Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika ekkore

Komentarze wystawione przez użytkownika ekkore

ekkore

(2007-08-03 07:49)

kamila- wpisz składniki tutaj, podając też link - bo mając wydruk na kartce nie da się kliknąć na link - a to bardzo utrudnia kucharzenie.

ekkore

(2007-08-03 07:47)

Pozwolę sobie odpowiedzieć, bo znam z autopsji - mogą. moja siostra tak właśnie robi - jako, że jej mąż nie lubi orzechów.

ekkore

(2007-08-01 15:26)

Zrobione, zjedzone, zalatuje malizną. Naprawdę pycha. Choć znacznie odbiegało od tego co na zdjęciu alidab - mój placek pływał w soku cukiniowym i przez to trudno go było wyciągać...dopiero przy kolejnym czytaniu przepisu już po obiedzie (co też zrobiłam źle) dotarło do mnie, że bułka tarta jest do ciasta a nie do wysypania naczynia żaroodpornego. Następnym razem się poprawię. Piekłam ponad godzinę - ustawiając czas na 45 minut i potem dodając, aż do uzyskania brązowości ze zdjęcia. Lepiej jest piec w większym naczyniu, żeby placek był bardziej płaski  -wtedy woda z cukinii prędzej odparuje.
podałam z sosami (dzięki alidab za pomysł - ja sama osobiście pierwotnie myślałam o jakimś sosie na ciepło, ale twoja uwaga naprowadziła mnie na te czosnkowe): http://www.wielkiezarcie.com/przepis19240.html oraz http://www.wielkiezarcie.com/przepis23402.html - z którym lepsze - zdania były podzielone.

ekkore

(2007-07-31 15:40)

Przez przypadek wyszła mi nowa wersja ogórków. zabrakło zalewy miodowej, natomiast zostało od ogórków chili. Wymieszałam obie (tzn uzupełniłam do pełna w słoiku). I dla mnie to rewelacja - słodko - ostry smak. dzisiaj robię pełna porcję z tego przepisu plus łyżeczka chili.

ekkore

(2007-07-31 15:37)

Super ogórki - następnym razem tylko doprawię bardziej na pikantno- dosypię chili.

ekkore

(2007-07-31 15:35)

Dzisiaj była pierwsza degustacja. mój mąż powiedział dziwne - po czym zjadł całą salaterkę. Naprawde dobre - przepis będzie na stałe gościł w moich przetworach ogórkowych

ekkore

(2007-07-31 13:20)

Zrobione i prawie wypite. Z połowy porcji - strasznie bałam się "fuzli" (moja prywatna awersja do wszelkich napojów z "jedzonkiem").  Muszę powiedzieć, że bardzo smaczne - na upalne dni jak znalazł.  Dla mnie za słodkie w wersji przepisowej - dałam tylko pół szklanki cukru (zamiast 0,75) i chyba drugie tyle wody niż potrzeba - dopiero zaczęło smakować. Będę wracać do tego przepisu
 czy znacie jakiś sposób na pozbywanie się pestek z arbuza? bo to było najżmudniejsze zajęcie.

ekkore

(2007-07-30 10:55)

Nie wiem co zosia robiła - stwierdziłam (nie sprawdzając), że to przepis odzyskany - poprawę nazwy zostawiłam juz autorce. Na razie go ukryję, a jak zosia sie pojawi to zrobi porządek - może usunie?

ekkore

(2007-07-30 10:29)

Nie mogłam patrzeć, jak taki fajny przepis tak wygląda - poprawiłam, przeklejając wszystkie komentarze

 właśnie wcinam i aż mruczę z zadowolenia, dla mnie bomba !!!!!!!!!!!!!!!!!! moje są z mielonej kaszy, dzieki za przepisik z pewnoscia to nie moj ostatni raz z kotletami ;-)))





chmurki w dniu 2007-05-16 napisał(a):
Zosiu czy przed obtaczaniem w bułce kotlety obtaczać też w jajku?

zosia-k w dniu 2007-05-18 napisał(a):
Bardzo sie ciesze , że córce smakują kotlety . Chmurko ja obtaczam tylko w bułce ale jak chcesz to możesz najpierw w jajku - według mnie to niekoniecznie.  Pozdrawiam

ekkore

(2007-07-29 13:47)

Ja zauważyłam, że ostatnio Twoje przepisy zaczynają dominować w moich ulubionych - co więcej - nie są tylko dodawane, ale wykonywane. Jako, że bardzo lubię arbuza można by spróbować. Tylko pierwsze pytanie (i w moim przypadku zasadnicze) - co z "farfolami?" - czy arbuz miksuje się na płyn? czy coś pływa, czy wytwarza się zawiesina, która jak postoi to opada na dno (jak np w kubusiu)?

ekkore

(2007-07-28 18:40)

Ogórki zrobione. zapach curry rewelacyjnie się komponuje z selerem (zamiast liści dałam kawałki łodygi selera naciowego). Tradycyjnie odsłodzone i to drastycznie - tylko 3/4 szkl cukru. Tylko nie wiem czy wyjdzie, bo... zalewy było za dużo - ogórki ciasno w słoikach upchałam i zalewy mi zostało...a z tą resztą prawie całe curry na dnie garnka -mimo, że mieszałam strasznie szybko opada. o tym dowiedziałam się na drugi dzień.
mam nadzieję, że nie będzie za mało curry do smaku.

ekkore

(2007-07-27 22:21)

Moje słoiki niedawno skończyły się gotować. szczerze mówiąc nie zastanawiałam się przy nakładaniu do słoików ile jest zalewy, nakładałam łyżką jak leci i ile się złapie- ale na pewno płynu nie było do pełna. Czytając komentarze - aż pobiegłam do kuchni sprawdzić - w trakcie gotowania słoików ilość płynu się powiększyła, wszystko jest pokryte zalewą.

ekkore

(2007-07-27 19:26)

Zachęcona fotoreportażem alidab dzisiaj zrobiłam śmietanowego galaretkowca. Bardzo smaczny i leciutki - akurat na letnie upały
 zastanawiałam się czy w formie tortu miskowego czy też na normalnej blaszce. lenistwo wybrało blaszkę. Schody zaczęły się na początku. Okazało się, że nie mam żelatyny - wobec tego zastosowałam żółtą galaretkę. Jako, że jedna była za mało, a dwie za dużo na podane proporcje zwiększyłam ilość mleka - aby uzyskać litr płynów. I uwaga - żelatyna rozpuszczana w gorącym mleku serowacieje - aby się pozbyć tego należy wszystko rozmiksować na wysokich obrotach w jakimś naczyniu miksującym (u mnie termomix). Dalej już poszło dobrze. Dałam 4 kolorowe galaretki (trzy wystarczą jednak w zupełności) do środka. I na duzej blaszce w mojej wersji wychodzi ponad 3-cm wysokości galaretkowiec. Na przyszły raz na spód dam jeszcze biszkopty. Nie dawałam wcale dodatkowego cukru - wystarczył ten z galaretek

ekkore

(2007-07-27 12:24)

Dżemik zrobiony. Z racji posiadania termomixu całość gotowania zajęła 10 minut. Na pewno inny niż wszystkie. wyszły mi trzy słoiki (dwa plus miseczka na bieżące spożycie).Zrobiłam z kilograma jabłek - nie dawałam soku, przy czym zapomniałam o pektynie z jabłek - i tak musiałam potem dolać wody, bo było za gęste (ale ona spokojnie może zastąpić sok). Tak jak pisałam - żelfix 3:1 i szklanka cukru. Zamiast "jajcoka" (nie miałam) - brandy w mniejszej ilości (niecałe 100 ml, bo mocniejsze). Zamiast cynamonu - kardamon.moje wrażenia - następnym razem zrobię bez alkoholu albo z jakim słabszym, bo ten za intesywnie przebija. no i dla mnie za słodkie (taki ze mnie dziwak bezcukrowy) - ale to moze być też wrażenie próbowania na gorąco. A tak wygląda na zdjęciach - z jabłkami w tle, z których robiłam (tylko takie twarde udało mi się kupić).
 
Muszę w przyszłości pokombinować z jakimś ciastem z masą kawowo-jabłkową - będzie pycha

ekkore

(2007-07-26 19:04)

Ja też sie skuszę - ale zastosuję żelfix 3:1- wtedy na kilogram owoców (lub wsadu, bo tu jest jeszcze sok) wystarcza szklanka cukru. Z takich proporcji zawsze robię dżemy. Jutro kupuję jabłka. Moja ukochana kawa na kanapce - mmmm

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 273
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij