Foie gras to masa pasztetowa , delikatna, tłusta.B dobra.Robi się ją z umęczonych wątróbek gęsich.Ja odkryłam przepis, metodą prób i błędów, który nie ustepuje smakiem oryginałowi,a nie mam na sumieniu tych biednych, udręczanych gęsi.
300g watróbek drobiowych( najlepsze są gęsie, kacze, ale mogą być też kurczęce lub indycze)
1 cebula
1 duży ząbek czosnku
3 łyzki masła z czubem
50 gram koniaku(mozna dobrego mocnego wina np Porto) Jak ktoś chce można dodac więcej, ale wtedy smak będzie ostrzejszy.
sól, pieprz, opcjonalnie odrobina tymianku
To jest przepis na swojskie foie gras-troche inne niż oryginal, ale smakowo naprawdę niewielka różnica.
Wątróbki oczyszczamy, myjemy, osuszamy na papierowych ręcznikach.
Cebulę i czosnek kroimy w grubą kostkę
Na jednej łyżce masła szklimy cebulę z czosnkiem
Dodajemy wątróbki, obsmażamy, żeby były rumiane na zewnątrz, ale lekko surowe w środku.Na koniec dodajemy przyprawy do smaku, pamietając, że foie gras ma być smakowo delikatne.
Do blendera wrzucamy obsmażone wątróbki z cebulą i czosnkiem.Dodajemy resztę masła, koniak i miksujemy na gładką masę.
Przekładamy do naczynia i wkladamy na godzine lub dwie do lodówki.
Potem zjadamy na grzance z np żurawiną, lub używamy do farszu.
Ja używam go do farszu do przepiórek, ale też zajadam z radością na kanapce))
Smacznego!
Hehehe, dziękuje. Ja też często tak robię, jak mi brak pomysłu.Tu, na WŻ jest tyle wspaniałych przepisów, każdy inny, że zawsze coś znajdę, choćbym miala akurat pustkę w głowie,a w lodówce tylko...światło))) Każdy ma swoje, tu są wypróbowane przepisy, a nie takie z gazety. To mi się na WŻ własnie najbardziej podoba.
PS. Pewnie zarz dostane po głowie, ale nawet te WŻ towe kłótnie mi sie podobają)))Przypominają mi sie wtedy moi rodzice, którzy się kochali do końca zycia, ale kłócili się codziennie...o stołek w kuchni)))no trzeba sie w końcu o coś kłócic, nie?
Ineszaa (2014-01-12 10:56)
Usiadłam sobie w niedzielny poranek przed komp. szukajac pomysłów obiadowych i ...zainspirowaly mnie Twoje propozycje...Sa ciekawe i oryginalne. I brzmią tak smacznie. Biore sie za pieczen z łopatki ale w głowie mam Gefilte fish..Dam znac jak smakowalo..Pozdrawiam.