Pomysł na danie super, jednak wydaje mi się, że na tą ilość ziemniaków podałaś zbyt małą ilość mąki. Ja dałam mąki o wiele więcej, bo przy 3 łyżkach kotlety nie dawały się przewracać na patelni, rozlatywały się. A może to wina ziemniaków? Już sama nie wiem. W każdym bądź razie obiad uratowałam, pieczarki dla smaku poddusiłam z sosem sojowym i całość komponowała się przepysznie, a sos czosnkowy dodał daniu rześkości.
Smaczny i delikatny schab.
Pyszny placek, wyszedł bez zarzutu.
U mnie w rodzinie zdania na temat ciasta podzielone - dla mnie było troszkę "bezpłciowe" (może dlatego, że do masy nie dodałam cukru), natomiast reszta rodzinki plus znajomi rozpływali się z zachwytu. Zamiast kruszonki wykorzystałam posypkę kokosowo-migdałową z mojego sernika. Napewno kiedyś jeszcze wrócę do tego przepisu.
Super masa, użyłam jej do tortu "czołg".
Super pomysł na tort, zrobiłam zieloną śmietanę dodając odrobinę barwnika do jajek. Na ozdobienie wierzchu zużyłam trochę więcej śmietany niż w przepisie (około 0,75 l)
Pyszne i takie proste! Posypałam naleśniki żółtym serem i zapiekłam je 10 minut w piekarniku. Poza tym, to chyba najlepszy przepis na ciasto, z jakiego korzystałam.
Bardzo dobre, polecam !
Ja też próbowałam, wyszło trochę za dużo jak na 3-osobową rodzinkę, więc resztę zamroziłam.
Wspaniały pomysł na mój jutrzejszy obiad - dam znać jakie były wrażenia smakowe.
A mi wyszedł zakalec :( nie wiem czemu
Krokiety bardzo dobre. Moje uwagi dotyczące przepisu:
- ciasta wychodzi mało w porównaniu z farszem, więc zrobiłam z podwójnej porcji
- farsz zmieliłam w maszynce do mięsa
Mistrzostwo!
no właśnie, ja mam piekarnik z termoobiegiem bez możliwości wyłączenia i nie mogę włączyć tylko górnej grzałki
Dziękuję za odpowiedź, ciasto robiłam w sobotę jako tort na urodziny córki koleżanki. Zażyczyli sobie tort bez "zamulających" mas, więc ten przepis pasował jak ulał. Biszkopt wyszedł cudny, a muszę przyznać że akurat biszkopty rzadko mi wychodzą. Zawsze myślałam, że sekret tkwi w łączeniu składników łyżką. Tym razem wszystko zmiksowałam i ku mojemu zdziwieniu wyrósł przepiękny. Następnym razem odsączę jabłka z soku, bo masa była dość wodnista.