1,5 litra wody
400 g fasoli białej piękny jaś
3 kiełbasy zwyczajne
200 g boczku wędzonego surowego
dwa ząbki czosnku
2 grzyby suszone
2 łyżki majeranku
dwie łyżki koncentratu pomidorowego
łyżka papryki słodkiej
3 liście laurowe,6 ziaren ziela angielskiego
sól i pieprz
2 łyżki mąki
delikat w płynie
płuczemy fasolę,zalewamy wodą i odstawiamy na noc.Do garnka wlewamy wodę dodajemy odcedzoną fasolę ziele angielskie i liść laurowy całość gotujemy.kroimy boczek,kiełbasę,cebulę i smażymy dodajemy do garnka.przyprawiamy majerankiem i koncentratem pomidorowym oraz papryką i grzybami,wyciskamy czosnek,gotujemy wszystko aż fasola zmięknie,mi to zajęło dwie godziny.Na koniec prażymy mąkę na brązowy kolor i dodajemy aby całość zgęstniała,doprawiamy solą pieprzem i delikatem.Smacznego.Ja podaje do tego kromki chleba z masłem..
Bardzo apetycznie wygląda! Ja właśnie coś podobnego gotowałam wczoraj na dwa kolejne obiady :) W wersji bez boczku w postaci zupy fasolowej z kiełbasą oraz w wersji gęściejszej z suszonymi podgrzybkami. Zima nie chce nas opuścić, więc takie syte rozgrzewające tradycyjne dania są bardzo na miejscu :)