Mam pytanko - wszystko wysżło wyśmienicie (zrobilam z serkiem marscarpone - faktycznie pycha), ale muszle wyszły mi wysuszone. Sos zgodnie z instrukcją wylałam pod spód muszli, posypałam serek na wierzch - ale i tak makaron się wysuszył. Jak temu zapobiec?
A ja byłabym ogromnie wdzięczna za super - expresową odpowiedż : otóż czy to należy zapiekać pod przykryciem czy bez i czy może być ser żółty gouda, bo z takim mam już doświadczenia kulinarne czy koniecznie parmezan?(jeszcze nigdy nie zapiekałam parmezanu, nie wiem jaki jest po zapieczeniu?). Dziękuję i proszę o radę!?
Wypróbowałam to danie i naprawdę jest super! Polecam wszystkim!
Ja zawsze zapiekam bez przykrycia. Staram się tylko,żeby sosu pomidorowego było sporo.Jeszcze nie zdarzyło mi się ,żeby wyszły wysuszone. Posypuję obficie żółtym serem ( jaki mam pod ręką), niekoniecznie parmezanem. Pozdrawiam :)))
T-34: Naprawdę niezłe danie. Sos na pomidorach jest jednak zbyt kwaskowaty. Jeszcze smaczniejsze jest jeszcze gdy zastąpić sos bechamelem(Orzeszek masła roztopić w rondelku, dodać kopiastą łyżkę mąki,rozetrzeć,dolać pół litra mleka, rozmieszać, dodać szczyptę pieprzu, pół startej gałki muszkatołowej, zagotować, grudy rozwalić blenderem z metalową stopą, a po odstawieniu z ognia wcisnąć parę kropel soku z ćwiartki cytryny, a jeśli wola też 5 dkg startego sera żółtego).Ilość sosu niestety powinna być dobrana do wielkości naczynia żaroodpornego.Należy nalać go na dno, a po ułożeniu muszli dolać sosu, ale tylko najwyżej po wręby nafaszerowanych conchiglioni (by ich nie zatopić). Czas pieczenia wydłużyłbym do 30 min przy 180 st.C i włączonym termoobiegu(nie trzeba wtedy wcześniej rozgrzewać pielarnika). Najlepsze muszle są po kolejnym odgrzaniu.
Pozdrawiam
Ze wzgl. że posiadam sporo mrożonych podgrzybków, użyłam ich zamiast pieczarek. Wszystkim gościom bardzo smakowało. Polecam
aniae (2005-01-12 01:21)
a ile tych pieczarek?