Tak po prawdzie to trochę krótko go gotujesz...
Dagusia! Przyjmij więc zaproszenie na pyszną rybkę, bo z pewnością jeszcze ryby w tym sezonie grillować będziemy ;) Ja często w okresie wiosenno-letnim robię grilla na przykład na obiad, bo mam olbrzymi taras i świetne warunki do grillowania (nawet nie muszę się przebierać z piżamy ;)). Poza tym przy upałach to lepszy sposób na przygotowanie obiadu, niż pichcenie w upalnej kuchni.
Na widok grillowanej ryby ślinka mi pociekła mimo że nie jestem fanem gira i robię go raczej raz w roku z przymusu to chętnie bym przyjęła zaproszenie na RYBKĘ.
Hej Olusia23 :) Zrobilam zupke , tyle ze kupilam za malo serkow ( nie popatrzylam na gramature eh gapa ze mnie ) i dodalam proszek z zupki knora . Dzieci zjadly z makaronem , a my zgodnie z przepisem z grzankami . Dziekuje za przepis , goraco polecam i pozdrawiam :)
Oj lubie bardzo salatki
Ta wygląda naprawde smacznie
Dziękuję ;) Z pewnością jak dojdę do wprawy w ich zwijaniu będą wygladać jeszcze lepiej, bo smak był wyśmienity ;)
bardzo pyszne ciasto !!! ja nie dodawałam żelatyny śmietana świetnie się trzyma bez!!!Dzięki za przepis!!
Bardzo smaczne danie. Spód zrobiłam z mąki razowej i zamiast pieczarek dałam fetę. Wyszło pysznie.
Śliczne te warkocze :)
Od lat robie taką surówkę i potwierdzam- jest bardzo dobra.
Olusia23 ( moja corcia jest Twoja imienniczka) .Robilam miesko , bardzo dobre i masz racje pieczona pietruszka i seler zrobily furore :) dodalam jeszcze kilka warzyw a mianowicie 4 cwiartki kapusty bialej i buraki czerowe , a brokula dodalam na 10 min przed koncem pieczenia . Polecam pyszne !!!
Robię bardzo podobnie, jest pyszna polecam
Mojego taty już nie ma. I nie wiem, czy suszyłby włoszczyznę. Ale na pewno robiłaby to babcia, gdyby wciąż żyła. Pamiętam pergaminy rozłożone na żeberkowych kaloryferach, a na nich pokrojone marchewki, seler i pietruszkę :)
Wkn uwielbiam przyrządzać te szaszłyki, bo można się najeść już od patrzenia na nie ;)
Ja również skomponowałam swoją kompozycję domowej jarzynki, na szczęście jeszcze jest ;) A jak się skończy to udam się po suszoną włoszcyznę do taty (który "produkuje" ją na bieżąco) i przygotuję kolejną porcję. ;)
Świetny kolorowy pomysł! Szczególnie fajny, że można nadziać na patyk, co się ma pod ręką :)
A mnie się właśnie skończyła domowa wegeta - tak się od niej uzależniłam, że teraz nie potrafię bez niej żyć dłużej niż tydzień :/