You are here: / / Moja przyjaciółka Sara ...od 13 lat .....jest ...i daje radość i miłość...

Moja przyjaciółka Sara ...od 13 lat .....jest ...i daje radość i miłość...

View all comments (10)
Show previous comments
baryz1

(2016-09-27 22:52)

naszej kochanej Sary nie ma juz z nami ...odeszła 3 maja tego roku ...przeżyła 14 lat ..koniec był dla niej trudny ,my mogliśmy tylko ułatwiać jej życie ...noszenie ,karmienie smakołykami i dużo dużo miłości ...była dzielna i tak na nas  patrzyła gdy zasypiała .....bardzo tęsknimy .....pochowaliśmy ją na na małym cmentarzu psów rodzinnych ....

Wkn

(2016-09-28 06:25)

Dużo szczęścia z Wam miała puszysta mordeczka. 14 lat to tak krótko :(
Pan Morelek ma już ponad półtora roku - nie wiem, kiedy to zleciało.

alman

(2016-09-28 07:34)

Baryz witaj, tak się roztkliwiłam Twoim postem...przypomniał mi się nasz Axel...był z nami 15,5 lat, pożegnał nas 2 maja 2014 r. i podobnie jak Twoja Sara... był taki dzielny do końca i też był wynoszony na pole, karmiony, a w ostatnich godzinach też tak leżał na kocyku i białym prześcieradełku, a my siedzieliśmy dookoła przy nim... on co chwila patrzył na nas, jakby sprawdzał, czy jesteśmy, jakby żegnał się z nami... Nasz też pochowany jest na cmentarzu dla małych zwierząt, 30 km od naszego domu, ma swój "nagrobek" /mała płyta z imieniem i takimi tam .../. Odwiedzamy go kilka razy w roku, w tym zawsze w rocznicę naszego pożegnania oraz w zwierzęce zaduszki /są takie, wcześniej nawet nie wiedziałam, zawsze w pierwszą niedzielę października/. Dla nas był jak członek rodziny i tak pozostaje. 

Współczuję Baryz.

A tak na marginesie, wcześniej nie zdawałam sobie nawet sprawy, że tak można pokochać zwierzaka. I dodam, że na tym cmentarzu są chowane zwierzęta /głównie psy, ale też inne małe zwierzątka/ z bardzo odległych nawet miejscowości, wszak w regionie to jedyny taki cmentarz.

baryz1

(2016-09-28 18:02)

Alman,dziękuję ...nasza niunia \choć Sara reagowała na każde imię ,byle tylko wołającym był mój Mąż albo ja \była z nami za krótko jednak tyle nam dała radości i szczęścia ...uwielbiam wszystkie zwierzaki ale psy są najbliższe memu sercu..a cmentarzyk o którym pisałam to taki nasz wewnątrzrodzinny cmentarz usytuowany na terenie farmy mojego szwagra ...w rodzinie zawsze jest sporo psów i kotów sam szwagier ma u siebie zawsze kilka ...dlatego taki cmentarz był nam potrzebny

w jesiennym stroju

(2016-09-28 20:09)

Baryz witaj Twój post przypomniał mi moja Nutkę. Była z nami 12 lat. Nutka przegrała walkę z rakiem, ale była dzielna. Pod koniec znosiliśmy ja na dwór w podróżnej torbie. 
Przez 14 lat Sara miała u Was szczęśliwy dom i to jest najważniejsze.

baryz1

(2016-09-29 16:57)

dzięki ,też myślę ze było jej z nami dobrze

Write comment
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close