Dlaczego z sezamem tak, a z lnem - nie?
Przecież zdrowszy...
Siemię lniane podprażyć przez ok. 10 minut na suchej patelni pod pokrywą. Łatwo się przypala, wymaga skupionej uwagi. Wystudzić.
Utrzeć tłuszcz z cukrem, dodać suche składniki oraz miód i zagnieść ciasto.
Odstawić do schłodzenia na godzinę.
Lepić z ciasta kulki wielkości włoskiego orzecha i układać na blaszce (tak były robione ciastka na załączonym zdjęciu, za drugim razem rozpłaszczałam je ręką i cienkie smakowały nam bardziej). Piec w 180 stopniach.
Ciekawe te ciasteczka :) Dodaje do uluibionych. Ale chyba nie sezam a siemie lniane ma byc prażone na patelni?
dzięki, już poprawiłam. tak się skupiłam na odróżnieniu ich od sezamowych :)
A jak długo piec?
Trudno określić, bo różna może być wielkość i grubość. Pewnie około 10 minut średnio, ale za to wizualnie łatwo ten czas stwierdzić, wyjąć gdy się ślicznie zezłocą.
To jutro spróbuję zrobić :D
No i zrobiłam. Oczywiście za długo piekłam się twarde zrobiły ;) Ale nie zmienia to faktu, że są pyszne :D