Cel,możesz śmiało dodać,masło śmietankowe:)ja wolę roślinne ,ponieważ masa jest lżejsza, i bardziej puszysta z nim.Na opakowaniu kremu ,nie jest napisane, żeby dodać masło,ale ja dodałam żeby masa się lepiej trzymała.Pozdrawiam.
Kominiarz,jak dasz 1 kg cukru pudru,to będzię bardzo słodkie,różne cukierki jadłam! ale takich to jeszcze nigdy.i chyba bym nie chciała nawet zjeść. Tak przy okazji ,nie rób sobie żartów.edytuj ten przepis, i napisz poprawnie, skoro uważasz że jest zjadliwy..Pozdrawiam.:)
Tak, 1/2 szklanki:)
Oczywiście że można :)) a jak nie możesz Elisabeth, to wcale nie dawaj,tylko sam krem krówka, krem sam w sobie jest bardzo smaczny.
Kupiłam go pierwszy raz,i nie żałuję,myślę że do kremu, migdały muszą byc drobniutko posiekane.
Bahusie:)) bigosik zrobiony,właśnie go jem ! jest przepyszny,mama zrobiła z młodymi pomidorami ,sparzyła skórkę,szczerze polecam ten bigos.Pozdrawiam i dziekuję,za super przepis.
Bahusie,właśnie mama przywiozła z działki,kilka cukini:)) Będzie jutro robić, z Twojego przepisu bigosik z pomidorami,w zwiazku z tym mam pytanie.Czy cukini nie trzeba obierać ze skórki? i nie wykraiwać pestek? czy wystarczy tylko umyć i pokroić ?
Ta mrożonka jest super ,wcale się nie rozwala,Anay, zerknij jak wyglada w moim przepisie Ryż curry z warzywami.Pozdrawiam
Bardzo mi miło Ilko:) że smakowała suróweczka.Pozdrawiam
Moja babcia tak robi buraczki,prababcia też tak robiła,i powiem prawdę że bardzo przyzwycziłam z mąką,są takie bardziej zwarte,i nie pływa sok z buraczków na talerzu.Na kilogram buraków tej mąki jest tylko 1 łyżka, ale zawsze ma lepszy smaczek.Moja ciocia np.robi zasmażkę na skwarkach ,bo wujek innej nie zje jarzynki,smakuje wyśmienicie,ale jest tucząca.
Joleńko! dałam 2 jajka,7 łyżek oleju ,8 mąki,6 cukru,8 oranżady,mały cukier waniliowy,1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,z racji tego że zebra jest raczej ciężkim ciastem,podzieliłam ciasto na 2 części ,do jednej dałam łyżeczkę czubatą kakao,do drugiej czubatą mąki.Zresztą zobaczysz sama,jak będzie ciasto bardzo gęste,dodaj jeszcze troszkę oranżady. Wlewałam na zmianę do miseczki ,niczym nie smarowałam,piekłam 7 min.Prawdę mówiąc nie przeliczałam jakoś specjalnie, zrobiłam tak na oko.
U nas w domu, też się nie dodaje czosnku do rosołu,jakoś nie pasuje mi smak czosnku w rosole:)) natka ,koperek, ale nie czosnek.
Pamiętam,kiedyś babcia zrobiła coś takiego:) wyszła z tego gęsta paćka ale było pyszne.Pozdrawiam.
Dziękuję Elishabeth za pomysł:)
Witaj Milusiu:) ja do piany zawsze daję cukier ,najpierw ubijam zimne białka z odrobiną soli,gdy piana jest gęsta, dodaję cukier i dalej ubijam.pod koniec dodałam kisiele.Pozdrawiam.