Dzięki.
Też obieram surowy, robiąc np. spaghetti z bobem. Mały nożyk do jarzyn i naprawdę szybko idzie. Zaczynam ściągać od strony z "kreseczką". Powodzenia.
Z braku bobu, dobra szparagówka - reszta jak w przepisie. Pyszności, u nas jako dodatek do kiełbasek z grilla. Dziękuję i polecam :))
'Już' chyba wiem czym jest 'olej z oliwy' - to oliwa/olej z wytłoczyn, nie extra, ani nawet nie vergin. Ją można stosować w wyższych temperaturach, bez ryzyka powstania szkodliwych dla zdrowia związków.
Smosiu masz rację, to taki olej do smażenia, w kolorze czysto żółtym, a nie zielonkawym, jak oliwa extra virgin. Nie odwazylabym się użyć tego do smażenia kotletow, tam potrzebna jest wysoka temperatura, ale do cebuli jak najbardziej. Nie rozgrzewam, tylko daję na patelnię, razem z zimną cebulą, co już zmienia ogólną temperaturę. Jak tylko trochę się rozgrzeje, zaraz zmniejszam grzanie. Moim zdaniem wydobywa to zapach z cebuli i oliwy.
Szperam w sieci, czytam i chyba zrobię ściągę do oliwy - tyle tego produkują, że trudno spamiętać (zwłaszcza po 'italiańsku'). Dzięki za podpowiedź 'cebulową'- kiedyś spróbuję, pilnując temperatury :)).