I.
- 2 piersi z kurczaka pokrojone w cienkie plasterki
- puszka bambusa odcedzona
- puszka ananasa pokrojonego na kawałki
- puszka groszku
- 2 papryki pokrojone w cienkie paski
- 1 spora lub 2 nieduże cebule cukrowe pokrojone w cienkie półplastry
- 2 płaskie lyżki koncentratu
- 2 łyżeczki cukru
- 2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki oliwy- przyprawy: Vegeta (lub co kto lubi do kurczaka), sól, pieprz, sos Tabasco
II.
dodatkowo jajko i mąka ziemniaczana
Nie wiem, skąd mam w głowie ten przepis. Kurczaka w taki sposób robię od wielu lat. Delikatny, słodko-kwaśny, nie ośmielę się powiedzieć, że to po chińsku, bo nie.:) Smakuje wybornie z ryżem.
1. Piersi doprawić Vegetą (lub wedle gustu) i zostawić w lodówce, co najmniej na godzinę.
2. W woku (można na dużej patelki lub nawet w garnku) rozgrzać oliwę i na bardzo gorącej króciutko podsmażyć kurczaka.
3. Dodać cebulę, zamieszać i po ok. minucie dodać paprykę.
4. Po 2-3 minutach smażenia dodać bambus, ananas, groszek, koncentrat, cukier, sól i kilka-kilkanaście kropli sosu Tabasco.
5. Kiedy się zagotuje potrawę zagęścić mąką ziemniaczaną rozpuszczoną w paru łyżkach zimnej (!) wody. Ewentualnie doprawić, jeśli jest za mało wyrażiste dla nas (cukrem lub dodać jeszcze trochę koncentratu).
**************
W wersji drugiej kurczaka panierujemy w cieście z jajka z mąką ziemniaczaną (!). Smażymy na oddzielnej patelni, na gorącej oliwie na złoto. W woku zaczynamy od pkt. 3 czyli cebuli, potem pkt.4, potem dodajemy usmażone kotleciki i na końcu pkt. 5
Smacznego!