2 młode średnie cukinie
150 g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
1 średnia czerwona cebula
2 ząbki czosnku
50 g ryżu parboiled
1 łyżka posiekanej świeżej bazylii
1/2 łyżki posiekanego świeżego tymianku
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
sól lub domowa jarzynka (do smaku)
1 łyżka startego żółtego sera gouda (do posypania)
To danie robię nie tylko w okresie wielkiego grillowania, ale przez cały rok, kiedy tylko uda mi się dostać w sklepie ładne cukinie lub zbiory w ogródku są na tyle obfite, aby przyrządzić dużo łódeczek. Cukinia to jedno z moich ulubionych warzyw, przez wielu wciąż traktowane po macoszemu. Niesłusznie jednak, bo przy odpowiednim zestawieniu z innymi składnikami, może stanowić naprawdę smaczne danie. Niech więc cukinie zawitają do waszych kuchni.
Cukinie przecinamy na połówki i za pomocą łyżeczki wydrążamy nasiona. Na oliwie podsmażamy posiekaną cebulę. Dodajemy mięso i przyprawy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek i przecier. Smażymy, mieszając co jakiś czas. Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu. Łączymy mięso z ryżem. Wydrążone cukinie nadziewamy farszem i posypujemy startym żółtym serem. Grillujemy do zarumieniania się cukinii, ale nie do całkowitej miękkości. Podajemy posypaną szczypiorkiem. Smacznego!
Pyszotka! Zajadaliśmy się tą cukinią na weekendowym grilowaniu :) - pieczona w folii elegancko przeszła smaczkiem i była mięciutka i soczysta... Dziękuję za inspirację :)
melon bardzo proszę, a po wiecej inspiracji zapraszam do mojej książki kucharskiej na WŻ. Bardzo lubię te cukinie, bo są naprawdę pożywne, szybkie w przygotowaniu, stanowią pyszną alternatywę dla nadziewanych papryk i mozna je przygotować zarówno na grillu jak i w piekraniku. Dodatkowo to pure, które tworzy miękka cukinia...mmm...niebo :)