Dorotas, piekłam w blaszce 30/41 i zrób ten sernik bo naprawdę warto. Następnym razem spróbuję zrobić go z makiem , bez orzechów.
IMMI - dopiero teraz zauważyłam Twoje pytanie... Proponowany przez Ciebie sposób absolutnie nie wchodzi w grę., aż tak "na skróty" nie da się zrobić tego ciasta...:))) Orzechy na każdym placku oddzielnie powinny się delikatnie przypiec, tworząc lekko przyrumienioną skorupkę a przełożenie upieczonych już placków jeszcze dobrze ciepłym a nawet gorącym serem spowoduje, że ciasto nasiąka wilgocią od sera i wszystko razem już następnego dnia wita nas ciekawym smakiem...:)))
Wszystkim dziękuję za wyrazy zadowolenia z tego sernika...:)))
Miło mi, że sernik nie zawiódł Waszych oczekiwań - to także mój ulubiony...:)))
Oczywiście do sera można dodać rodzynki czy kandyzowaną skórkę pomarańczową; ja jednak lubię ten sernik tylko z dodatkiem startej skórki z cytryny ale to są już indywidualne upodobania...:)))
Dorotas, ja ten sernik piekę w blaszce 35x24 cm i jak dla mnie jest w sam raz ale po nałożeniu masy jest dość wysoki.
Wszystkim dziękuję za docenienie tego trochę nietypowego sernika. Myślę, że jest wart uwagi....:)))
Mój sernik "puchnie z dumy" po takich ocenach a mnie jest bardzo miło,że gościł na tylu świątecznych i nie tylko stołach.
Zachęcam do powtórek...:)))
Karkówka pyszna,świetnie że przepis został zapisany.
Alidab, sernik wyszedl marzenie, taki sam jak na Twoich zdjeciach. Do degustacji zaprosilam przyjaciol i znajomych. Wszyscy zgodnie stwierdzli, ze tak wspanielego sernika jeszcze nie jedli. PYCHOTA!!!!!!! POLECAM............
Basiu mam pytanko,to jaki rozmiar tej blaszki?
mniammmmmmmmmm, teraz na 100% mogę potwierdzić, że serniczek "niebo w gębie", tym razem zrobiłam na większej blaszce i wyszło ok. bez żadnych problemów, mięciutki nawet po wyjęciu z lodówki, pozdrawiam.
Dzisiaj znowu zrobiłam Twój sernik, ale tym razem dokładnie jak w przepisie tzn. z kremem, jutro dam znać jak smakował z tym kremem.
Ps. zmień w przepisie te pół kostki czekolady, bo z tej ilości to nawet braknie posypać jeden kawałek.
Powiem krótko:SUPER!!! Warto upiec na 2 dni przed konsumpcją.Wtedy osiąga maksimum doskonałości.Dzięki za super przepis!!
odpowiem za alidab - możesz
Ja robię "opony", a nie oponki, bo mi z połowy porcji wychodzi 10 sztuk:) Robiłam wielokrotnie, są przepyszne.
Polecam ponownie!!!