po dwa karczochy na osobę( moja proporcja jest na 4 karczochy). Jeśli uda wam się kupić naprawdę wielkie karczochy wielkości grapefruita -może być jeden na osobę.
3 ząbki czosnku
szklanka posiekanej natki pietruszki
kilka listków mięty
kilka czarnych oliwek z zalewy
1 duża cytryna
2 łyżki stołowe bułki tartej
malutka ostra papryczka-chili
oliwa, woda,sól
Karczochy starannie myjemy i zdejmujemy z nich wierzchnią , grubą warstwę liści.Łodyżki też obieramy ze skóry i używamy do potrawy. Są smaczne.Ścinamy cały wierzch karczocha- jakby taką czapeczkę i wyrzucamy, to nie nadaje się do jedzenia.Obrane karczochy nacieramy cytryną i wkładamy do miski z wodą z wyciśniętym sokiem z cytryny, żeby nie ciemniały.
Czosnek przeciskamy przez praskę, mieszamy z natką pietruszki, miętą, posiekanymi drobno oliwkami, bułką tartą i solą na pastę. W środku każdego karczocha palcami formujemy otwór i faszerujemy go pastą.
W garnku rozgrzewamy sporo oliwy.Wkładamy do niej karczochy,i obrane łodyżki, podlewamy dwiema szklankami wody.Dorzucamy papryczkę. Można też dodatkowo kilka obranych ząbków czosnku.Solimy. Dusimy pod przykryciem na małym ogniu do miękkości=ok 40 minut. Należy zaglądać , czy płyn za mocno nie odparował, żeby karczochy nie przypaliły się zbyt mocno.
Serwujemy polane wytworzony aromatycznym sosem. Są przepyszne, lekkie i bardzo zdrowe.
Karczochy jemy palcami odrywając listki i maczając je w sosie. Niektórzy jedzą tylko te mięciutkie listki ze środka, ale te wierzchnie też są dobre.Wyjada się wtedy ich miękką część. Najsmaczniejszą częścią karczocha jest jego tzw. "serce"- to ta mięciutka część przy samej nasadzie łodyżki. Uwaga wokół serca są takie włoski- je w trakcie jedzenia trzeba obrać łyżeczką i wyrzucić. Są ostre i nie nadają się do jedzenia. Jedzenie karczocha to trochę taka dłubanina, po listku, ale smak jest powalający. Teraz pojawiły sie w sklepach i to całkiem nie takie drogie. U nas są jeszcze mało popularne, a szkoda, bo sa bardzo zdrowe.
Polecam
Bardzo dziękuje za fajny i prosty przepis na karczocha. Jest smaczny i cala moja rodzinka polubiła ten smak. Podoba mi się to ze dokładnie opisujesz jak się do niego zabrać bo jest całkiem skomplikowanym warzywem, ale dzięki Twojemu opisowi jest łatwiej. Dzisiaj robię kolejny raz. Dziękuję za przepis! Pozdrawiam serdecznie Mirka.
Prawda, że smaczny? A to taki jakby duży oset)) W Polsce bez problemu można hodować karczochy w ogródkach. Sa bardzo dekoracyjne, a na dodatek niebywale zdrowe i smakowite))Cieszę się, że ci smakowało!
Teraz właśnie są bardzo tanie karczochy w Lidlu. Kupiłam ich całą siatkę i robię je po rzymsku. Ach, jaki smak....