Mam nadzieję że ktoś robił i smakowało :)
Metodą prób i błędów, proponuję zalać połową zalewy z ogórków (ponieważ jeszcze ogórki robią sos) i do tego nie zalewać od razu, tylko karkówkę popiec około pół godziny dopiero zalać ( będzie ona krucha dzięki temu że nie będzie od początku w kwaśnej zalewie). Cebulkę kroję w grubszą kostkę lepsza w sosie, i robie dwie warstwy tzn karkówka ogórki cebula, karkówka ogórki cebula, po wyjęciu karkówki, pozostały sos postawić na kuchnię i zagęścić mlekiem z mąką.
Rewelacyjna z kluskami śląskimi bądz kopytkami :D