100 g mąki bezglutenowej (u mnie gotowy koncentrat ciasta biszkoptowego firmy Bezgluten)
75 g mąki kukurydzianej
75 g mąki ziemniaczanej
85 g zmielonych na mąkę migdałów
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego
1-2 łyżki przyprawy do pierniczków
1-2 łyżeczki cynamonu
4 duże łyżki miodu
85 g masła
kandyzowana skórka z 1 pomarańczy i 1 cytryny, drobniutko posiekana (polecam domowe wykonanie, ponieważ wtedy wiemy, że na pewno nie ma glutenu)
1. Do miski wsypujemy mąki, zmielone migdały, sodę, proszek do pieczenia, przyprawę do pierniczków oraz cynamon - mieszamy łyżką do połączenia składników.
2. W garnku rozpuszczamy masło z miodem.
3. Do ciepłej (ale nie gorącej) masy maślano-miodowej dodajemy kandyzowane owoce - mieszamy mikserem i dosypujemy powoli sypkie składniki, dalej miksując (masa będzie miękka, lepiąca).
4. Po połączeniu składników odstawiamy ciasto na ok. 15 - 20 min, aż ostygnie i zgęstnieje. Po tym czasie ciasto powinno być bardziej zwięzłe, twarde, dające się formować ręką.
5. Zwilżoną ręką nabieramy porcję ciasta i formujemy z niego kulkę wielkości orzecha włoskiego. Ciasteczka układamy w odstępach (urosną i rozleją się na boki) na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
6. Pieczemy w 150 stopniach (góra+dół+ termoobieg) lub w 160 stopniach (bez termoobiegu) przez ok 8-12 min, do zarumienienia.
7. Blachę wyciągamy z piekarnika i odstawiamy na 2-3 min (ciasteczka są ciepłe i kruche, nie da się ich podnieść). Po tym czasie pierniczki dają się łatwo podnosić, przenosimy je na kratkę i studzimy.
Oczywiście cukrowe łasuchy mogą udekorować ciasteczka lukrem :)
Smacznego ! :)
Przepis opracowany na podstawie: "Pierniczki Lebkuchen" z blogu Słodkie Fantazje.
Twoje przepisy to skarb dla rodzin, które mają bezglutenowca - pomysłów na dania bez glutenu nigdy dla nich za wiele :)
Dziękuję za miłe słowa :)