i ten z cytrynową polewą , coś ohydnego i sama gorycz
Papugo nie musisz się obawiać piec sernika na herbatnikach,uda się na pewno:) Miło mi że sernik Ci smakował.Pozdrawiam.
Wczoraj zrobiłam serniczek i pysznie wyszedł;) wprawdzie zrobiłam na spodzie z kruchego ciasta, bo jakoś nie mogłam się przekonać do herbatników, ale wszytsko się super udało;) pozdrawiam
Bardzo smaczne. Zamiast kostek użyłam mieszanki miodu, imbiru, papryki i pieprzu.
A gdzie ja się denerwuję? napisałam tylko swoje zdanie i mam do tego prawo jak każdy:) Mojej mamy proszę do tego nie mieszać,bo nie rozmawia pani z nią tylko ze mną. A jak ma pani coś do niej to proszę pisać na jej pw .Przecież pani też komentuje pod przepisami innych i nie zawsze pozytywnie, więc nie wiem po co ten przytyk o mojej mamie!Ja już zakonczyłam dyskusję z panią o serniku mascarpone, bo wszystko już napisałam.Pozdrowionka.
a skąd te nerwy ? Ja najzwyczajniej w świecie zauważyłam, że masło będzie smaczniejsze i pokaż mi w którym miejscu zakazałam używania oliwy do digestive ? Po to jest dyskusja aby dyskutować. Przecież i Twoja mama, takie same uwagi robi pod przepisami innych osób.
Podane wyżej przykłady dotyczą zupełnie innych ciast, gdzie użycie oliwy ma sens. Sama nie raz robiłam biszkopt z oliwą i wodą, i ani mi w głowie było zamieniać wtedy masło na oliwę.
A sam pomysł na sernik z mascarpone, to chyba nie do końca jest taki Twój autorski (patrz link podany przeze mnie) ?
Oczywiście każdy robi jak uważa i jak jemu smakuje.
Nie denerwuj sie niebieska-rozyczko, Twoje ciasta sa wysmienite, a kazdy moze lubic cos bardziej lub mniej. Poza tym oliwa oliwie nie rowna i na pewno nie kazda sie nadaje. Jestem pewna, ze oliwa extra vergine z pierwszego tloczenia na zimno nie bedzie najlesza do ciasta, bo ma bardzo zdecydowany smak, ale jak damy oliwe ktora smakiem i wygladem przypomina olej i jest bardziej neutralna w smaku to czemu nie. Wiadomo, rzecz gustu i kazdy sobie zrobi wg wlasnego smaku. Ja osobiscie dalej obstaje za maselkiem, bo jak juz grzeszyc to do konca. Uwielbiam ciasta!!! Pozdrawiam!
Gosiu, nam też bardzo smakowało:)
Proszę spróbować zrobić z oliwą i samej się przekonać jak smakuje. Do ciasta z wiśniami które właśnie wstawiałam, też dałam oliwę i wyszło bardzo smaczne i wilgotne.Więc proszę pozwolić pani Krysiu ze to ja będę decydować jakiego tłuszcza używam.To jest moja książka kucharska i to ja piekę ciasta i eksperymentuje, jak na razie udają się.To że ktoś daje masło , nie znaczy wcale że ja też muszę:) Dam przykład, moja koleżanka na konkurs szkolny zrobiła podobne ciasto do mojego tylko ja pomieszałam masła do kremu i dałam pół na pół masło roślinne i śmietankowe.Mój krem wyszedł puszysty i lekki, jej twardy i zbity, moje ciasto poszło całe, ona połowę swojego zabrała do domu.
Dlatego uważam że warto kierować się swoimi pomysłami i uczyć się na błedach i sukcesach kulinarnych:)
Oczywiście każdy może wyrazić swoje zdanie, po to jest dyskusja pod przepisem,:) Jestem bardzo wdzięczna za pani opinie , bo cenię pani przepisy i wiem że zna się pani na wypiekach.