Groups: | Prepared Processed fruit jam, plum jam |
---|---|
Tags: | powidła more tags |
Jako żem baba raczej leniwa, skusiłam się na przepis i ...na poczatek mi trochę wykipiało. Ale to moja wina, bo naładowałam gar po brzegi i machnęłam na spory gaz. Po katastrofie przerzuciłam wszystko do wiekszego gara, gaz zrobiłam maciupki i rzeczywiście "powidliło się" bez mojego udziału. Powidła wyszły swietne w smaku! Po tej próbie (bo wierzyć mi się nie chciało, że to takie proste i zrobiłam małą porcję) będę działać dalej. Naprawdę fajny przepis!
A ja wstawiam cały gar 20 kilo śliwek do piekarnika i po 2 godzinki dziennie gotuję. Nie przypala się, nie trzeba mieszać. A gęstość powideł to już każdy robi według własnego uznania i tyle czasu wtedy gotuje.
Ewo 007 cieszę się że Ci smakowało.
Robię podobnie, jak elo. Sprawdź "Powidła śliwkowe Celiny".
Interesuje mnie, po co dodaje się do powideł ocet?
tak naprawdę to nie wiem ,ale słyszałam że ocet dodaje się , aby powidła miały ładny kolor i konsystencję.
wyszły super,dzięki za przepis pozdrawiam
Elo, masz "fest " piekarnik.
rades fajnie że się udało pozdrawiam
dzięki mati2 już poleciłam ten przepis sąsiadce,też ją bardzo zaciekawił
Zrobilam, powidla sa pyszniutkie, bede jeszcze pewnie nie raz wracac do tego przepisu, bo naprawde ......robia sie same :)))
Luckystar pozdrawiam Cię i dziękuje za miły komentarz
zrobiłam te powidła. faktycznie sa dla leniwych -czyli dla mnie. poszło bardzo prosto i wyszły bardzo smaczne
Liza cieszę się i pozdrawiam
Super! Sa pyszne. Dzis tylko 1 porcja, wyszlo mi 5 malych sloikow. Troche malo, wiec jutro bede robic z podwojnej porcji:) haha Pozdrawiam serdecznie.
a czy te powidła póżniej się pasteryzuje, czy wklada się gorące do słoików i to wystarczy???
brzuska fajnie że sie udało pozdrawiam, Marta jeżeli bardzo gorące nakładasz do słoików to odwracaj słoiki i na pewno sie zamkną . Ja osobiście pasteryzuje ok. 15 min.moja mama nie i ma super powidła.
Zrobiłam:) Są super, co prawda gotowałąm je trochę dłużej niż 3 godziny, ale na bardzo małym gazie. Super przepis, sczególnie dla ludzi, którzy tak jak ja pierwszy raz robią powidła:) A słoiczki bez pasteryzowania ładnie się pozamykały:)
Powidła super i najprostsze w wykonaniu... one poprostu same się zrobiły.
Wyszły niestety tylko 3 słoiki ale za to duże ( 750ml) mniejszych nie było pod ręką
Gigi piękne i apetyczne zdjęcie super pozdrawiam
Gigi no takim orłem jak Ty to Ja nie jestem ,aby dodac foto ale dzięki Tobie przepis nabrał dużo smaku dziękuję.
Ten przepis na powidła to poprostu strzał w dziesiątkę. Gdyby nie tyle pozytywnych komentarzy pewnie bym nie odważyła się spróbować. A tu proszę... powidła jak marzenie:)) Dzięki
bardzo dziękuję że wstawiłaś także zdjęcie i cieszę się Dyszko że się udały.
robiac podwojna porcje trzeba odpowiednio zwiekszyc czas "odstania" i gotowania czy postepowac jak przy pojedynczej porcji?
kola lepiej jest gotowac w dwóch garnkach po 3 kg. , próbowałam z 6 kg i śliwki na górze nie rozgotowały sie tak jak reszta musiałam długo to wszystko mieszac
ja to narazie po 3 godz na gotowania na gazie mam kompot , chyba za malo wyparowalo , teraz pogotuję te 30 min i zobacze co z tego będzie , może gotować teraz dluzej ?? ma ktoś jakis pomysl??
Tak teraz zwiększ płomień i cały czas mieszaj do odpowiedniej konsystencji
dzięki mati2 a juz się balam , że coś nie tak
Zrobione i to szybciej niż w 3 godziny . Faktycznie gotowały się czy raczej dusiły we własnym soku moecale 3 godziny , a potem mieszałam krócej niż 30 minut i musiałam wkładać do słoików bo byly super gęste. To zalezy chyba od dojrzałości śliwek , ja miałam dojrzałe , marszczące się już węgierki. Pierwszy raz w życiu nie mam przypalonego garnka prz powidłach:))
Superka masz rację to zależy od śliwek miałaś dobre węgierki życzę SMACZNEGO
U mnie tez "powidlenie" trwalo krocej. Po 2,5 godz. odparowaly juz sporo i balam sie, ze sie przypala dlatego rozpoczelam mieszanie i po ok. 20 min. byly juz dosyc geste, ale gdzieniegdzie znajdowaly sie nierozgotowane skorki, ktore potraktowalam mikserem i otrzymalam pysznie lsniaca, jednolita i slodka mase sliwkowa. Super przepis, dzieki.
Moje powidlenie ttrwało tyle czasu ile podano w przepisie. Podiwełka wyszły pyszne, nie wiem, czy doczekają zimy.
pychota,polecam wszystko jak w przepisie,oby takich więcej "co się same robią"...(nie mogę wstawić fotki bo dziś jest problem).Pozdrawiam-iwona
Bardzo się cieszę że powidełka wam smakują pozdrawiam ciepło.
Nr 1 na świecie!!! Wielkie dzięki za tak wspaniały przepis.
Dziewczyny jeszcze raz dzieki za foto i miłe komentarze Nonka 4 przepyszne powidełka.
Powidła zrobione w tamtym tygodniu.. Super.Gdyby nie Twoj przepis zmarnowałoby sie 2 reklamowki śliwek ktorymi mnie uraczył moj mąż.A tak ,rach ciach i zrobione.Nie gotowałam słoikow,zobaczę czy się przetrzymają.pozdrawiam-kawa
Bardzo dobry przepis. Nie miałam czasu czekać 24 godziny i zaczęłam gotowanie po 12 godzinach. Udało się i mam pyszne powidła.
Robię te powidła od lat i są świetne. Nigdy nie zepsuł się choćby jeden słoiczek. Często gotują się powoli nawet dłuże niż trzy godziny. Im wiecej się wysmażą, tym krócej się potem miesza i są bardziej gęste. Gotuję ję w prodiżu (mowa tylko o garnku od prodiża), który stawiam na piecu. Bardzo dobrze się w tym gotuje. Super przepis, polecam.
zaczynam robic..;-)
pychaa!! dzis robie druga porcje! i nic mikserem nie traktuje bo takie z "miazszzem" sa wlalsnie supser;) ale to kwestia gustu.;)
Te powidła są przepyszne, akurat na słodkośc i nie trzeba się przy nich dużo narobic. Zrobiłam z dwóch porcji i wyszło mi i mojej Mamusi 17 słoiczków. Przepis godny polecenia.
A ja mam pytanko,tych sliwek to mam zważyc 3 kilogramy juz bez pestek tak?
Absolutnie doskonały przepis!!! Polecam wszystkim!!!
Sama w ten sposób przerobiłam dwie skrzynki śliwek, :*
Może macie dziewczyny jakiś przepis na jabłka dla leniwych= zapracowanych matek?
Pozdrawiam gorąco:)
Przepis bomba, powidła wyszły super i to naprawdę przy niewielkim nakładzie pracy. Gorąco polecam
Moje też już nastawione. Jutro gotowanie
Mati, Twoje przepisy na powidła i maślankowca, to mistrzostwo świata. Powidła wyszły bardzo smaczne i faktycznie, roboty przy nich tyle co przez te półgodzinne mieszanie.
powidła bardzo smaczne :) ale robiłam wszystko jak w przepisie, tylko po pół godzinie mieszania jakoś nie mogłam uzyskać "odpowiedniej konsystencji". w końcu dodałam trochę więcej cukru i wyszły super :)
Powidła bardzo smaczne tylko chyba za krótko je gotowałam albo był za mały płomień bo pózniej musiałam dłużej mieszać ,ale powidełka świetne.
Ulla płomień musi byś duży , szybciej odparuje. SMACZNEGO
Świetny przepis! Zrobiłam powidła - sa smakowite! Nic się nie przypala i co najważniejsze, nie trzeba mieć dużo czasu, by je przygotować. Dziękuję pieknie za przepis:-)
Przepis jest super .Skorzystała z niego cała moja rodzinka .Wielkie dzieki .
ocet 10 % ?
Zrobiłam, ale tak mi się gar przypalił, że ho ho ;D. tak się zestresowałam, że nawet nie czekałam aż zgęstnieją, tylko sipu do słoików i wypasteryzowałam. Efekt - CUD MIÓD... mniam. Trochę rzadsze, ale jakie pyszne... jak sobie z chlebkiem zrobiłam, to pół słoika poszło ;)). Wyszły o wiele ciemniejsze niż na zdjęciu ;). Planuję powtórkę z rozrywki ;). Przepis bardzo fajny ( następnym razem po 2,5 h zasiędę w kuchni i będę niuchać, czy nie zalatuje spalenizną ;)).
Sunny, przyznaj sie, sluchalas muzyki o ktorej mowa w innym watku, ja sie przyznalam ze spalilam garnek z nutella sluchajac
"Pol zielonych" a Ty czego sluchalas? Pozdrawiam. Mari
Emssa ocet tak 10% . Sunny czemu przypaliłaś garnek ? może ktoś dorwał się w kuchni do powideł i je przemieszał to wtedy juz trzeba stać i mieszać . muszą być na średnim ogniu i nie wolno ich dotykać przez 3 godz. Jak jeszcze raz coś sknocisz to wpadne i sama ci je zrobię. Pozdrawiam was dziewczyny i smacznego.
Sunny, ja nie pasteryzowałam słoików. Gorące słoiki zakręcałam szybko zakrętkami i odstawiałam do góry dnem. Przykryłam grubymi ręcznikami czy kocem i tak sobie stygły pomaleńku. Zawsze tak robię i nigdy im nic nie było.
A garnek miał dno czyste. Możliwe, że tak jak pisze mati2, ktoś zamieszał wcześniej w garnku. Wtedy ciężkie śliwki spadają na dno i kłopot gotowy.
Ja nie mam wagi w domu,więc do śliwek dodałam (tak na oko) 2,5 szkl.cukru i 3 łyżki octu 10%. Właśnie się śliwki gotują od godziny,ale puściły bardzo dużo soku. O,rany,może coś zrobiłam nie tak? Trochę się denerwuję. Jak już będą gotowe,to dam znać,i opiszę czy mi wyszły. Ale przepis jest prosty,i dziękuję za niego! Pozdrawiam.
Zupełnie tak ,jak sunny,i mnie się garnek przypalił,ale z lekka,chociaż nikt w nim nie mieszał.Być może był ciutke za duży ogień.Powidła są rewelacyjne!!!!! Jutro zrobię kolejną porcję,a może nawet podwójną.Te powidła - to rozkosz podniebienia!!!!!!!!!!!!!!! Mati 2 dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie!!!
Zupełnie tak ,jak sunny,i mnie się garnek przypalił,ale z lekka,chociaż nikt w nim nie mieszał.Być może był troszkę za duży ogień.Powidła są rewelacyjne!!!!! Jutro zrobię kolejną porcję,a może nawet podwójną.Te powidła - to rozkosz podniebienia!!!!!!!!!!!!!!! Mati 2 dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie!!!
Dziweczyny, mój garnek od 3 dni się gotuje i dalej czarny... aż cud, że powidła nie zalatują ;)). Założe się, że mama musiała wcisnąć do gara tą warzechę ;P... a mówiłam, że tego się nie miesza. A zapasteryzowałam dlatego, żeby - jak wcześniej napisałam - "doszły" jeszcze trochę, no jak poczułam ten smród to od razu do nowego gara, zagotowałam i do słoików. Chyba nawet tych 3 godzin się nie gotowały. Powtórka oczywiście będzie. Pyszne ;).
sunny może napiszesz co to znaczy to Twoje "P... a mówiłam,że tego się nie miesza." Mam mieszane uczucia a resztę dopowiedz sobie sama.
crisen to tylko buzka " ;P" pozdrawiamy
rafibasha ja również pozdrawiam Was serdecznie. No i może być miło...
super przepis:) Nic się nie przypaliło, i nie pryskało, powidła palce lizać, i co najważniejsze szybko:)
Zrobiłam powidła raz z 6kg i drugi zarz też z 6kg śliwek. Po dwóch dniach nie wytrzymałam i musiałam spróbować, poprostu są rewelacja, garczek nic mi się nie przypalił bo tak jak pisało w przepisie -NIE MIESZAŁAM!. Pasteryzowałam po 2 minutki w mikrofali dlatego, że szybciej a taki sam efekt co w garze. Dziś robię z 9kg i też napewno wszystko będzie ok. Dzięki za świetny przepis i pozdrawiam.
mati2-ten przepis to rewelacja!!!Wszystko wyszło ok,bez żadnych przykrych niespodzianek.Gratulacje,podrawiam serdecznie.Acha, spróbowałam z moim 5 minutowym ciasteczkiem z mikrofali,wyszło genialnie.Buziaki
Po prostu rewelacyjny przepis, wyszło wszystko tak jak tu jest napisane słowo w słowo, trzy godziny gotowały się bez mieszania nie przypalając się, po pół godzinie mieszania były gęste. Mają przepiękny karminowy a nie brunatny kolor - to chyba dzięki tym trzem łyżkom octu.
Mając obecnie tonę śliwek w domu od życzliwych przyjaciół proponuję system ciągły: jednego dnia obieramy jeden garnek, zasypujemy, odstawiamy. Drugiego dnia podczas 3 godzin gotowania się pierwszego garnka przygotowujemy następny garnek obranych, zasypujemy, odstawiamy. Itd. itd.
Dziewczyny cieszę się bardzo że przepis jest wykorzystany , buziaki pa .
Criesen - Rafibasha ma racje ";P " to buźka z języczkiem, a nie żadne przekleństwo, jeżeli to miałaś/eś na myśli. Aż mi się niemiło zrobiło :(.
Wczoraj odwaliłam pierwszą porcję, tak, żeby spróbować, co wyjdzie. Najlepszy z Młodym dostali zakaz zbliżania się do gara i dłubania w nim. Wyszło rewelacyjnie, nic sie nie przypaliło, nic nie pryskało, mieszałam tylko 15 minut, kolor piękny. Lecę po śliwki i robię dalsze. Dzięki- Iza
Super Izuś , najważniejsze jest chyba w tym wszystkim tłumaczenie że wszyscy mają zakaz dotykania garnka pa.
U mnie pryskało a garnek się nieźle przypalił. Po 4-rech godzinach gotowania wciąż było rzadkie. W końcu przecedziłam i uzyskałam jeszcze ok 0,5 litra syropu śliwkowego. Powidła pyszne ale szkoda mi garnka. Czy jest jakiś skuteczny i niezbyt pracochłonny sposób żeby go wyczyścić? Nie wiem dlaczego mi tak wyszło skoro wszystkim tak pięknie się gotuje. Syrop śliwkowy wykorzystam do mięs i na pewno coś jeszcze wymyślę także na pewno się nie zmarnuje :).
Sabia gotując 3 godz powidła są też rzadkie , ale dopiero mieszając ok. pół godz. intensywniej parują i mieszamy tak długo aż będą miały odpowiednią konsystencję, a przypalony garnek no nie wiem może jednak ktoś przemieszał śliwki jest rzeczą nie możliwą aby się przypaliy same. Spróbuj wsypać do garnka proszku do prania i niech się na wolnym ogniu trochę pogotuje, powinno pomóc.
Nie miał kto przemieszać więc nie wiem dlaczego. Zaczęłam mieszać dopiero po 3-ech godzinach. Wyszło mi 5 słoiczków po koncentracie i 2 samego syropu. Powidła są super, syrop jeszcze lepszy. Może moje śliwki były nie za bardzo. Nie wiem sama. Moja córcia już wymyśliła, że powidła będziemy jeść na tostach oglądając dobranockę :D. Na razie nie chciała smakować. Dopiero oswaja się ze smakiem śliwek :).
Dziękuję za przepis, jest rewelacyjny. Dwa razy juz robiłam według niego powidła i jestem bardzo zadowolona. Nic się nie przypala, nie pryska, nie trzeba stać tyle godzin przy piecu. Trochę się bałam, że będzie czuć w nich ocet, ale niepotrzebnie, bo są pyszne, nie wyczuwa się octu, mają piękny kolor. Wczoraj zrobiłam drugą partię powideł, musiałam trochę dłużej mieszać (50 min.)żeby były gęste. Polecam ten przepis koleżankom i znajomym.
Droga Mati, powidła znów zrobione, tak jak w zeszłym roku, tym razem pasteryzowałam, choć w zeszłym roku żaden słoik mi się nie popsuł. Są pyszne i zrobię jeszcze jedną porcję. pozdrawiam...
Czy zamist octu mozna dać sok z cytryny ?
ja zamiast octu daję zamiennik w postaci roztworu z kwasku cytrynowego..i skoro ogórkom ani cukiniom to nie szkodzi to i śliwkom nie powinno szkodzić.2 czubate łyżeczki kwasku cytrynowego na szklankę wody..odpowiada szklance octu. a co do soku z cytryny.. nie jestem pewna...jaka będzie proporcja, ale myślę, że jeśli 3 łyżki octu, to i 3 łyżki soku z cytryny nie zaszkodzi. Pozdrawiam
Kiedyś dawno temu wyczytalam gdzieś, że kwasek cytrynowy jest jeszcze gorszy od octu /przecież to sama chemia/, a ocet spirytusowy, czyli ze spirytusu - wolę ocet,szczególnie po tym jak zostawilam roztwór kwasku w emaliowanym garnuszku na noc - emalia została "wyżarta" przez ten roztwór. Pozdrawiam !.
Zasypałam dziś jeszcze jedną porcję. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Jestem ciekawa ile wychodzi Wam słoiczków z jednej porcji. Chyba nikt nie napisał tego w komentarzach :).
Mnie 6- takich ciut większych, jak od majonezu lub dżemu- z jednej porcji. Wczoraj robiłam drugi raz, też nic nie pryskało ani się nie przypaliło, ale te drugie mają ciemniejszy kolor, nie taki rubinowy. Może to zalezy od śliwek..
Niestety, kolejny garnek przypalony. Nie wiem dlaczego. Nawet palcem nie dotknęłam. Tym razem mniej soku a więcej powideł i ładnie gęstnieje więc na pewno będzie więcej słoiczków ale to już mój ostatni raz z powidłami. Szkoda bo w smaku pyszne ale bardziej szkoda mi kolejnych garnków. Pozdrawiam.
To jest przepis na Oscara!!! Dzięki!!!!!
Oscar może być zgadzam się, Malinko smakowicie to wygląda życzę smacznego . Pozdrawiam.
Powidła zrobiłam wczoraj, gotowałam ponad 3 godz. i mieszałam ok. 45 min bo śliwki w tym roku wyjątkowo wodniste, efekt - 5 słoiczków po dużym majonezie kieleckim i wysmarowana buzia mojej pyzy, smak rewelacyjny przy minimalnym nakładzie pracy, u mnie w domu powidła smaży się 3 dni, w tym roku również moja mama - przetwornica co się zowie, narobiła 40 słoiczków powideł tradycyjnych - posmakowała tych i zdziwiona stwierdziła, że prócz koloru niczym się nie różnią. W poniedziałek zaczynamy powidłowanie - tym razem z tego przepisu. Poślę go dalej w świat. Pozdrawiam serdecznie autorkę i gratuluję przepisu.
Ps. nic mi się nie przypaliło więc sukces pełny ;)
Ewuś bardzo mi miło pozdrawiam ciepło.
Powidła przepyszne!!!Idealna konsystencja i nie za słodkie a co najważniejsze same się robią.
Dziewczyny życzę wam smacznego Edda dziękuję za dodatkowe informacje , pozdrawiam.
Powidła wyszły superowskie :-))) Nie wiem dlaczego ale mi się również przypalił garnek, zorientowałam się po jakichś 2,5 godzinach.... No ale warto było go poświęcić bo powidła wyszły pyszniutkie, palce lizać Bardzo smaczne !!!
Powidła zrobiłam (w zasadzie zrobiły się same) tylko z dwóch porcji, czego bardzo żałuję, bo znikają w tempie ekspresowym. Świetne do ciast, pyszne ze świeżą bułeczką, mniam...
przepis jest rewelacyjny,w ten sam sposób zrobiłam gęsty dżem-powidła z brzoskwiń/rewelacja/a w tym roku zrobię z innych owoców i na pewno będą pyszne te przetwory!!!!!!!!!!!!dziekuję za przepis!
Aleksandro miło mi bardzo , ale żeby zrobić z brzoskwiń na to bym nie wpadła muszę to wypróbować . Dzięki i pozdrawiam.
eksperymentów nadszedł czas!!!!!!!!własnie zrobilam wedlug tego przepisu dzemik truskawkowy,tylko niestety musiala dluzej gotowac bo truskawki maja duzo wody!i co? rewelacja,niech wszytkie sklepowe dzemy i powidla schowaja sie gleboko pod ziemie!mati2 dziekuje jeszcze raz za przepisik!
....dodam jeszcze kilka rad:nie czekałam z truskawkami tak glugo/4 godziny/ale za to namieszalam się od samego poczatku!to jednak inna konsystencja niz sliwki,ale naprawde warto było!już dzemik jest w sloiczkach!
Hej Aleksandro dzięki za pomysł , muszę wypróbować.
Powidła z tego przepisu wychodzą rewelacyjne i trzeba stać przy garach przez 3 dni. Potrzebuję podobny przepis na konfiturę z wisienek, taki właśnie jak ten - dla leniwych
Zna ktoś???
Oczywiście miało być, że nie trzeba stać przy garach przez 3 dni. Gapa ze mnie
Ryśka, przy wiśniach niestety chyba trzeba postać... Ja jednak w tym roku po godzinnym gotowaniu dżemu, zagęsciłam go budyniem. Myślę, że powinno być ok, w niektórych przepisach występuje mąka ziemniaczana do zagęszczania a przetwory wytrzymują nawet rok.
właśnie zajadam jogurt naturalny wymieszany z łyżeczką zrobionych dziś powideł. pycha pycha pycha!!! robiłam z 1kg na próbę, dziś zostawiam na noc już 3 kg :) nie czekałam 24h. po 12h postawiłam na mały gaz, po 3h przemieszałam i były gotowe. świetny przepis. dzięki!
Może napisze ktoś kto robił już to powidełko. Ile słoiczków wychodzi z 1 - nej porcji ?
Z góry dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam wszystkich smakoszy powideł.
z jednej porcji wychodzi ok. 5 słoików takich po dżemie.
Mati2 dziękuję za szybką odpowiedż. Pozdrawiam.
Robilam juz nie raz z innych przepisow..bywalo roznie.Ten jest rewelacja...Ale przestrzegac tego co podane!
Właśnie robię te powidła i nie wiem czy śliwki trzymać 24 godz. w lodówce !! Proszę o radę
Właśnie robię te powidła i nie wiem czy śliwki trzymać 24 godz. w lodówce ? Proszę o radę !
Aguś śliwek nie wkładaj do lodówki.
A ja mam takie głupie pytanie: jakie garnki lepiej się do tego nadają - ze stali nierdzewnej czy emaliowane?
Mati2 dzięki za radę , powidełka wyszły przepyszne!!!!!!! Przepis naprawdę łatwy i nie trzeba się dużo napracować !!! Polecam wszystkim leniwym łakomczuchom :) Pozdrawiam :)
Gosha ja robiłam w nierdzewnym i nic się nie przypaliło , ale podobno można w najzwyklejszym .
POLECAM!!! Mało pracy a efekt świetny :)
Dziewczyny życzę smacznego i pozdrawiam , dziekuje wszystkim za miłe komentarze.
Rewelacyjne te powidła. Wyszły mi gęste, a garnek udało mi się nie przypalić. Gotowałam je 3 godziny, a później 45 minut mieszając, do uzyskania odpowiedniej masy . Po wystudzeniu zmiksowałam je, bo takie lubię i jeszcze przez pół godziny smażyłam. Gorącą masę włożyłam do słoiczków. PYCHA, resztki z garnka wyjadaliśmy łyżeczką.
Z podwójnej porcji wyszło mi 6 słoiczków.
Robiłam po raz drugi. Rewelacja!! Gotowałam najpierw 3 godziny, potem mieszałam trochę dłużej niż 30 minut. Na koniec jeszcze chwilę pogotowałam w thermomixie i potem w nim zmixowałam powidła. Wyszły bardzo gęste i pyszne. Zastanawiam się czy tej fazy mieszania nie wykonywac właśnie w tym urządzeniu.
Niestety mi się również garnek przypalił (mama mnie zabije hehe). Palcem go nie tknęłam, nawet położyłam się lulu na te 3 godzinki. Nie wiem dlaczego tak się stało:( Ale nie powiem - powidła mimo wszystko smaczne;)
Przepis wspanialy! Pierwszy raz robie powidla i wyszly mi naprawde bardzo smaczne. 3 godzinki gotowania,30min. mieszania i do sloiczkow. A garnek, czysty! Jutro nowa porcja. Mati2,bardzo dziekuje za ten swietny przepis.
Bardzo mim miło że tak dużo osób korzysta z przepisu , Majka 2 dzięki za tak apetyczne foto , pozdrawiam .
Ja własnie wczoraj zaczełam robic powidełko bo wiem ze z tego przepisu wychodzi pyszne :) ( moja mama juz z niego kiedys korzystała ) tylko teraz chcialysmy zrobic z 10 kg sliwek dodalysmy 2 kg cukru i ocet 8 łyzek... tylko jak wylaczylysmy.... wyszedł z tego kompot śliwkowy ;P Myślę ze to wina octu... chyba troszke za duzo..? co sądzicie i czy da sie to uratować? PROSZE O POMOC !!!!! :)
Dzsiaj robilam powidła i rzeczywiście po 3 godzinach był kompot ale tak jak jest w przepisie dałam na duży gaz i 40 min mieszałam, odparowały, w trakcie blenderem zmiksowałam. PYCHOTKA.
Powidła wyszły fantastyczne,garnek sie nie przypalił,dzisaj robię następną porcję. Super przepis.
Pysznie i szybko.. czego chcieć więcej?
Znów zrobione, trzeci rok z rzędu.Pozdrawiam autorkę przepisu. Najlepsze.....
Śliwki już w garnku i na ogniu. Myślę że nic się nie stanie bo tak naprawdę to doba była by dopiero o 22-giej .Raczej póżno . Robię więc kilka godzin wcześniej. Mam nadzieję , że to w niczym nie przeszkodzi.
Zrobiłam wczoraj, powidła są pyszne. Jutro zrobię jeszcze jedną porcję,obrodziły śliwki tego roku. Pozdrawiam serdecznie.
Crisen - w tym roku miałam ten sam problem - 24 godziny mijały późnym wieczorem.
Zaczęłam więc przetwarzanie wcześniej i nie byłam zadowolona z efektu - powidła pomimo dłuższego smażenia wyszły rzadsze niż zwykle, ale śliwki były po deszczu więc może to było powodem.
Kolejnym razem jak 24 godziny też mijały tak późno to gotowałam je o właściwej porze tylko godzinę, a kolejne dwie dopiero następnego dnia i ten sposób sprawdził się - powidła wyszły takie jak dobre jak w poprzednich latach gdy robiłam zgodnie z przepisem. Życzę Ci aby Twoje wyszły ok;)
Uciekło mi słówko, ze ten sposób polecam;)
Olek dziękuję .Spróbuję pogotować trochę dłużej mimo, że śliwki nie są po deszczu ale tak na prawdę to nie wiem czy te 3 godziny to liczyć od zagotowania czy od postawienia na gaz.Pozdrawiam serdecznie.
Mati2 To chyba cud. Postawiłam 4 godz. wcześniej na gaz. Gotowałam 45 minut dłużej czyli 3 godz 45 min Kiedy wzięłam łyżkę aby mieszać przez 0,5 godz okazało się , że już powidło jest gotowe tylko zmiksować.Było gęste.Tak też zrobiłam i już jest w słoiczkach. PYSZNEEEE!!! REWELACJA!!! W sam raz słodkie i poprostu super. Serdecznie dziękuję za przepis chociaż trochę się obawiałam czy mnie też się nie przypali garnek. Jak się gotowały to nawet garnkiem nie ruszałam. Ale wszystko ok. Nie do pomyślenia ,mimo, że był cukier , nic nie przywarło. Jestem bardzo zadowolona i po niedzieli robię następną porcję. To naprawdę powidło bez pracy. A mówią że bez pracy nie ma kołaczy a tu taki ewenement. Te uściski to dla CIEBIE. Jesteś cudowna ,że udostępniłaś taki przepis. No już w życiu nie zrobię powidła z innego przepisu.Pozdrawiam serdecznie.
:) wlasnie nastawilam do odstania 2 kg sliwek.. (dostalam od tesciowej- nie moglam pozwolic zeby sie zmarnowaly :)) ) Dodalam 2 łyzki octu (shery- bo nie mialam zwyklego ) i trche mniej niz pol kilo cukru.. zobaczymy co z tego wyjdzie :)) Dam znac czy z tym octem tez wychodza.. :)) <pierwszy raz w zyciu mam zamiar zrobic powidla..- nie wiedzialam ze sie na to porwe.. :)) >
Crisen dzięki za buziaki , pozdrawiam wszystkich Żarłoków kochających powidła.
Wlasnie powkladalam powidla do sloiczkow... jeden nie chwycil, wiec ulega konsumpcji.. Moje chlopaki jedza az sie uszy trzesa!!! to jest P*Y*S*Z*N*E*!!! Jak sie wprawie, to dodam zdjecia mojego wyrobu :)) ACHA!! robilam z octem shery- polecam!!! powidla wyszly genialne!! Robilam wedlug przepisu- ale, po uplywie 3 godzin, mieszalam moze jakies 10 min- i to wystarczylo :)) Dzieki za super przepis!! Pozdrwienia dla autora/ki :)
I ja dołączę do zachwytów nad tymi powidłami. Własnie dzisiajn zrobiłam z 3 porcji.. Zapach i smak.....boski.
Zrobiłam powidła , a właściwie same się zrobiły.Rewelacyjny smak,kolor,i nieprzypalony rondel.Polecam przepis
Kochani! mam zamiar zrobic te powidła, bo widzę, że wspaniałe sa o nich opinie. A czy moglibyscie mnie uświadomić czy sliwki kroic na jakieś mniejsze kawałeczki? No i jeszcze ktoś pisał o pasteryzowaniu w mikrofali przez 2 minuty. Nic sie nie dzieje z zakrętką...?
Monika11 śliwki oddziel od pestek i to wszystko , żadnego krojenia , a co do pasteryzacji w mikro to nie wiem , jak juz pisałam moja mama nie pasteryzuje tylko bardzo gorące nakłada w słoiki dobrze zakreca i do góry nogami, wszystkie sloiki trzymaja. Smacznego i pozdrawiam.
No i sie zrobily powidelka....pyszne.
Jutro nastawiam nastepne.
Serdecznie pozdrawiam.
Monika11 - ja swoje sliwki tylko na pol rozkroilam, przy wyciaganiu pestki.. I nie pasteryzowalam- po wlozeniu powidel do sloiczkow odwrocilam je do gory dnem i zaskoczyly same ;) Jeden sie nie zamknal- ale w sumie dobrze- zostal skonsumowany ;DD
I ja dolaczam do grona zachwyconych tym przepisem i efektem koncowym. Zrobilam pierwsze w moim zyciu powidla, ktore okazaly sie "powidlanym sukcesem". Zastanawiam sie, w czym tkwi ich sekret... Po calej nocy spedzonej w cukrze i occie, sliwki zalatywaly lekkim fermentem... Troche mnie to niepokoilo, ale moze wlasnie o to w tym wszystkim chodzi...? Wielkie dzieki za przepis!
Witam Was po raz pierwszy i dziękuję za wspaniały przepis, który chcę dziś wykorzystać. Mam pytanie do tych, którzy wykorzystali piekarnik - w jakiej temperaturze należy smażyć te powidła, czy tak jak ciasto 180-200 stopni czy raczej dużo mniejszej ? Będę wdzięczna za szybką odpowiedź, bo jestem w trakcie produkcji :)
Witam Was po raz pierwszy i dziękuję za wspaniały przepis, który chcę dziś wykorzystać. Mam pytanie do tych, którzy wykorzystali piekarnik - w jakiej temperaturze należy smażyć te powidła, czy tak jak ciasto 180-200 stopni czy raczej dużo mniejszej ? Będę wdzięczna za szybką odpowiedź, bo jestem w trakcie produkcji :)
Olikk tych powideł nie smaży sie w piekarniku.
Znalazłam na innym forum podobny przepis i gotowano w piekarniku, więc miałam nadzieję że tu również :(
Tutaj mówią o zastosowaniu piekarnika
http://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=3560&hl=powid%B3a+%B6liwkowe
Czyba spróbuję Wasz przepis, a wykorzystam naczynie żaroodporne i piekarnik.
Napiszę co mi wyszło :)
Powidła skończone. Trochę inne proporcje bo miałam ok 5kg śliwek, dodałam 0,5kg cukru i 4 łyżki octu. Stały około doby i wstawiłam je z garem do piekarnika, bo nie mieściły się w naczyniu żaroodpornym. Co godzinę zmieniałam termoobieg na grzanie góra i dół, temperatura 150 stopni. Więcej było śliwek, więc trwało dłużej tj ok. 5 godzin i wciąż było zbyt dużo wody. Odcedziłam więc co nieco ( 2 słoiczki po dżemie), resztę zmiksowałam i jeszcze mieszałam na gazie jakiś czas. Nie były specjalnie gęste, ale myślę, że jak wystygną będą w sam raz. Smakują - super :)
Pasteryzowałam ok 5min, syrop ze śliwek również pyszny, przyda się mam nadzieję.
Jutro chce zrobić to samo z jabłkami, już czekają w garze z cukrem. Mam nadzieję, że się uda:)
Wielkie dzięki za przepis, to również moje pierwsze w życiu powidła :)
Powidła jabłkowe wyszły również wspaniale:) Na 3 kg już obranych jabłek, 0,5 kg cukru i 4 łyżki octu. Jabłka starte na grubych oczkach przez maszynkę i wymieszne z cukrem i octem. Stały również dobę. Tym razem postawiłam na gazie i po opływie półtorej godziny zamieszałam, bo coś mi się wydawało, że chyba przywierały i niestety tak było. Na szczęście tylko troszkę, więc przełożyłam do drugiego garnka i na kolejne 2 godz do piekarnika.
Na koniec jeszcze mieszłam na gazie i nie było potrzeby odlewania wody. Wyszło 6 słoiczków-baradzo dobre. Inna konsystencja niż śliwki ale może być. Jeszcze raz dzięki za fajny przepis :)
Wspaniały przepis,powidla są bardzo dobre a co najwazniejsze nie przypalją sie.
Witam serdecznie
Powidła to był mój debiut... przepis przypadł mi do gustu, bałam się trochę czy sobie poradzę i przyznaję szczerze - udało mi się! Wyszły wspaniałe... przepyszne, śliczny kolor, konsystencja jestem zachwycona efektem i już chcę robić następne a rodzicom smakują nieziemsko - a to najważniejsze... bardzo dziękuję i gorąco pozdrawiam mati2 Jesteś Wielka!
Bardzo dziękuję za miłe słowa i przesyłam powidłowe buziaki.
To moje powidla :) pierwsze w zyciu!!! maz mnie pochwalil.. :)) Dziekuje za przepis :)
agus muszę Cię też pochwalić i życzę smacznego.
Zrobione -pyszne i mało pracy. Polecam.
Powidła pierwsza klasa
Pierwsze w mym życiu powidła, po których nie musiałam szorować i odmaczać garnków. Pyszne, łatwe, super!!! Dzięki.
Beato nigdy nie robilam z zamrożonych śliwek nie wiem , ale gdy je rozmrozisz i po tych 3 godz. będziesz dłużej mieszać aż odparują to chyba coś z tego będzie.Napisz jeśli sie zdecydujesz je zrobić jak wyszlo.
Powidła te robiłam BEZ CUKRU po wypestkowniu dałam zaraz do garnka dałam trochę octu i gotowałam jak w przepisie 3 godziny potem tylko troszkę pogotowałam mieszając wyszły super. zero roboty. Rewelacja.Pozdrawiam i życzę udanych powideł.Smacznego!!
Powidła normalnie PYYYCHA!!!! Pierwszy raz robiłam,niczego nie miksowałam tylko mam z kawałeczkami śliwek czyli dla mnie taka pyszna konfitura! A z omletem są boskie!! Dziękuje za ten przepis:):)
Zrobiłam powidła z Twojego przepisu - rewelacja, nie wierzyłam , że tak prosto i bez problemów uda mi się zrobić, wielkie dzięki za przepis, jutro następna porcja do smażenia, pozdrawiam serdecznie
Przepis wyśmienity, nic się nie przypala.Powidełka przepyszne.Pozdrawiam.
Przepis super łatwy a powidła znakomite:)
Mam tylko pytanie: czy przepis mozna zastosować do innych owoców, a konkretnie truskawek, brzoskwiń..itp. Zastanawiam się czy truskawki nie przypala się i czy dużo dłużej trzeba je podgotować... Pozdrawiam, Edyta
Przepis super łatwy a powidła znakomite:)
Mam tylko pytanie: czy przepis mozna zastosować do innych owoców, a konkretnie truskawek, brzoskwiń..itp. Zastanawiam się czy truskawki nie przypala się i czy dużo dłużej trzeba je podgotować... Pozdrawiam, Edyta
Edytko nie wiem czy z innych owoców można , nigdy nie robiłam .
Rewelacja!!!pyszne i prawie bez roboty:)) Już inaczej nie będę smażyła powideł, tylko takim sposobem:) dziękuję za przepis:))
kuszą mnie te śliwki,mam tylko pytanie czy to musi być ocet spirytusowy?
pozdrawiam
Qurczak- ja w zeszłym roku zrobiłam z octem sherry, a w tym z jabłkowym :) Nie zwiększałam ich ilości- użyłam tak, jakby to był zwykły spirytusowy..
powidła w obu przypadkach wyszły super :)
Dziewczyny ja robię z octem spirytusowym , ale jeśli agus zrobiłaś z jabłkowym i też dobre to spoko , życzę smacznego.
Te powidła to u mnie hit każdego sezonu :) Bardzo dziękuję za przepis :)
Bardzo dziękuje za miłe komentarze , też powoli zabieram się do smażenia pozdrawiam.
Witam,
ja też właśnie zabieram się za powidła Twojego przepisu zachęcona oszałamiajacą ilością pozytywnych komentarzy! Tylko nie bardzo wiem, gdzie przechowywać sliwki przez te 24 godziny? W szafce czy w lodówce?
doaxa śliwki niech sobie czekają w garnku na szafce , puszczą sok i o to chodzi życzę smacznego .
doaxa śliwki pozostaw na szafce.pozdrawiam.
Czy śliwki mają być bez skórki? Czy ocet może być winny, czy ma być zwykły? Będę robiła pierwszy raz powidla, więc wolę się wszystkiego dowiedzieć ;)
brecia śliwki ze skórką , bez pestek ocet zwykły.
Rewelacyjny przepis, powidła wyszły super i praktycznie same się zrobiły Nprawdę wielkie BRAWA za ten przepis
Pierwsze w życiu powidła zrobione ;) Co prawda, garnek trochę przypalony, ale moczy się w roztworze soli i coca-coli. Mam nadzieję, że wszystko zejdzie. Trochę zdziwilam się, że jednak się przypalilo (wszystkim tak ładnie wychodzą te powidła) , pomimo że nie mieszałam i nikt nie mógł tego zrobić. W smaku na szczęście nie czuć spalenizny. Dziękuję za przepis ;)
brecia może był zbyt duży plomień pod garnkiem i woda szybciej odparowała , ale ciesze sie że masz swoje powidła. Hej
ja też się dołączam do grona wielbicieli tego pomysłu, jedna tura zrobiona a jutro zamierzam zakupić następną partię śliwek
Powidła rewelacja !!!
Nie wierzyłam, że można w tak łatwy sposób zrobic powidła.
Autorce bardzo dziękuję za zamieszczenie wspaniałego przepisu.
fenomenalne i najsamlepsiejsze :)
błyskawiczne i super!
Ile razy i jak długo je wekować??
Anecznik przeczytaj wszystkie opinie , nie musisz pasteryzować wystarczy gorące włożyć do słoików , Ja osobiście pasteryzuję ok.. 10 min.
Świetny przepis, wszytko wszyszło idealnie, garnek czyściutki :). Druga porcja to mieszanka jabłek (papierówej i jakichś różowych ;)) i śliwek, w tym przypadku przepis też zadziałał. Wyszło pyszne powidełko jabłkowo-śliwkowe, akurat do szarlotki kruchodrożdzowej Krysi :)
Te powidełka są super. Kolorek mi wyszedł jak w tych sklepowych, przy czym smak jest nieporównywalnie lepszy. Roboty przy nich też tyle co wcale. Gorąco polecam!
Dziewczyny bardzo mi miło że korzystacie z tego przepisu, Pralinko Twoje powidła wyglądają smakowicie , życzę smacznego.
No i poszło. Dziewczyna wyjechała to co tu robić wieczorami. Narwałem śliwek i wziołem się za przepis. 7 kg śliwek pięknie w słoiczkach się prezentuje. Garnki chmmmm no cóż. Od mamy pożyczyłem jeden i średnio będzie zadowolona. Ale z drógiej strony udobrucham ją jak jeden słoiczek jej podaruje :) Troche moja wina mieszałem :)
Przepis ląduje w zakładce ulubione :)
P. Krzysztof
Ja już jakiś czas temu robiłam te powidła, ale nie pamiętam czy sie je pasteryzuje?
Jakoś nie dojrzałam tych wcześniejszych odpowiedzi, W takim razie już znam odpowiedź
Dla mnie przepis REWELACJA ;] powidla robią się same...z ok4kg węgierek wyszło 10słoiczków po dżemie, właśnie chwilkę je podpasteryzuje ;] przepis bomba, śliwki pięknie się rozpadły, są gęste, błyszczące, pyyyyyszne ;] POLECAM PRZEPIS ;]]]]]]]]]]]]]]]]]]]
przepraszam 8słoiczków, mała pomyłeczka ;]
Zrobione, wspaniały przepis, powidła smażyły się same, a ja miałam 3 godziny na ulubioną lekturę i nikt mi nie mógł powiedzieć, że nic nie robię, bo ja właśnie doglądałam tych powideł. Dziękuję autorce przepisu i pozdrawiam.
Robilam te powidla i musze przyznac ze sa naprawde dobre dziekuje ze przepis moja mama nie umiala uwierzyc ze to nic nie bedzie przywierac ale byla jka robilam i widziala to juz uwierzyla i sama zrobila dziekuje za przepis:)
wspaniale!.wlozylam do sloikow,a moj maz powiedzial ,zebym nie zanosila do piwnicy ,bo i tak je zje w ciagu paru dni!
dzisiaj zrobilam twoje ciasto a na wierzch dalam powidla sliwkowego z twojego przepisu.wyszlo wspaniale.musisz dodac wiecej twoich przepisow(mam nadzieje,ze masz ich wiecej)bo sa bardzo dobre.ziemniaczki tez juz robilam i wszystkim smakowaly.
Bardzo dziekuje za mile komentarze. Moniko milo że coś jeszcze wykorzystałaś , mam jeszcze inne przepisy , ale nie wklepuje bo się powtarzają . Pozdrawiam i życzę smacznego.
Tak właściwie, to dzisiaj pierwszy raz spróbowałam tych powideł i nie dziwię się, że córki wywożą je słoikami, bo są pyszne. Na pewno jeszcze wiele razy skorzystam z tego przepisu. Pozdrawiam
coś wspaniałego !!! pycha!
moja mama od lat takie robi,z tym ze gotuje je 5 godzin.polecam serdecznie
powidła wyśmienite robiłam je pierwszy raz w niedziele powtórka wszystkim nam smakowały
Kolejny raz wróciłam do Twojego przepisu. Właśnie 6 kg śliwek " dojrzewa" do smażenia.
Milo że kolejny raz przepis jest wykorzystany , dziękuję i życzę SMACZNEGO.
Super przepis Moja rodzinka kocha ten smak
Zrobilam wszystko wedlug przepisu i mi sie przypalily te powidla:(.Robilam w dwoch garnkach, w kazdym mialam po 3 kg sliwek no i kurde w kazdym garnku to samo:(
gosiaczek myślę że jednak był za duży płomień gazu .
Plomien byl sredni no ale najwidoczniej musi byc maly. A ja sie nie poddaje, dzis kolejna porcja,jeszcze zmniejsze plomien i wieczorkiem dam zanc czy wyszly.Musza sie udac!:)
A wiec tak!Wczoraj zrobilam porcje konfitur, gotowaly sie na malusienkim gazie i wyszly.....przepyszne!:)Dzis zrobilam kolejna porcje i co...jeszcze pyszniejsze:)pozdrawiam
po takiej ilości dobrych komentarzy postanowiłam zrobić próbę z małej ilości sliwek bo tylko 2kg miałam.Zrobiłam i faktycznie sa proste i smaczne.Dokupiłam zaraz 7kg i własnie puszczają soczek a juz nie długo bede gotować.Swietnie że nie trzeba stać przy garnku i mieszać bo nie lubie tak stać(i tak zawsze garnek sie przypalał) a teraz śliwki same sie robia a ja mam czas na szukanie dalszych wspaniałych przepisów.Pozdrowienia dla autorki i innych uzytkowników.
Zrobiłam w tym roku ponownie te przepyszne i niekłopotliwe powidła. Bardzo polecam i pozdrawiam autorkę przepisu.
Lubię powidła śliwkowe, ale.....te przypalone garnki:(( MASAKRA!! Aż tu nagle wpada w moje oko ten przepis- z pewnym niedowierzaniem zabrałam się za te powidła i.....HURA!!! Garnek czyściutki a powidełka "mniamniuśne" DZIĘKUJĘ ZA PRZEPIS- to bedzie ten na całe zycie:))
Dziękuje za tyle miłych komentarzy , Aleex podoba mi się pomysł z amaretto napewno dodam do następnej porcji .Pozdrawiam
Przepis naprawdę super!!! Powidła mi się nie przypaliły!! Zdecydowanie płomień musi być mały,ja tak zrobiłam.Po 15 latach wreszcie udało mi się nie przypalić garnka z powidłami,rewelacja,bardzo Ci dziękuję mati2.Z niecierpliwością czekam na kolejne przepisy, a póki co zabieram się za kolejną porcję śliwek.Pozdrowienia dla autorki
W życiu nie robiłam powideł i od razu sukces :) Mąż zachwycony, garnek czysty, powidła przepyszne. Tylko mało wyszło z 3kg, zatem trzeba działać dalej ;)
do leniwych nie należę, ale obiecuję receptury nigdy nie zdradzić...to znaczy po wsze czasy będę z niej korzystać...przefantastyczny smak, zadziawiająco wysmażony,w tak krótkim czasie, a takie lubię najbardziej, mogą się nawet przypalić, :)z całego serca dziekuję za przepis
Robiłam te powidła we wrześniu, pychotka, gdyby nie zaawansowana ciąża zrobiłabym więcej bo okazało się że jedna porcja to zdecydowanie za mało........polecam!
Jesienią byłam zadowolona, mało pracy, dobry efekt (smaczne), niestety bardzo żle się przechowują, chociaż miały dobre warunki w chłodzie w piwnicy. Sporo musiałam wyrzucić bo "skisły" albo odrazu albo kilka dni po otwarciu. Najlepsze są jednak tradycyjne, długo smażone, mieszane i tego się będę trzymać.
moja mama robi takie od lat,i ja robiłam równiez 2 lata temu,i moje powidła nadal są w piwnicy,nigdy mi nie zepsuł sie sam ani jeden słoik,w moim przepisie gotuje sie je 5 godzin.
Gotowałam o wiele dłużej, bo śliwki puściły dużo soku, ale... wyszła pychotka :) dzieki za przepis
FENOMENALNE !!!
robiłam w zeszłym roku robie i teraz
są super łatwe, ja po 3h gotowania wyłączam gaz i mieszam trochę i przelewam do szklanej miski, jak postoją do jutra to robią się mega gęste i wtedy wkładam do słoiczków zakręcam i "włala" jak mówi mój 6-cio latek...
nie psuja się nic a nic jedyna wada to obłędny smak - zniewalają smakiem każdego próbującego
zauważyłam, że znacznie lepiej wychodzą ze śliwek nie zbyt dojrzałych, takie wręcz "przejrzałe" wychodzą zbyt rzadkie, tak mówiły osoby które "kupiły" ode mnie przepisik
ja je nazywam - samorobiące - bo praktycznie zero przy nim roboty... no pod warunkiem, że mąż pestkuje
aha!!! ja daje 3 kg WYPESTKOWANYCH śliwek ...
jeszcze raz po tysiąckroć polecam!!!
a autorce BAAAARDZO dziękuję za przepis!!!
Śliwki dojrzewają więc już niedługo znów zacznę robic powidła. Szkoda tylko, że w tym roku tak mało śliwek na drzewkach. Polecam przepis nawet tym, którzy nie dowierzają, że w tak prosty sposób można " wyczarowac" taki rarytas, bez mieszania i przypalonych garnków. Autorkę pozdrawiam i dziękuję za rewelacyjną recepturkę.
Śliwki w garnku .. premiera powideł , na wszelki wypadek przytachałam nielubiany gar rezerwowy z piwnicy .. tak na wszelki wypadek
Oklaski na stojąco z dwóch powodów .. dno gara snieżnobiałe a smak powideł wspaniały . Dziekuję za udostępnienie przepisu , pozdrawiam serdecznie .
Hej żarłoki bardzo mi miło że powidła wam smakują , cieszę się że przepis przypadł wam do gustu , Pozdrawiam
Dołączam załącznik dla niedowiarków ... białe dno gara ( no powiedzmy ) brak jakiegokolwiek śladu , smugi , posmaku przypalenizny ))Mati jesteś Wielka ... Maleńka
Megi65 Ty jesteś super
mati2 zrobiłam wszystko tak jak w twoim przepisie,wyszły cudowne powidła.Dziękuję,czekam na więcej przepisów dla leniuszków,polecam i gorąco pozdrawiam
Robiłam śliwki wg tego przepisu dwukrotnie. Pierwszy raz ściśle przestrzegałam zaleceń i ta wersja wyszła idealnie, nic się nie przypaliło, nie wykipiało. Przy drugim wprowadziłam modyfikacje i poniosłam klęskę. Ponieważ śliwki wstawiałam po pracy późno wieczorem, chciałam skrócić czas gotowania i pomyślałam, ze wybiorę trochę soku, to bedzie mniej do odparowania i szybciej się usmaży. O zgrozo! Nic nie mieszałam, zanurzałam tylko lekko łychę u samej góry i wybrałam po trochu około pół litra płynu. Po upływie 1,5 godziny okazało się, że dno jest przypalone, choć nic nie było czuć. Druga modyfikacja - nie dałam cukru, bo sliwki były bardzo słodkie. Po skosztowaniu tej porcji stwierdziłam, ze jednak trzeba dodać cukier, chyba, że ktoś woli dzemik kwaskowaty.
Przepis jest super, tylko najlepiej nic w nim nie zmieniać i uważać, zeby płomień nie był za duży. Bardzo dziękuję Mati2 i pozdrawiam :))
W tym roku spaliłam garnek....a tylko w trakcie smażenia śliwek przesunęłam z większego palnika na mniejszy, nawet w trakcie tego ,,zabiegu" śliwki nie przestały wrzeć....eh. Ale i tak powidła są smaczne.
Melduje ze powidla zrobione-rewelacja,nic sie nie przypalilo,mieszala tylko 15min i byly gotowe a oto dowod
jesli moge cos dodac to tylko to ze jak sie miesza to trzeba stac i caly czas mieszac , bo zaczynaja pryskac- poza tym super , dziekuje za wspanialy przepis
15 stron pochlebnych komentarzy i co ja, biedna, mam powiedzieć. Rewelacja!
robiłam pierwszy raz, już są spasteryzowane, w smaku bardzo dobre i rzeczywiście bez roboty, dziękuje za przepis.
Proszę mi powiedzieć, po co OCET? Ja powidła, dżemy i marmoladę robię w piekarniku. Owoce wkładam do brytwanny bez pokrywki i do piekarnika. Na małym ogniu parę godzin od czasu do czasu mieszam. NIC SIĘ NIE PRZYPALA. Rewelacja, POLECAM:)
Przed chwilą włożyłam do słoiczków te pyszne powidełka. Garnek czyściutki, wszystko niemalże samo się zrobiło. Mati, pięknie dziękuję za świetny przepis, pewnie jeszcze nie raz skorzystam i z innymi się podzielę. Pozdrawiam
Zrobiłam z jednej porcji i byłam tak zachwycona łatwością wykonania i tym,że garnek nie przypalony,że dwie kolejne porcje czekają na smażenie.Rewelacja!
Robię te powidła od kilku lat są super, ale w tym roku dodałam 0,5 tabliczki gorzkiej czekolady i wyszły poprostu bomobowe. Dla lubiących bardziej słodkie powstała wersja II z białą lub mleczną czekoladą.
OCET wydaje mi się potrzebny dla utrztymania pięknego koloru.
malinko nie wiem czy z innych owoców można , ja nie robiłam . Pozdrawiam i życzę smacznego.
faktycznie to działa!!! Garnek w ogóle nie przypala się i nic nie chlapie , a po 10 minutach smażenia śliwki były gotowe do włożenia w słoiki. Jak dla mnie są troszkę za słodkie pomimo zmniejszonej ilości cukru, a może to wina śliwek ?.
Polecam, bo roboty przy nich nie ma.
Pozdrawiam
Rewelacja! Zrobiłam tylko z 5 kg bo tyle miałam, w przyszłym roku zrobię więcej.
Robiłam wczoraj, bardzo fajny przepis, powidła smaczne :) Ale mnie się przypaliły ;)
zachęcona wszystkimi pozytywnymi komentarzami i apetycznymi zdjęciami robię to powidło.. i mam pytanie: czy powidło z połowy porcji (1,5 kg śliwek bez pestek) należy gotować też 3 godziny czy krócej? będę bardzo wdzięczna za radę i oczywiście doniosę jak wyszło:)
Ja robiłam z 1kg śliwek i też do głowy przyszło to pytanie :) Ja gotowałam 1/3 tego czasu :)
dziękuję za szybką odpowiedź!:) w takim razie pogotuję 1,5 h i spróbuję zacząć mieszać..
Sama też się skusiłam na zrobienie i to 2 razy :) Teraz mam duuuużo powideł :):)
Ten przepis wypróbowało w ostatnich dniach pół mojej rodziny - wszyscy zachwyceni :)
Super przepis- jeszcze raz dzięki stokrotne :)
czy można zrobić tak truskawki??? czy ktoś próbował? bo śliwki robiłam już nie raz i przerpis jest GENIALNY!!!
Wg tego przepisu nie wiem, ale pewnym jest, że śliwki mają więcej pektyn niż truskawki. Na WŻ jest taki przepis na truskawki dla leniwych http://www.wielkiezarcie.com/recipe23119.html
Bogdziu też zastanawiałam, się nad opcją z truskawkami .. jednak zrobiłam tradycyjnie . Odnośnie linku, które podałaś to konfitura dla .. lubiących szorować piekarnik . Uff jak dobrze , nie dałam się skusić .
Takie powidła robiłam w ubiegłym roku i faktycznie - REWELACJA! Natomiast z truskawkami.... napisałam w dyskusjach o truskawkach dla leniwych:)))
Megi65: to nie dla lubiących czyścić piekarnik! Nawet nie mam słów aby określić.... Tydzień mój łeb i ręce przesiedziały w piekarniku ze wszystkimi możliwymi środkami czyszczącymi, nie wspomnę o słowach....... oj..........leciały, leciały.... bardzo dobitne
Irenka62 uśmiałam sie wyobrażając sobie Ciebie czyszczącą piekarnik i coś mi sie przypomniało. Moja ciocia we Francji od zawsze ma wyłożony spód piekarnika folią aluminiowa , świecącą stroną do środka i ma problem z głowy, Tak naprawdę to zapomniałam o tej folii i sama również nieraz dostaje szału czyszcząc piekarnik myślę że warto wypróbować . Pozdrawiam ciepło.
Pomysł świetny z folią, nie słyszałam o takim ,,myku". Na pewno kiedyś wypróbuję (ale nie z dżemem truskawkowym), wyleczona z ,,lenistwa" jestem baaaaaaaaaaaardzo skutecznie:))
kolejny rok, kolejny raz, fenomenalne powidełka "się" robią....
polecam wszystkim nawet naaaajbardziej leniwym....
pyszne, proste, łatwe - polecam!!!!!!!
Witam. Pierwszy raz robię powidła i oczywiście musiało się coś zepsuć.. Faktycznie przez te 3 h nie przypaliło się nic ale po pół godz dalej powidła były rzadkie więc gotowałam je dalej i przypaliły mi się lekko.. Teraz mają zapach lekkiej spalenizny i nadal są rzadkie.. Czy da się je jakoś uratować?
Po 3 godz, gotowania należy stać przy garnku i prawie cały czas mieszać do uzyskania odpowiedniej gęstości., trzeba powidła wtedy cały czas pilnować . Myślę że możesz uratować je dodając Amaretto wg .uznania , moja koleżanka tak zawsze robi. Pozdrawiam i życzę smacznego.
Już drugi sezon z rzędu robię te przepyszne i proste w swojej istocie powidła. Robiłam z różnych śliwek, nie tylko węgierek i za każdym razem się udają. Dodatkowo przed mieszaniem nadmiar płynu zlewam do butelek - mam pyszny sok śliwkowy jako bonus do powideł . Polecam wszystkim niedowiarkom, że bez trzydniowej męki można osiągnąć pyszne powidła. W tym roku przerobiłam już 30 kg śliwek
Bursztynek ile ? szacun pozdrawiam.
Witam. W tym roku robiłam w ten sposób też wiśnie (wyszło coś jak konfitura) i renklody. Przy moim wiecznym braku czasu sposób jest doskonały na przetwory owocowe. Jeszcze raz dzięki za przepis.
Udało się, wyszły :) Mężowi bardzo smakują a więc muszą być dobre :D
A czy ich konsystencja jest mocno gęsta czy nie? Bo nie wiem czy mi dobre wyszły pod tym względem.
Właśnie zaledwie po 2 godzinach gotowania (na średnim gazie) zdjęłam super przypalony garnek baryłkowy z podwójnym dnem. Nikt w nim nie mieszał od czasu wstawienia go na gaz, bo w domu byłam tylko ja. Co poszło ''nie tak'' ? Wszystko zrobiłam według przepisu i.....klapa!! Chce mi się płakać z dwóch powodów: straciłam garnek i nie mam powideł (w smaku zajeżdżały przypalenizną)!!
A mnie już kolejny raz powidła nie wyszły. Garnek jest do wyrzucenia. Śliwki grubą warstwą przyjarały się już po 2 godzinach gotowania na średnim gazie, choć nikt ich nie tykał. Chce mi się wyć!!!
Kuśwa, nie do wiary. Robiłam powidła po raz kolejny i po 2 godzinach spaliłam garnek! Cały dom śmierdzi, bo siedziałam na dworze. Sama nie wiem - może śliwki w tym roku mniej soczyste? Zła jestem jak chrzan, bo przepis jest naprawdę dobry.
Rozpoczęłam właśnie kolejny sezon na powidła.
6 kg już w słoikach, kolejne 6 leżakuje, jutro smażenie i z pewnością na tym nie koniec.
Autorce bardzo dziękuję za przepis. Dzięki niemu mam pyszne powidła, które robią się dosłownie same.
Zastanawia mnie dlaczego przypalają Wam się garnki.
Nie chcę się mądrzyć ale, może dzięki mojej podpowiedzi kolejne garnki się nie przypalą ... nigdy nie mieszam śliwek z cukrem i octem łyżką. Śliwki wsypuję do garnka w którym mają się smażyć, polewam octem i zasypuję cukrem. Potrząsam garnkiem by cukier opadł i oblepił śliwki, przykrywam i tak zostawiam. Gdy przychodzi czas smażenia wstawiam na średni palnik (gaz) pokrętło na max w prawo i tak pyrka ( wczoraj pewnie z 5 godz) aż wyparuje tyle soku by konsystencja mi odpowiadała, przemieszam 2-3 razy na koniec, potem już tylko blenderek dla " wygładzenia" i do słoiczków.
Mati2 mam nadzieję, że nie masz mi za złe tego wywodu. Jakoś tak od początku z totalnego lenistwa robię w ten sposób i zawsze z powodzeniem.
Jeśli choć jeden garnek będzie dzięki temu ocalony - warto bo przepis na powidła najlepszy jaki znam. Moje znajome są tego samego zdania .
Krystyno, a odczekałaś 24 godziny? Śliwki w tym czasie puszczą masę soku..
Zgadzam się z Janeczką ;)
Robię powidła od wielu lat. Dla leniwych też, ale teraz robię "powidła dla bardzo leniwych ". Śliwki daję do mikrofalówki /3x po 5 minut/, po odczekaniu około 1 h zlewam sok, który się wytworzy , a śliwki wkładam do stalowej brytfanki i do piekarnika. Prażą się na środkowej półce, na minimalnym gazie kilka godzin. Po ostudzeniu przekładam do garnka z grubym dnem, miksuję i dodaję cukier. Gotuję na małym palniku , na minimalnym płomieniu do uzyskania odpowiedniej konsystencji , trwa to około dwóch godzin. Mieszam kilka razy. Octu teraz nie daję. Do uzyskanego soku dodaję cukier do smaku i pasteryzuję,mam kompot bez śliwek, a powidła robią się szybciej , bo po odcedzeniu soku są "suche". Może komuś spodoba się mój sposób.
Co roku robię z tego przepisu, polecam :)
A tak wygląda dno garnka po ich smażeniu :D
Powidła rewelacyjne. robiłam w zeszłym roku w tym znowu powtórka.
Dodam następny komentarz: po spaleniu garnka robiłam znowu. I po dwóch godzinach miałam usmażone i posłoikowane powidła (bez mieszania + z mieszaniem). Nie wiem czemu czasami sok odparowuje tak błyskawicznie, ale trzeba uważać - czasami te trzy godziny to za długo.
Rewelacja,polecam.
Wspanialy przepis wart polecenia
Zrobiłam wczoraj, wyszły przepyszne, smażyłam w starym prodiżu o cienkim dnie, bo bałam się przypalenia garnka, ale wszystko ok :) Polecam!!!!!!!
2 raz już robię te pycha powidła :) super nastawiam garnek i zapominam o nim na 3h przepis ideał nic nie trzeba robić, poprostu samo się robi tylko przełożyć do słoiczków i można się delektować ich smakiem
Życzę wszystkim smacznego.
Do Makusi: Tak, odczekałam te wymagane 24 godziny a nawet ciutkę więcej. Smutno mi jak cholercia. Śliwki puściły sporo tego soku, więc dziwię się, czemu tak szybko się przypaliły? Widać nie mam do tego przepisu szczęścia.
Krystyna.... to chyba zależy od śliwek.Jedna partia tych dużych ze szczepionych drzewek nie przypaliła się, ale te tradycyjne i owszem.....
Zrobione po raz kolejny. Wczoraj zeszłoroczny słoik wylądował z sukcesem na pleśniaku, dziś do spiżarki powędrowało 10 tegorocznych słoików i pewnie na tym się nie skończy. Garnek lekko przywarł. Moja wina, nie dopilnowałam fazy mieszania.
powidełka są rewelacyjne, zrobiłam z podwójnej porcji:)
Ja zrobiłem podobnie ale trochę inaczej.
1. Śliwki umyć i nie wycierać. Potem przepołowić i wyjąć pestki. Włożyć do garnka i zasypać cukrem. Wstrząsnąć ale nie mieszać. Odstawić na 24 godziny.
2 Po 24 godzinach skropić powierzchnię śliwek, ktore zapewne puściły sok, 6% octem w proporcji jak podano.Nie mieszać.
3. Smażyć na bardzo wolnym "ogniu". Na kuchence indukcyjnej ustawiłem najpierw 4 a potem 3. Absolutnie nie mieszać.
4. Miałem zamiar smażyć przez 6 godzin ale z przyczyn technicznych smażyło się 9 godzin. Objętościowo masa zredukowała się prawie do połowy.
Z 5kg śliwek (tylko węgierek) wyszło mi 8 słoików 0.25l o piękym kolorze i smaku.zrobiłam z truskawek ,pyszne:)
Pokusiałam się, żeby zrobić. Pomimo suszy wysyp śliwek niesamowity. Z plastrem chudego twarogu na razowcu i kawą, i nic więcej do szczęścia. Garnek na złom, niestety... Czeka mnie zakup z podwójnym dnem.
An no wiesz ... gar zjarać . Kup pospolity emaliowany gar i powidła jak marzenie a w tej wersji co podałaś to sam antidotum na jesienne pochmurne poranki .
Garnek da się uratować, nalej coli i zostaw na pare godzin.Powodzenia :-)
Zapomniałam dopisać że szybciej będzie zagotować przez kilka minut colę z przypalenizną.
Garnek po przypaleniu nadaje się na złom a nie do ponownego używania.
A dlaczego ? Skoro można go wyczyścić tak , żeby nie miał śladów przypalenia ? Rozumiem , że to przepis dla leniwych , ale chyba niekoniecznie dla rozrzutnych ... Poważnie wyrzucasz każdy przypalony garnek ?
Anrubi ! Dzisiaj spróbowałam w klasycznej ''nierdzewce'' z wyjątkowo cienkim dnem usmażyć powideł. O przypaleniu nie ma mowy . Zawsze garnki mogę pożyczyć i emaliowany i nierdzewny
Dyskusje i opinie razem, hmm...
Megi65, spalony gar to olkuszowska emalia, która z dna zlazła konkretnie, więc na złom. Zakupiłam już nowy z przeznaczeniem również na bigos i gołąbki.
Pierwszy raz zazdroszczę komuś dna, takiego dna :)
Zrobione po raz kolejny. Innego przepisu już nie szukam.
Uwielbiam ten przepis. Użyłam 2,5 kg śliwek. Gotowałam w 10litrowym garze trzy godziny. Mój przepis lekko zmodyfikowany zamiast octu sok z całej cytryny dzięki czemu nie tracą koloru a śliwki pokrojone na 8 części (każda połówka na 4) dają pewność że dzieci nie będą wybrzydzać że są tam kawałki skórek
Cudowne powidła! Bardzo dziękuję za ten przepis. W ulubionych to miałam go już od jakiegoś czasu i bardzo żałuję, że dopiero teraz... Robiłam wszystko wg przepisu i garnek cały i powidła pyszne. Zrobione 2 porcje, a to jeszcze nie koniec....
pychota, jeśli robię, to tylko z tego przepisu
jest to przepis, który mam ''wklepany'' do głowy. Z racji dojrzałych, słodkich węgierek cukier redukuję do 300 g a ocet spirytusowy zastępuje owocowym lub sokiem z cytryny . Na bezludną wyspę słoik powideł musi być zapakowany
masz rację, też z eguły daję mniej, a czasem robię nawet zupełnie bez cukru /teraz w sprzedaży nie ma już tych prawdziwych węgierek, te które są dostępne nie mają już wyrazistego smaku i wtedy cukru nie daję wcale... ale jeśli mamy stare, poczciwe węgierki na działce to odrobinę cukru jednak trzeba
cudowny przepis ,naprawde dla leniwych , no i wygodnych no i usprawniajcych sobie zycie,,,, Polecam, zawsze wychodzą tylk trzeba stosowac sie do zalecen,,