Komentarze wystawione przez użytkownika Wkn

Wkn (2012-08-18 18:05)

Strasznego pecha miałaś z tym piekarnikiem :(

Wkn (2012-08-18 16:39)

Aj, prawdę piszesz. Nie miałam co prawda możliwości w dzieciństwie rozsmakować się w babcinych kuchniach (jedna mieszkała na wsi na drugim końcu Polski i zwyczajnie się u niej nie bywało, a druga mieszkała już w mieście), ale pamiętam czasy pustych sklepowych półek. Aż zadziwiające, że wszystko wtedy jakoś lepiej smakowało, i ser żółty w jednym jedyniutkim gatunku, jaki w miastach można było dostać i sery żółtopomarańczowe w podłużnych kartonach, po które stało się pod kościołem, żeby z darów dostać. I banany oraz pomarańcze, które czasem zbierało się z ulicy, gdy spadły z ciężarówki, na którą trafiały prosto ze statku, a potem jechały nie wiadomo gdzie, a na pewno nie do sklepów, w których kupowali je zwykli zjadacze chleba. I nawet powidła z małych żółtych śliwek, których teraz nikt nie zauważa i rozdeptuje z obrzydzeniem. Słonina też jakby lepsze skwarki dawała niż teraz. Wszystko się zmieniło jakoś...

Wkn (2012-08-18 16:30)

Ano racja, przaśna, słowiańska, typowa, utuczona na polskich guścikach. Wcale nie egzotyczna, niestety, bo to by oznaczało, że rzadko spotykana. A to, co czym piszesz widzimy na każdym kroku. Smutne to widoki, gdy turyści są żarci”, bo zapłacili, to się należy. Więc nie szkodzi, że im zwisa z talerza (choć tak naprawdę zwisa im, czy inni się najedzą). Albo gdy mlaszczą ze smakiem, choć w sosie czosnkowym czosnek ma postać proszku tak wiekowego jak stuletnie jaja, które sobie z nas robią spryciarze prowadzący punkty małej i dużej gastronomii. Bywa, że w Sopocie dbającym o kondycję mieszkańców i budującym tory dla rowerzystów i rolkarzy, jedni i drudzy wędzą się na ślicznych asfaltowych ścieżkach (równoległych do morza) w kłębach knajpianego dymu wykańczającego i tak ledwo żywego odmrożonego dorszyka. Ku chwale żołądka i małpiego rozumu :)

Tak się tylko zastanawiam, czy w dzisiejszych głupiokonsumpcyjnych czasach wyżej wymienione zjawiska zauważa coraz więcej czy mniej osób...

Wkn (2012-08-17 20:55)

Dziękuję Wam wszystkim za tyle komentarzy i wspaniałych zdjęć :)

Wkn (2012-08-14 10:01)

Dopiero co podziwiałam go na forum, a tu taka niespodzianka :) Kocham dobre pleśniaki!

Wkn (2012-08-13 13:45)

Myślę, że autorka nie obrazi się, jeśli pospieszę z odpowiedzią :) Amoniak spożywczy do wypieków jest dostępny w coraz większej ilości sklepów. Leży sobie zwykle wśród innych spulchniaczy typu soda czy proszek do pieczenia.Opakowanie zwykle jest dość duże, mniej więcej jak budyń na pół litra mleka - a przynajmniej ja tylko w takich go w sprzedaży widuję.

Kupowałam w sklepach typu: Auchan, Zatoka, sieć 34, czy Tesco :)

Pamiętaj, żeby zbyt długo nie trzymać amoniaku po otwarciu - po kilku tygodniach przeterminowuje się i ciasta pieczone na nim mogą być niesmaczne

Wkn (2012-08-13 12:29)

Dobrze ma z Tobą to Twoje dziecię :)

Wkn (2012-08-13 12:16)

Zdania są podzielone, niektórzy wolą słodkie ciasteczka smażone na smalcu niż na oleju. Taki podział jest bardzo wyraźny szczególnie w przypadku pączków i faworków. Jedni wolą pączki faworki smażyć na smalcu, inni na oleju, jeszcze inni (jak ja) pączki na smalcu, a faworki na oleju, a część opowiada się tylko za fryturą :)

Wkn (2012-08-12 21:53)

Niby banał, i w dodatku trochę niezdrowy (te puszki, tłusty ser i śmietana), ale ojej, musi być bardzo smaczne - na wieczorne spotkanie ze znajomymi jak znalazł. Czasem trzeba przełamać współczesny trend, w którym tylko zdrowe jedzenie jest "trendy" :)

Wkn (2012-08-09 19:52)

Proste smaki i dobre, bo sos owocowy powstały poprzez zmiksowanie dojrzałych truskawek nie może być zły :) A nazwa wzięła się oczywiście z kanciatości lodów, które pokroiłam ostrym nożem z braku odpowiedniej kulistej łyżki do porcjowania :)

Wkn (2012-08-09 19:50)

Dziękuję serdecznie :) Szczegolnie, że roladki powstały, jak to często bywa, z zamiatania lodówki, w której leżały sobie od dnia poprzedniego resztki serków mascarpone i ricotta w pudełkach. A potem okazało się, że na szczęście nie pożarłam wszystkuch pistacji, bo dobrze do całości smakowo pasują :)

Wkn (2012-08-09 14:27)

Dzięki Nitokolu za komentarz i zdjęcie, na którym ciacho wygląda wzorcowo :)

Wkn (2012-08-09 14:26)

Bardzo się cieszę, że ziamniaczynki posmakowały. To łatwe i dość tanie danie bezmięsne - wydaje mi się fajną odmianą w tradycyjnych sposobach podawania ziemniaków :)

Wkn (2012-08-09 14:24)

Dziękuję za komentarz, Pszczółko, i polecam się na przyszłość :)

Wkn (2012-08-07 21:44)

Powody, dla których sos nie zgęstniał mogą być różne - na przykład nie został zredukowany płyn, który wytworzył się podczas duszenia grzybów - bo 2 łyżeczki mąki w zupełności wystarczą do zagęszczenia 1 szkl wywaru (250ml). Chyba że mamy różne definicje gęstego sosu, ale na zdjęciu widać, jaka jest konsystencja mojego :)