A dla mnie wszystko jasne. Brzmi baaadzo interesująco. Na pewno spróbuję wersji z boczkiem, poza tym czysty sos z brokułami. Dzięki za inspirację!
ja znam w wersji bez sosu za to z ogórkiem kiszonym lub konserwowym, no i konieczie dużo pietruchy. Poste, fajne żarełko. Uwielbiam ze smażoną rybką...
Wygląda zachęcająco więc wypróbowałam. Ogólnie specjalnie oporna nie jestem, a tu, jak na złość, klapa. Nie wiem co poszło nie tak, ale ciasta nie wyrosły. Wyszły dwa krzywe placki, ku mojej rozpaczy. Napiszcie czy ktoś się skusił i jak wyszło, może jeszcze raz zaryzykuję.
Zeszłoroczny barszczyk z tego przepisu wyszedł wspaniały, w tym robię więc powtórkę. Proste i wspaniałe - żadnego kombinowania z dokwaszaniem i kolorowaniem barszczu. Dla mnie super.
Poste, oryginalne, bardzo smaczne. U mnie zagościło na stałe, maz zachwycony, ja równiez. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza czosnkozercom:) Problem miałam tylko z gosćmi, bo placki muszą być gorące, inaczej tracą efekt. A jak przygotować i podać równocześnie większą iość? Podgrzwane piekarniku mi się lekko rozmoczyły i nie były chrupiące, a powinny.
No wszystko pasuje, ale gdzie trafiają same ananasy? Wrzucić je w masę budyniową i zapiec? Juz nie mogę się doczekć tego smaku..... więc podpowiedzcie coś.
W smaku bardzo dobre ale estetyka mi kulała. Rozpadło się i rur juz nie przypominało. Tez podsypałam ziołami i farszyk wyszedł wyśmienity, mam plan aby go do lasagne zastosować, bo nie trzeba nadziewac a z natury rzeczy będzie trochę rozjechana i nie będzie szkoda. No i jeszcze w naleśniczkach bym farsz widziała, koniecznie z serem. Życzę więcej szczęścia, a moze po prostu brak mi wprawy. Pozdrowienia i dzieki.
Zagoszczą u mnie na dobre, super przepis. Nie uwierzyłam w ilość czosnku i oczywiście dałam za mało a te 2 główki będą ok. No i mąki tak dodawałam, dodawałam ze w sumie to niewiele z kilograma zostało, odrobinkę mniej mleka i byłoby idealnie. Wyszły duze buły bo ładnie wyrosły, następnym razem zrobię malutkie. No i z farszem byłam zbyt oszczędna. Ale i tak były przepyszne. Wolę nie myśleć co będzie jak zrobię je znowu, bogatsza o te doświadczenia... Mmmm. Bardzo polecam. My szamalismy z barszczykiem na kolację.
Absolutnie fantastyczna. Zadne modyfikacje nie były potrzebne. Fajna duza porcja. Pychota