You are here: / / Comments received by the user holly

Comments received by the user holly

seb

(2008-01-02 17:09)

Na poczatek napisze, ze byl to pierwszy raz jak robilem w zyciu piernik lezakujacy. Skorzystalem z powyzszego przepisu. Troche go jednak zmodyfikowalem, dodajac nie przyprawe piernikowa z paczki a wlasne przyprawy. W sklad weszly: imbir, cynamon, pieprz czarny, kardamon, galka muszkatalowa i kakao. Generalnie to co musi byc w dobrym pierniku. Co do bakalii to dalem sporo, bo: siekane migdaly, orzechy wloskie, orzechy laskowe, marynowana skorke z pomaranczy i rodzynki.
Samo przygotowanie odbylo sie zgodnie z przepisem. Wyrobione ciasto zostawilem w makutrze, zakryte folia i sciereczka. 22 listopada umiescilem na strychu, tak aby mialo te sama, niska temperature i brak dostepu swiatla. Lezakowalo 3 tygodnie, do 13 grudnia. Samo ciasto zmienilo barwe na ciemna i zyskalo na intensywnosci zapachu.
Ciasto umiescilem w 4 formach, do polowy wysokosci kazda. Problem pojawil sie z temperatura piekarnika. Temperatura, mierzona elekronicznie, rzedu 180-200 stopni okazala sie za wysoka. Pilnujac jednak aby nie przypalic piernika zmniejszylem temperature do pomiedzy 150, max 160. Pierniki piekly sie ponad godzine. Jednak wyrosly do podwojnej wielkosci surowego ciasta.
Tak upieczone pierniki wystudzilem, zawinalem w scierki i ulozylem do pojemnika w otwarta gora, zakrywajac go scierka.
Lezakowanie wypieczonych piernikow trwalo do 23 grudnia, czyli 10 dni.
Po tym czasie piernik zmiekl sporo. Przepolowiony w polowie, zostal wzbogacony domowej roboty powidlami i oblany gorzka czekolada.

Moje odczucia.

Piernik w konsystencji byl pulchny i wypieczony. Zapach niesamowity. Smak, ktorego jeszcze nigdy nie smakowalem. Generalnie rewelacja. Do dzis dnia pozostalo mi jeszcze pol bochenka. Musze stwierdzic, ze im starszy tym jest lepszy i dalej kruszeje.
Przepis okrutnie prosty. Jak sie wszystkiego dopilnuje to nie moze nie wyjsc.
Polecam kazdemu. Sam bede praktykowac piernikowanie, kazdego roku. Trudno o bardziej wykwitne ciasto jak piernik.
Sam pochodze z polskiej stolicy piernika - kopernikowego Torunia.

Dodaje fotki kazdego etapu wyrobu piernika wlasnej roboty.


rypkasia

(2007-12-31 13:35)

Potwierdzam - przepyszne.

basilek

(2007-12-30 21:16)

Ja piekę ten piernik na każde święta bożonarodzeniowe, odkąd znalazłam go w miesięczniku Kuchnia, tj. od roku 1995. Jest rewelacyjny!!! Może leżeć miesącami w chłodzie ( jeśli wcześniej nie zostanie zjedzony ) i nic mu się nie dzieje, ale za to staje się miękki. Ja przekładam go co najmniej tydzień przed Wigilią i wówczas jest dobry do jedzenia. Zawsze przekładam go powidłem swego wykonania z dodatkiem czekolady. To wszystko podgrzewam i ciepłym przekładam, potem zawijam w folię aluminiową i wkładam do torby foliowej. Polecam.

Gosia_523

(2007-12-30 19:27)

no wiec i ja dodam mój komentarz.  Zabralam sie za ten piernik przyznam sie z lekka obawa ale jak sie okazalo niepotrzebnie. Pernik przygotowalam, w piwnicy lezakowal sobie 4 tygodnie. Po upieczeniu 3 placków jeden byl bardzo twardy, drugi lekko twardy a trzeci miekki ;) dziwilo mnie ale nie zastawiajac sie zapakowalam we folie, owinelam recznikami i znowu do piwnicy na tydzien. W sobote przed swietami zrobilam krem, teraza juz wszystkie placki byly twarde posmarowalam powidlami i kremem znowu zapakowalam i do piwnicy. I co we wigilie byl miekki ale lepszy byl w 2 dzien swiata a i teraz nic mu nie brakuje. Wydaje mi sie ze raczej nie ma mozliwosci zeby splesnial a faktycznie krem robi swoje ze piernik jest mieciutki i bardzo smaczny. Naprawde bardzo polecam i napewno zrobie go na kazde nastepne swieta

Eithel

(2007-12-30 19:22)

ale wiecie co?jak bede robic w przyszlym roku to dam troszke mniej cukru...po 3 kawalkach zrobilo mi sie za slodko:)

jagienka

(2007-12-29 10:31)

Pysznosci!!!! Do porannej kawy zjedliśmy ostatni kawałek piernika .Od wielu lat robiłam inny piernik przekładany powidłami i kremem czekoladowym tylko z skorką pomarańczową... też dobry...... ale ten go pokonał.Rozdałam rodzince jak zwykle a wszyscy proszą o jeszcze!!! Muszę jeszcze raz zarobić i czekać miesiąc z utęsknieniem, ale warto.Ten aromat pozostał nadal.Dziękuje za przepis!!!!

zoska

(2007-12-29 08:54)

Aleex i alidab bardzo Wam dziękuję za dobre rady. Mam nadzieję że jeszcze nie wszystko stracone. pozdrawiam

alidab

(2007-12-28 18:54)

zoska - śmiem podejrzewać, że nieodpowiednio je potraktowałaś...:)))   A jak je przechowywałaś przez miesiąc ?
Myślę, że tu leży tajemnica niepowodzenia.... Według mnie jest na to sposób : zaparzyć kawę rozpuszczalną, dodać do naparu kieliszek wódki , ponakłuwać placki np. wykałaczką  i naponczować jeszcze ciepłym naparem kawy (tak jak podaje to Wkn w swoim  przepisie na piernik dla cierpliwych. Każdy placek przykryć arkuszem folii aluminiowej i poukładać jeden na drugim. Zawinąć placki ściereczką, włożyć do reklamówki i dać im jeszcze 2 -3 dni.
Nie ma siły - muszą zmięknąć....:))) Następnie należy je przełożyć w/g uznania. Tym sposobem będziesz się cieszyć smakiem piernika na Nowy Rok...:)))

Aleex

(2007-12-28 16:28)

Olek - cieszę się, że mamy podobne doświadczenia z piernikami :))) Pozdrawiam.

Aleex

(2007-12-28 16:27)

Zosiu - nie  czekaj, aż same zmiękną. Musisz im pomóc - Obłóż każdy z placków kromkami świeżego chleba i kawałkami jabłek, Zawiń to w świereczkę i w folię. Codziennie (lub co drugi dzień) zmieniaj obłożenie i zastępuj nowym. Placki zaczną robić się coraz bardziej miękkie.  Spróbuj - warto. Pozdrawiam, Aleex.

zoska

(2007-12-28 16:21)

a moje placki piernikowe jeszcze są twarde..a piekłam je miesiąc przed świętami..trochę mi ich szkoda..

teresa55

(2007-12-28 09:34)

I jeszcze dodam, że nie obkładałam placków  niczym, same cudownie zmiękły.

teresa55

(2007-12-28 09:31)

I ja muszę  powiedzieć, że należę do wielbicieli TEGO piernika. Przełożyłam go powidłami z gorzka czekolada i masa zasmazkowa Alidab. Cos niesamowitego, mięciutki, puszysty, pachnący. W życiu nie jadłam lepszego piernika. Zachwycił wszystkich ,moich gości i koleżanki z pracy,bo musiałam im przynieść kawałek na spróbowanie. Moje podobne były do tych na zdjęciu Alidab, tylko oba były oblane czekoladą i posypane płatkami migdałowymi.

appetita

(2007-12-27 11:44)

Piernik fantastyczny, pachnacy mięciutki po prostu poezja....

rybka_M

(2007-12-27 11:29)

Piernik wyszedł wspaniały, mimo moich obaw, bo był to mój pierwszy samodzielny piernik (do tej pory piekłam tylko z paczki). Przełożony masą orzechową alidab i powidłami z czekoladą oraz polany czekoladą ze śmietanką smakował wszystkim, nawet mojemu starszemu synowi.
Teraz żadne święta nie obejdą się bez tego piernika. Dzięki za super przepis

Most active

  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 273
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close