dzis zrobilam to cudo jednak dodalam tylko 2,5 czekolady gdyz nie lubie jak ciasto jest za slodkie :)
biszkopt wyrosl niesamowicie krem pyszny jeszcze nie wiem jak smakuje calosc gdyz zrobilam go jako prezent niespodzianke dla przyszlego tescia
Droga Irenko, ciasto pycha!!! Twoje przepisy sa zawsze warte wyprobowania. Pozdrawiam
Zrobiłam tę sałatkę na imprezę, goście byli zachwyceni.
A to w moim wykonaniu jeszcze raz. Tym razem troche zmodyfikowana bo dodalam makaronu swiderkow. Tez pycha.
Zrobiłam twój tort Ireno i muszę przyznać, że jest on naprawdę bardzo pyszny! Wyszedł mi rewelacyjnie, a rodzice byli zachwyceni. Tak jak obiecałam dołączam zdjęcie tego cudeńka (zrobiłam go tylko z 4 blatów ponieważ robiłam w tortownicy i tort byłby za wielki, gdyż ciasto wyszło dośc grube. Zrobiłam 2 blaty makowe {chyba najlepsze}, orzechowy i czekoladowy; podzieliłam krem na 3 części i dodałam do jednej kakao, do drugiej brzoskwinie w puszce, a trzecią zostawiłam białą) Jeszcze raz serdecznie gratuluję i dziękuję za przepis!
!!
Ja kiedyś robiłam podobnie i mi nie wychodziły =[ A brat lubi chipsy i mieliśmy doła.
Witam!!! Upieklam Twój tort Irenko i muszę Ci bardzo ale to bardzo podziękować za przepis, jest rewelacyjny! Zrobiłam go na 3 urodziny mojej córci, które były wczoraj, goście byli zachwyceni, ja również! Oryginalny smak i wygląd! Pyszność!! Zrobilam nawet zdjęcia, które jutro doślę!Pozdrawiam - Agnieszka-
Dziękuję Irenko za kolejny przepis. Zrobiłam gulasz zgodnie z przepisem, ale pod koniec do części dodałam przyprawę do potraw chińskich - 5 smaków. Efekt: wszyscy zadowoleni. Zwolennicy polskości mieli gulasz polsko-chiński, a chińszczyzny (dzięki przyprawie) chińsko-polski. Polecam
Oczywiście,ze się nie obrażę i dziękuje za podanie tego sposobu.Ja jeszcze dodam inny.Otoż białka przewidziane do danego blatu ubijamy na sztywno, dodajemy po łyżce cukier i dalej ubijamy,gdy wyczerpiemy cukier dodajemy po 1 żółtku,a następnie dodajemy pozostale skladniki i delikatnie i niezbyt dlugo, aczkolwiek dokładnie mieszamy.Ja to robie mikserem Zelmera na najmniejszych obrotach.Wiem,że inne miksery maja tę najmniejszą prędkość jednak za szybką i wtedy lepiej wymieszac tę masę łyżką,albo samymi trzepakami trzymając je w ręku.
Jesli mamy dwie jednakowej wielkości tortownice lub blachy możemy ubijać podwójna ilośc składnikow i po ubiciu podzielic na 2 części i dodać do każdej odpowiednie składniki i upiec.
Justyno, może odpowiem za autorkę ( myślę, że się nie obrazi;)) - ja robię tak... Jajka ubijam na parze z cukrem i sokiem z cytryny (tzn. zagotowuję wodę w większym garnku, na nim ustawiam mniejszy, tak żeby nie dotykał wody i w nim ubijam te jaja) aż powstanie gęsta, pusztysta piana, bez większych pęcherzy powietrza - czyli trwa to około 20-30 minut. Ubijam dalej aż się ostudzi i wtedy już odkładam mikser. Drewnianą warzechą miesiam delikatnie tą masę i dodaję przesianą mąkę ( lub zmielone orzechy czy mak). Gotowe - teraz tylko upiec. Piekę w 175 stopniach na termoobiedu - te placki pieką się ok. 20 minut.
Pozdrawiam :).
Podaj mi proszę, droga Ireno, jak mam dokladnie zrobić te biszkopty. Proszę odpisz szybko..
a do masy dodałam do surowego mleka kakao a do zimnego już budyniu rozpuszczoną letnią czekoladę