Musisz zmniejszyć ilość wody o tyle ml. co było zakwasu i daj pełną łyżeczkę świeżych drożdży lub 2 płaskie instant. Zachęcam też do wypróbowania z minimalną ilością zakwasu - jak byś miała, bo on wtedy nie wpłynie mocno na smak, ale chlebuś w następnych dniach nie będzie się kruszył!!! Pozdrawiam.
Czyli rozumiem, że ok. 250 ml wody. Zakwasu nie mam. Iwciu, mój chlebek nie dożywa "następnych dni". :) Te darmozjady wszystko, co do okrucha zjadają. Jutro piekę. Dzięki za szybką odpowiedź.
Dobrze rozumiesz, ale z wodą to musisz zerknąć jak zacznie mieszać, bo lepiej dodać do luźnego troszkę mąki, by była zwarta kula. Wszystko zależy jak dużo dasz orzechów, czy fajnie będzie się mieszać. Ja często na początku koryguję, to mąką, to wodą, bo każda mąka inna.
Daj niecałe 300ml wody, po dodaniu ewentualnie mąki zwykłej nic się nie napsuje
Bardzo przepyszny chlebek! Na pewno jeszcze nie raz go zrobię. Dzięki za przepis. Dla zainteresowanych - nie dałam zakwasu, ilość wody zmniejszyłam do 280 ml.
Łooo!!! Ale ładny!!! Cieszę się bardzo, że wypiek się udał i smakował. Pozdrawiam.
Jaki cudny ten Twój chlebus!!! Jakiej konsystencji powinno być ciasto? Ja wyrabiam ciasto ręcznie lub mikserem i pieke w piekarniku. Nie mieszkam w Polsce wiec maki tutaj są inne, chodzi mi o ich wilgotność ( mąkę kupuje w ekologicznym sklepie i czasami w polskim). Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Jolu, Dziękuję za komplemencik Ciasto musi się ulepić w dość zwięzłą kulę. Jeśli będziesz robić robotem, to dla dobrego połączenia składników, zacznij od luźniejszego ciasta, a mąkę stopniowo dodawaj i sama wyczujesz ;) Moja mama we Francji też ma inne mąki, a korzysta z moich przepisów powodzonka :))
Dżanina Fonda (2014-02-06 12:21)
Mam pytanko. Ponieważ nie lubię chleba na zakwasie, to oczywiście zakwas pominę. Czy pozostałe składniki pozostawić bez zmian, czy w zamian dodać czegoś więcej, żeby zrównoważyć brak zakwasu?