No i mam, co chciałam! Zrobiłam te placuszki- z borówką amerykańską- w charakterze deseru po obiedzie. Zanim się obejrzałam chłopaki zeżarli wszystkie jeszcze przed obiadem, więc krupnik z pulpetami będzie na kolacjęNajlepszy właśnie padł z przejedzenia i drzemie.No pyszne to było ( nawet ja zjadłam dwa, chociaż mi nie wolno- a co tam,raz się żyje,potem się straszy). Dzięki za super przepis- Iza
Wyszły pyszne, ja robiłem z zamrożonych jagód, odsączyłem, co się dało po rozmrożeniu, ale i tak zabarwiło wszystko na niebieski i wyszły gumisiowe placki ;) Dzięki za przepis, trafił do ulubionych, pozdrawiam !