Coś dla amatorów domowych wędlin i nowych smaków. Schab suszony, choć wymaga cierpliwości smakuje wybornie i zachwyci nawet najbardziej wyszukanych smakoszy. Przyprawy można dowolnie modyfikować według własnego gustu.
Majeranek, tymianek, kolendrę, ziele angielskie i jałowiec rozetrzeć w moździerzu. Dodać pokruszony liść laurowy, sól, pieprz, cukier i przeciśnięty czosnek. Wszystko wymieszać. Mięso umyć. Osuszyć na ręczniku papierowym i natrzeć przygotowaną marynatą. Przyprawy wklepać w mięso. Mięso przełożyć do naczynia z pokrywką (np. żaroodpornego) i schować do lodówki na 5 dni. Dwa razy dziennie mięso przekładać i odlewać wytwarzające się soki. Po 5 dniach mięso owinąć trzykrotnie w pończochę lub w specjalną siatkę. Związać ciasno sznurkiem i powiesić w suchym, ciepłym miejscu. U mnie była to półka nad kaloryferem. Schab zostawić do wyschnięcia na 6 dni. Po tym czasie schab wyciągnąć z pończochy i schować do lodówki na kolejne 4 dni. Podawać pokrojony na bardzo cienkie plasterki.
a ta siatka to taka jak do peklowania i wędzenia szynki się bierze?
Uważam że najlepszy jest schab. Robiłam z karkówki i po paru dni pachniało trochę takim zjuczałym tłuszczem. To chyba tymbardziej tłusty boczek się mało nadaje.
Do mieszanki przypraw dodaję jeszcze łyżkę papryki wędzonej i już wogóle wtedy pachnie wędzonką.
mala siatka może być taka jak do wędzenia szynki, albo po prostu nowa podkolanka i zwykły sznurek :)
pytanko mam czy może być schab z dzika ?
To bylo moje pierwsze podejscie do suszonego schabu. Uwagi: schab musi byc czysciutki, bez tluszczu i zylek, poniewaz one po wysuszeniu nie nadaja sie do spozycia, sa twarde i ciagna sie w zebach :( Nie wiedzialam o tym i niestety moj schab mial tluszczyk :( Natomiast tam, gdzie jest samo miesko, wyszlo bardzo dobre - fajnie przeszlo przyprawami i jest smaczne. Moj maz bardzo lubi takie rzeczy i bardzo mu smakowal:)
PYCHOTA:):):):)